Spis treści
City break zimą – czy warto wyjechać?
City break to inaczej po prostu kilkudniowa – a najczęściej weekendowa – wycieczka do ciekawych miast. Ten krótki wypoczynek okraszony jest często intensywnym zwiedzaniem najważniejszych atrakcji i tworzeniem jak największej ilości wspomnień w niedługim czasie. Taka forma spędzania czasu ma zagorzałych zwolenników i przeciwników, jednak nie można odmówić jej sporej dynamiki i dostarczenia wiedzy o danej lokalizacji w pigułce. Jesienią i zimą, kiedy za oknami hula zimny wiatr, szczególnie warto rozważyć wprowadzenie do kalendarza urozmaicenia w postaci krótkiej wycieczki – dzięki temu zwalczycie rutynę, zbudujecie nowe wspomnienia, a może nawet nawiążecie nowe znajomości?
Ranking Condé Nast Traveller
Condé Nast Traveller to magazyn podróżniczy wydawany na terenie Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Na stronie internetowej CNT pojawił się ciekawy ranking, który może posłużyć wszystkim znudzonym i zmęczonym w organizacji energetyzującego weekendu. Kryteria, według których głosujący czytelnicy ocenili wskazane miejsca to m.in. ciekawa historia miasta, nastawienie lokalnych mieszkańców do turystów, różnorodność kuchni czy hotele.
Najlepsze miasta w Europie – lista
W zestawieniu znajdziecie lokalizacje zarówno z południa, jak i północy kontynentu. Nie brakuje także niespodzianek leżących niedaleko naszego kraju. Wśród najlepszych miast Europy znajdziemy m.in.:
- Barcelonę,
- Sztokholm
- i Florencję.
Zobaczcie, jak przedstawia się pełna lista:
City break: zima 2022/23. Powstał ranking najlepszych miast ...
Czytaj także: Tania podróż do Włoch – ile kosztuje weekend w Rzymie, Bari, Wenecji czy Mediolanie? Praktyczny przewodnik cenowy
Źródło: Condé Nast Traveller
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Francja podwyższy wiek emerytalny. Protesty na miarę żółtych kamizelek