Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

100 milionów pasażerów przejechało już Kolejami Dolnośląskimi. Przewoźnik świętuje 15. urodziny i rozdaje prezenty [ZDJĘCIA]

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Wideo
od 16 lat
15 maja na dworzec Wrocław Główny wjechał 100-milionowy pasażer kolejowej spółki województwa dolnośląskiego. Koleje Dolnośląskie powstały 15 lat temu i nie miały łatwych początków, ale konsekwentnie rosły w siłę.

Ze względu na przekroczony magiczny licznik 100 milionów, Koleje Dolnośląskie wręczyły każdemu pasażerowi pociągu, który przemierzał trasę Środa Śląska – Wrocław, specjalny voucher na bezpłatny przejazd KD.

- Pokazujemy, że samorząd może postawić na transport publiczny, a w szczególności na transport kolejowy. Przejęliśmy ponad 20 odcinków i 300 kilometrów tras kolejoych. Rewitalizujemy je i przywracamy do ruchu. To jedno z naszych priorytetowych zadań. Im więcej osób jeździ naszymi kolejami, tym mniej samochodów mamy na ulicach. A zatem zmniejszamy emisję spalin i wytaczamy walkę wykluczeniu transportowego. Koleje Dolnośląskie wracają na wiele szlaków nieczynnych od 20-30 lat. Mieszkańcy mniejszych miejscowości mają dostęp do aglomeracji. Nie musza wyjeżdżać na stałe, eby pracować w Jeleniej Górze, Legnicy, Wałbrzycha i Wrocławia – stwierdził Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego.

Jak zapowiedział, tej polityki samorząd województwa, pod rządami Prawa i Sprawiedliwości oraz Bezpartyjnych, będzie się trzymał.

- Nie byłoby tego dnia, gdyby nie dobra współpraca samorządu województwa z polskim rządem. Przejmujemy kolejne linie kolejowe, na które pozyskujemy finansowanie z rządowych proramów. Np. z Polskiego Ładu mamy pieniądze na linię do Karpacza, czy do Świeradowa Zdroju - informuje Grzegorz Macko, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.

Zobacz wideo:

od 16 lat

Zarząd województwa wspomina początki Kolei Dolnośląskich, które nie były łatwe.

- Skromne początki, z jedną linią z Trzebnicy do Wrocławia, nie zwiastowały, że Koleje Dolnośląskie będą wiodącym przewoźnikiem na Dolnym Śląsku. Mam nadzieję, że inwestycje, jakie poczyniła firma, również ze środków unijnych, pozwolą im w przyszłości jeszcze lepiej świadczyć usługę transportową – mówi Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa dolnośląskiego.

Co złożyło się na popularność Kolei Dolnośląskich? Jego zdaniem nowoczesny tabor, inwestycje w kapitał ludzki i w bazę – zaplecze, by utrzymywać koszty w ryzach.

- Biznes jest trudny, oparty na wielu regulacjach, wymagający wieloma konsultacji z firmami zewnętrznymi. Trzeba przyznać, że obserwujemy w ostatnich latach znaczny wzrost liczby pasażerów w pasażerskich przejazdach. Na to wpływa kilka czynników – coraz lepszy rozkład jazdy, coraz gęstsza siatka połączeń dolnośląskich, co jest wynikiem rewitalizacji nieczynnych linii. I jeszcze jedna rzecz- inflacja, ceny energii i paliw wpływają na decyzje o wyborze pociągu, a nie samochodu – uzasadnia T. Myrda.

Co cenią sobie w Kolejach Dolnośląskich pasażerowie?

- Wygoda, komfort, szybkość jazdy, coraz mniej spóźnień. Z Lubania do Wrocławia zdecydowanie łatwiej podróżuje mi się pociągiem niż samochodem. Nie muszę się martwić o miejsce parkingowe, nie stoję w korkach, jestem bezpieczniejszy, a przede wszystkim nie płacę tyle za bilet co za paliwo. Nie musze się o nic martwić, dlatego ja i moja rodzina regularnie korzysta z KD - mówi Marcin Rękowski, mieszkaniec Lubania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska