Żeglarstwo to nie tylko forma rekreacji, ale najczęściej też pasja - zazwyczaj całych rodzin lub grupy przyjaciół. Kto nie spędził choćby kilku godzin na kołysanej wiatrem i falami żaglówce, nigdy nie zrozumie, jak wielka jest to przyjemność.
Nawet jeśli więc sami nie posiadamy patentu żeglarskiego i jesteśmy raczej zwolennikami twardego stąpania po ziemi, możemy sprawdzić, czy ten rodzaj rekreacji nam odpowiada. W licznych marinach na terenie całej Polski można wynająć żaglówkę z profesjonalnym sternikiem, który zadba o bezpieczeństwo pasażerów. Jeśli mamy doświadczenie żeglarskie, ale nie posiadamy patentu sternika, możemy wynająć mniejszą jednostkę - prawo zezwala na pływanie żaglówką o kadłubie nieprzekraczającym długości 7,5 m osobom bez uprawnień wodnych. Trzeba jednak pamiętać, że osoba czarterująca żaglówkę ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo wszystkich pasażerów.
Jeśli jednak mamy patent sternika, a może nawet i łódkę, poszukajmy nowych miejsc do żeglowania. W Polsce jest ich naprawdę bardzo dużo.
Zachodniopomorski Szlak Żeglarski
Zazwyczaj wszystkie przeglądy żeglarskich szlaków zaczynają się od Warmii i Mazur, wszak to „Kraina Tysiąca Jezior”. Wcale nie mniej akwenów wodnych - równie ciekawych - znajduje się w okolicach Szczecina. Zachodniopomorski Szlak Żeglarski liczy aż 380 km! Prowadzi on przez część wybrzeża Bałtyku z najszerszymi świnoujskimi plażami i pięknymi latarniami morskimi, ale zawitać można do licznych marin rozmieszczonych na Zalewie Szczecińskim i Zalewie Kamieńskim. Ten drugi objęty jest specjalnym programem ochrony ptactwa, ale latem odbywają się tam liczne imprezy żeglarskie i regaty. Na Zalewie Kamieńskim można zawitać do nadmorskich miejscowości: Dziwnowa, Dziwnówka i Międzywodzia oraz do bogatego w zabytki Kamienia Pomorskiego i Wrzosowa.
Interesujące jest także żeglowanie po Zalewie Szczecińskim, gdzie można zawitać do odnowionych i pięknych marin, m.in. w Łunowie, Wapnicy, Nowym Warpnie, Wolinie, Trzebieży, a nawet w samym Szczecinie. Można też wypłynąć na Odrę i spore jezioro Dąbie (czwarte co do wielkości w Polsce), gdzie znajdziemy wiele malowniczych marin i przystani. Można też żeglować po Bałtyku, ale jest to o wiele trudniejsze i polecane tylko prawdziwym wilkom morskim z dużym doświadczeniem.
Trzeba podkreślić, że Zachodniopomorski Szlak Żeglarski miłośnikom tej formy rekreacji daje nieograniczone możliwości - niektórzy twierdzą nawet, że najlepsze w Polsce - dzięki temu, że można wypłynąć w morze i dzięki połączeniu z europejską siecią śródlądowych dróg morskich.
Na Pomorzu Zachodnim można żeglować także na jeziorach: Miedwie (piąte co do wielkości w Polsce), Drawsko, Wielimie i Jamno.
„Bieszczadzkie morze”
Zalew Soliński to najpiękniejsze jezioro zaporowe w Polsce, a może i w tej części Europy. Zajmuje ok. 20 km kwadratowych powierzchni, a linia brzegowa sięga 150 km. Z tej racji niektórzy nazywają je przewrotnie „bieszczadzkim morzem”. Jest to akwen wymagający większych umiejętności żeglarskich, ale też i niezwykle atrakcyjny dzięki ciekawej linii brzegowej pełnej zatok i półwyspów. Woda w nim jest bardzo ciepła, latem dochodzi nawet do 25 stopni. Wokół jeziora można znaleźć około 20 pięknie położonych marin lub przystani, wrażenie robi zwłaszcza ta w Polańczyku.
Wielka pętla wielkopolski
Jeśli ktoś dopiero zaczyna swoją przygodę z żeglarstwem, zapewne przeciera teraz oczy ze zdumienia. Tymczasem Wielka Pętla Wielkopolski to najdłuższy szlak żeglarski w Polsce, liczący aż 688 km! Obejmuje on Wartę i Noteć, wiele jezior od Gopła aż po Ślesińskie i Mikorzyńskie oraz żeglowne kanały: Ślesiński i Górnonotecki. Szlak tworzy pętlę, więc można pływać - dosłownie - w kółko - przez całe wakacje.