Spis treści
Split walczy z żywiołem
Sytuacja pożarowa w okolicach Splitu nadal pozostaje poważna. Choć strażacy zdołali opanować ogień na kilku frontach, w tym w Kotlenicach, Perun w Gornji Podstrana oraz na Križnjak w Plano, to wciąż trwa walka z żywiołem.
Największe zagrożenie pojawiło się w Žrnovnicy, gdzie po uderzeniach piorunów pożary wybuchły w kilku miejscach jednocześnie, zagrażając nie tylko domom, ale także strategicznej bazie rakietowej chorwackiej armii. Žrnovnica to także miejscowość rozpoznawalna dzięki dwóm miejscom, które posłużyły jako plan filmowy dla „Gry o tron” - obecnie te miejsca również są zagrożone.
Choć w niektórych miejscach sytuację udało się opanować, kilku strażaków doznało poważnych poparzeń. W sumie spłonęło już ponad 700 hektarów terenu, a w ciągu ostatniej doby odnotowano aż 140 interwencji pożarowych. Mimo heroicznych wysiłków strażaków płomienie zbliżają się niebezpiecznie blisko Splitu, zmuszając mieszkańców do ewakuacji i zamknięcia dróg wokół wzgórz Žrnovnica. Walka z żywiołem trwa, a lokalne władze ostrzegają przed dalszymi zagrożeniami, które może przynieść silny wiatr.
Pożar w Żrnovnicy: 160 strażaków walczy z ogniem
Pożar, który wybuchł we wsi Żrnovnica, nadal jest aktywny. Na miejscu znajduje się strażacy, którzy walczą z żywiołem. Strażacy apelują do mieszkańców i turystów o zachowanie spokoju i schronienie się w bezpiecznych miejscach.
„Pożar we wsi Żrnovnica jest nadal aktywny, rozprzestrzenia się w jednym obszarze. Obecnie na miejscu jest ok. 160 strażaków, których czeka bardzo długa noc” - poinformowała we wtorek (27.08.24) w nocy straż pożarna, cytowana przez portal Dalmacija Danas.
„Sytuacja jest trudna, ratujemy dom po domu, a samoloty gaśnicze przestały w nocy nam pomagać. Apelujemy do cywilów, aby schronili się, bo w tej chwili nie są w stanie nam pomagać” - powiedział telewizji Nova jeden z dowódców oddziałów strażaków.
Ewakuacja turystów i zamknięte drogi
W związku z pożarem wstrzymano ruch na drodze powiatowej pomiędzy Żrnovicą a wsią Tugare. Ruch został przekierowany na autostradę adriatycką relacji Omisz-Split. Turyści, obawiając się o swoje bezpieczeństwo, zaczęli masowo opuszczać wynajmowane apartamenty.
Dziennik „Slobodna Dalmacija” informuje, że coraz więcej turystów opuszcza pobliskie apartamenty, obawiając się rozprzestrzeniającego się ognia. Ewakuacja jest prowadzona sprawnie, ale sytuacja jest dynamiczna i może się zmieniać z każdą chwilą.
Mapa:
Do walki z ogniem wezwano zastępy strażaków z Zadaru, Splitu i Szybenika. Zapach spalenizny czuć nawet w oddalonym o 15 km Splicie, co świadczy o skali pożaru. Mieszkańcy Splitu są zaniepokojeni, ale strażacy zapewniają, że robią wszystko, co w ich mocy, aby opanować sytuację.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Podróży codziennie. Obserwuj Stronę Podróży!
Źródło: