Airbnb wprowadza nowe rozwiązania. Czy to koniec ukrytych opłat i zdumiewających wymagań gospodarzy?

Z uwielbianej niegdyś platformy rezerwacyjnej korzystali miłośnicy podróżowania, którzy nie chcą wydawać ogromnych kwot na noclegi. Airbnb, które oferowało wtedy stosunkowo tanie i komfortowe miejsca noclegowe w prywatnych nieruchomościach zrobiło furorę – turyści z całego świata mogli znaleźć tam kwatery zarówno w najpopularniejszych destynacjach świata, jak i odludnych zakątkach globu. Między gośćmi i gospodarzami nawiązywały się nawet przyjaźnie, które nierzadko trwają do dziś. Od miesięcy mówi się jednak o absurdalnych cenach i ukrytych opłatach za sprzątanie czy o płatności serwisowej, o których dowiadujemy się dopiero podczas rezerwacji. Irytujące rozwiązanie zostało co prawda zniesione w Europie (serwis pokazuje użytkownikom realny koszt pobytu), jednak reszta świata nadal ma z tym kłopot, co skutecznie odstrasza potencjalnych klientów.

Często okazuje się również, że cena noclegu znacznie przewyższa tę widoczną na stronie głównej. Serwis, który miał być przeciwieństwem hotelowej drożyzny, sam wpadł w tę pułapkę — obecnie ceny są do siebie bardzo zbliżone.

Firma postanowiła więc całkowicie zrezygnować z takiego rozwiązania – już od grudnia 2022 roku wszystkie opłaty (oprócz lokalnych podatków) będą widoczne w wyszukiwarce.

Wprowadzenie zmian poskutkowało także podjęciem tematu – często dziwacznych – wymagań gospodarzy. Niektórzy życzą sobie nawet, by goście zrobili pranie na zakończenie pobytu, mimo że pobierana jest od nich opłata za sprzątanie. W niektórych domach musiała być np. zachowana bezwzględna cisza, a to dopiero początek niestandardowych wymagań. Sytuacja ma się zmienić, o czym poinformował dyrektor Airbnb w swoim wpisie na Twitterze:

Jeśli gospodarze mają jakieś wymagania przy wymeldowaniu, powinny być one rozsądne i przedstawione gościom, zanim zdecydują się na dokonanie rezerwacji

Brian Chesky, współzałożyciel Airbnb za „rozsądne” obowiązki uznaje chociażby wyrzucanie niedojedzonej żywności, zamknięcie drzwi na klucz czy wyłączenie świateł.

W 2022 roku firma odnotowała wzrost przychodów o ok. 36 procent, jednak portal tur-info.pl wskazał, że model biznesowy firmy nie jest jej mocną stroną – portal z miejsca, w którym można zarezerwować niedrogi nocleg, stał się w pewnym momencie dla niektórych narzędziem do prowadzenia biznesu.

Czytaj też: Google Maps i Airbnb wprowadzają duże zmiany. Vladimir Beroun: "To będzie rok podróży". Jak technologia pomoże nam zorganizować wyjazd?

Źródło: Twitter