Google Maps wprowadza cenzurę?
Choć wydaje się, że czasy białych plam na mapie już dawno minęły okazuje się, że nie jest to do końca prawdą. W dobie zdjęć satelitarnych mamy możliwość prześledzenia nie tylko granic państw i ukształtowania terenu, ale także konkretnego układu ulic, budynków, a nawet rzeczywistego widoku danej okolicy. Nie powinien zatem dziwić fakt, że Google Maps uniemożliwia dokładne przyjrzenie się niektórym lokalizacjom. Dlaczego tak się dzieje?
Zobaczcie miejsca ocenzurowane przez Google Maps
Zamazane miejsca w Google Maps i Google Street View
Google blokuje widok niektórych obszarów przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa. Dostęp do map ma każdy użytkownik internetu, dlatego też Google dba o to, by plany obiektów o szczególnym znaczeniu strategicznym nie dostały się w niepowołane ręce. Czego nie zobaczymy na zdjęciach satelitarnych?
- obiektów wojskowych
- obiektów rządowych
- miejsc o znaczeniu strategicznym
- terenów spornych
- obiektów jądrowych
Dziwne rzeczy w Google Maps. Nie do wiary, co można tam znal...
Oczywiście nie wszystkie wyżej wymienione obiekty objęte są cenzurą, jedynie niektóre z nich.
Istnieją także miejsca, do których dostęp jest zablokowany z nieznanych przyczyn. One to właśnie działają na wyobraźnię użytkowników w największym stopniu.
W jaki sposób Google Maps cenzuruje miejsca?
O dziwo sposób cenzurowania danych miejsc i obiektów nie jest spójny. Na niektóre z nich nałożony jest filtr rozmywający, inne z kolei są całkowicie rozpikselowane. W kilku przypadkach Google nakłada na dane miejsce obraz zupełnie innego terenu, lub wycina na danym obszarze czarną plamę. Zdarza się także, że mapy Googla uniemożliwiają zbliżenie obiektu lub nie pozwalają na wyrenderowanie danego widoku.
Zwierzaki w Google Street View. Co one tam robią? Zaskoczyły...
Odpowiednie ubrania na wycieczkę!
Port Lotniczy Olsztyn-Mazury zmodernizował swoją infrastrukturę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?