Czekają nas najdroższe wakacje w historii? Wysokie ceny nie tylko w Polsce, ale też za granicą

Barbara Wesoła
Barbara Wesoła
„Czekają nas najdroższe wakacje w historii” - przyczyny wakacyjnej drożyny analizuje ekspert finasnowy
„Czekają nas najdroższe wakacje w historii” - przyczyny wakacyjnej drożyny analizuje ekspert finasnowy Przemyslaw Swiderski
Zbliżające się wakacje będą dla większości podróżujących Polaków najdroższe w historii. Dotyczy to zarówno tych, którzy wyjadą na odpoczynek za granicę, jak i tych wypoczywających w Polsce. W turystów uderza słaby złoty i globalna inflacja. O ile droższe mogą być wakacje? W porównaniu z 2019 rokiem (przed pandemią) trzeba się liczyć z wydatkami o 9 proc. wyższymi podczas tegorocznych wakacji.

Spis treści

Wakacje 2022 będą drogie. Podajemy trzy przyczyny wysokich kosztów wypoczynku

Zbliżające się wakacje będą dla większości podróżujących Polaków najdroższe w historii. Dotyczy to zarówno tych, którzy wyjadą na odpoczynek za granicę, jak i tych wypoczywających w Polsce. Trzy przyczyny najdroższych od lat wakacji to:

  • Słaby złoty – ceny zagranicznych wakacji Polaków, są bowiem ściśle związane z kursem złotego wobec obcych walut. Im złoty słabszy, tym zagraniczne wyjazdy staja się droższe.
  • Rosnące ceny produktów i usług – ceny te rosną zarówno w Polsce, jak i za granicą. Zatem bez względu na to, gdzie chcemy się wybrać na wakacje zapłacimy więcej.
  • Inflacja – w ciągu ostatnich 12 miesięcy ceny w Polsce wzrosły średnio o 12,3 proc.
    Z najważniejszych krajów, do których na wakacje jeżdżą Polacy, wyższą inflację ma tylko Turcja (aż 61,1 proc. r/r) oraz Egipt (13,1 proc. r/r).

Drogie wakacje za granicą? Po pierwsze przez słaby kurs złotego

Zdecydowana większość wyjazdów z Polski obywa się do krajów, gdzie obowiązuje euro lub też jest wykorzystywane jako waluta rozliczeniowa w branży turystycznej. Obecnie za 1 euro płacimy 4,67 zł, a to oznacza, że za wypoczynek o wartości 1000 euro zapłacimy 4670 zł.

Rok temu i dwa lata temu za wakacje o wartości 1000 euro byłoby to 4560 zł, jednak wtedy możliwości podróżowania były znacznie ograniczone. W roku 2019, czyli w ostatnim roku przed pandemią, kosztowałoby to nas 4300 zł. Tylko z powodu słabszego złotego wakacje mogą być obecnie droższe o 9 proc. niż w 2019 roku – zauważa Piotr Majtkowski, analityk finansowy eToro

W ostatnim czasie złoty jest nie tylko słaby, ale jego kurs charakteryzuje się wysoką zmiennością. Oznacza to, że kurs naszej waluty podlega większym wahaniom niż zwykle. Odpowiada za to przede wszystkim napięcie międzynarodowe związane z wojną na Ukrainie, ale także obawy dotyczące przyszłości polskiej i światowej gospodarki. Zwiększona zmienność oznacza, że prowadzący turystyczny biznes ponoszą wyższe ryzyko nagłej zmiany kursu. Przed tym ryzykiem firmy się zabezpieczają, jednak generuje to dodatkowe koszty. A te koszty są przerzucane na klienta i z tego powodu wycieczki stają się jeszcze droższe.

Drugi powód drożyzny wakacyjnej: rosnące ceny produktów i usług w całej Europie i nie tylko

Z oficjalnych danych statystycznych (GUS dla Polski za 04/2022, dla Egiptu, Tunezji i Albanii dane lokalnych urzędów statystycznych za 04/2022, w przypadku pozostałych krajów dane Eurostat HICP za 03 lub 04/2022) wynika, że w krajach, które najbardziej interesują Polaków turystycznie, wskaźniki rocznej inflacji wynoszą:

  • Turcja 61,10 proc.
  • Grecja 9,40 proc.
  • Bułgaria 10,50 proc.
  • Egipt 13,10 proc.
  • Hiszpania 8,30 proc.
  • Polska 12,30 proc.
  • Tunezja 7,50 proc.
  • Albania 6,20 proc.
  • Chorwacja 7,30 proc.

Zestawienie tych 9 krajów jest ułożone hierarchicznie pod względem procentowego udziału Polaków w zorganizowanych podróżach do tych państw w 2021, gdzie do Turcji wybrało się z tej grupy 26,1 proc. turystów, a do ostatniej na liście Chorwacji 2,1 proc.

Oczywiście podróżujemy też na własną rękę. Jednak mimo to wysokie ceny noclegów, wyżywienia lub pamiątek i usług dotyczą wszystkich turystów, bez względu na formę organizacji wyjazdu.

Jak zauważa ekspert finansowy Paweł Majtkowski, z najważniejszych krajów, do których na wakacje jeżdżą Polacy, wyższą inflację ma tylko Turcja (aż 61,1 proc. r/r) oraz Egipt (13,1 proc. r/r). W pozostałych krajach inflacja jest niższa niż w Polsce, ale wszędzie przekracza 7 proc. To oznacza, że jadąc do tych krajów za towary i usługi zapłacimy od kilku do kilkunastu procent więcej niż w 2019 roku.

Inflacja niemal najwyższa w Europie to trzeci powód wysokich kosztów urlopu, również w Polsce

Za istotną część wzrostu inflacji w poszczególnych krajach odpowiada globalny wzrost cen ropy naftowej, który przekłada się na rosnące ceny paliw. Drogie paliwo to także droższe wycieczki samochodowe i autokarowe oraz przeloty samolotem. Natomiast ceny wypożyczeń samochodów mogą dodatkowo wzrosnąć za sprawą rosnących cen samochodów na świecie i ich ograniczonej dostępności.

Nawet wypoczynek w Polsce lub pozostanie w domu, nie uchroni od rosnących cen. Jak podkreśla analityk finansowy, Polska jest jednym z krajów o najwyższej inflacji. Gdy mocno rosną wszystkie ceny, łatwiej podnosi się je również firmom turystycznym. Wydaje się zatem, że też mogą one w najbliższym czasie osiągnąć rekordowe marże i zyski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czekają nas najdroższe wakacje w historii? Wysokie ceny nie tylko w Polsce, ale też za granicą - Strefa Biznesu

Wróć na stronapodrozy.pl Strona Podróży