MKTG IPT - pasek artykułowy

Dom za 1 euro we Włoszech: ile naprawdę kosztuje? Jakie kruczki skrywa umowa? Sprawdź, co mówi nabywca takiego domu

Emil Hoff
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Na pewno słyszałeś o domach we Włoszech, wystawianych na sprzedaż za symboliczne 1 euro. To nie miejska legenda ani internetowe oszustwo, ale prawdziwy trend na rynku nieruchomości. Czy opłaca się kupować domy o tak podejrzanie niskich cenach? Jakie dodatkowe warunki muszą spełnić ich nabywcy? Czy naprawdę można sobie kupić włoską oazę na wakacje za równowartość 5 zł? Jaki jest rzeczywisty koszt takiego domu? Poznaj historię handlarza antykami, który zdecydował się na kupno domu za 1 euro na Sycylii i zdradził, ile tak naprawdę zapłacił.

Spis treści

Dom we Włoszech za 1 euro: okazja życia czy wielkie oszustwo?

O domach, które można kupić we Włoszech za 1 euro, po raz pierwszy zrobiło się głośno w 2008 r., gdy oferty zostały nagłośnione w Intrenecie. Trudno się dziwić – naprawdę wydawało się, że chętni mogą kupić sobie dom za 5 zł w słonecznej Toskanii, Kalabrii czy na Sycylii.

Historyczne centrum miejscowości Mussomeli na Sycylii
We Włoszech naprawdę można kupić dom za grosze, choć nie będzie to nadmorska willa jak ze snu. Czy warto? Ile tak naprawdę może kosztować taki dom i jakie kruczki czyhają w umowie kupna? Przekonaj się - świeżo upieczony właściciel domu za 1 euro na Sycylii zdradza, ile rzeczywiście zapłacił. Na zdjęciu: Historyczne centrum miejscowości Mussomeli na Sycylii. gkuna, Getty Images, zdjęcie ilustracyjne

Natalia, Polka od wielu lat mieszkająca we Włoszech, autorka bloga Itala by Natalia, podejrzewa, że głównym celem organizowania sprzedaży domów za 1 euro była promocja Włoch i włoskich regionów. Tanie domy miały przyciągnąć chętnych nabywców do tych miejsc we Włoszech, które z naturalnych przyczyn wyludniały się i nadal wyludniają, położonych na uboczu głównych dróg, z dala od większych miast, niedających perspektyw zatrudnienia.

Z domami za 1 euro zawsze też wiązało się wiele innych zastrzeżeń i trudności, które zauroczeni ceną potencjalni nabywcy skłonni byli jednak ignorować.

Przede wszystkim kupno domu za 1 euro w każdym regionie i miasteczku odbywało się na innych zasadach. Przeważnie jednak 1 euro było tylko ceną wywoławczą na początek licytacji, którą ostatecznie wygrywał ten, kto złożył najwyższą ofertę.

Po drugie, domy lub mieszkania sprzedawane za 1 euro często były bardzo stare i w złym stanie, uszkodzone w wyniku trzęsień ziemi, położone w niekorzystnej lokalizacji, bez mediów. Umowa kupna wymagała od nabywców odremontowanie ich w określonym czasie, oczywiście za własne pieniądze. Nawet dla bogatych nabywców zdążenie z remontem mogło być problematyczne przy rozbudowanej włoskiej biurokracji, w której mało kto mówi po angielsku, a już zwłaszcza, jeśli okazało się, że dom za 1 euro objęty jest nadzorem konserwatora zabytków.

Natalia podaje na swoim blogu kilka przykładów Polek i Polaków, którzy zainteresowali się kupnem domu za 1 euro we Włoszech, ale po przeanalizowaniu ofert zrezygnowali. W Internecie znaleźć można jednak również relacje osób, głównie z USA i UK, które mimo wszystkich zastrzeżeń zdecydowały się na kupno domu z takiej oferty i nie żałują. Ile rzeczywiście może kosztować kupno i remont domu za 1 euro we Włoszech? Sprawdź – oto historia George’a Lainga.

Ile trzeba naprawdę wydać, by kupić dom za 1 euro?

George Laing to młody handlarz antykami z Wielkiej Brytanii. Zdecydował się na kupno domu za 1 euro we Włoszech, w miejscowości Mussomeli, po tym jak stało się dla niego całkiem jasne i boleśnie oczywiste, że nigdy nie będzie go stać na kupno nieruchomości w Londynie.

Mussomeli leży pośrodku Sycylii, z dala od morza i dużych miast, jak Palermo, Katania czy Syrakuzy. Zobacz Mussomeli na mapie:

George wybrał się na Sycylię praktycznie bez żadnego przygotowania.

- W ofercie online nie było żadnych zdjęć ani szczegółowych informacji – mówi w rozmowie z portalem Euronews. – Nie miałem nad czym się namyślać, więc postanowiłem polecieć do Włoch i zobaczyć wszystko na własne oczy.

George spotkał się z pośredniczką nieruchomości, która oprowadziła go po kilku domach w Mussomeli, wszystkich wystawionych na sprzedaż za 1 euro. Mężczyzna w końcu zdecydował się na dom stojący przy ulicy pod numerem 11. Budynek miał ok. 200 lat, ścianę pękniętą w trakcie trzęsienia ziemi dawno temu, ale ogólnie był w niezłym stanie. Wymagał wysprzątania, bo poprzedni właściciel zostawił w nim wszystkie swoje rzeczy, a także doprowadzenia mediów – wody i prądu.

Brytyjczyk zdecydował się na kupno domu. Przed transakcją musiał jeszcze dogadać się z Amerykaninem, który oglądał domy razem z nim i ostrzył sobie zęby na nieruchomość w Mussomeli, ale ostatecznie dał się przekonać, że akurat dom pod numerem 11 powinien trafić w ręce George’a.

George kupił dom faktycznie za 1 euro, ale w raz z opłatami notarialnymi i honorarium agencji nieruchomości zapłacił sporo więcej. Ile? Jak mówi, ok. 5000 euro, czyli mniej więcej 21 500 zł.

- Za tę cenę nie mógłbym kupić sobie w Londynie nawet szopy ogrodowej – mówi Brytyjczyk.

Zobacz, jak wygląda dom George’a w Mussomeli:

Trzy lata na remont. Jakie kruczki zawiera umowa kupna domu za 1 euro?

W umowie zapisanych było kilka dodatkowych warunków. George musi odnowić ściany i dach swojego domu w ciągu 3 lat i nie wolno mu sprzedać nieruchomości przed upływem tego czasu.

- Za niedotrzymanie terminu podobno grozi grzywna do 5000 euro, ale urzędnicy ociągają się z karaniem właścicieli domów – mówi George.

Choć George kupił dom, czekały go jeszcze dodatkowe wydatki i mnóstwo pracy. Jak sam mówi, na materiały budowlane wydał już ok. 300 euro, a większość prac remontowych stara się wykonać sam, by oszczędzić na robociźnie. Dużym wyzwaniem będzie remont dwóch łazienek, a także podłączenie do domu bieżącej wody i prądu. George twierdzi, że w przeprowadzaniu remontu bardzo pomagają mu filmy instruktażowe na YouTubie, ale wielu innych nabywców domu za 1 euro po prostu zleca remonty lokalnym fachowcom, za co płaci dodatkowo.

George szacuje, że cały koszt kupna i wyremontowania domu we Włoszech za 1 euro wyniesie go ok. 15 tys. euro, czyli mniej więcej 64 400 zł, i to też tylko dzięki temu, że poświecą remontowi mnóstwo własnego czasu i sił.

Mimo to George Laing jest zadowolony z kupna domu za 1 euro, który okazał się kosztować do 15 tys. euro. Cena, w porównaniu do kosztów nabycia nieruchomości w dużych miastach Zachodniej Europy czy Wysp Brytyjskich, jest nadal bardzo przystępna.

Brytyjczyk twierdzi, że zamierza wykorzystać swoje doświadczenia i w najbliższej przyszłości kupić jeszcze kilka podobnych domów za 1 euro, by je wyremontować i z czasem sprzedać. Na razie perypetia George’a na Sycylii i posuwający się do przodu remont jego domu w Mussomeli możesz śledzić na Instagramie.

Zobacz na filmie poniżej, jak postępuje remont domu:

Podsumowanie: czy dom za 1 euro się opłaca?

Oferta kupna domu we Włoszech za 1 euro brzmi jak bajka i w większości przypadków to faktycznie bajki. Oferowane domy są często w złym stanie, daleko od czegokolwiek, a umowy obarczają nabywców obowiązkiem wykonania kosztownych remontów.

W niektórych przypadkach kupno domu za 1 euro we Włoszech może być jednak spełnieniem marzeń i szansą na wzbogacenie się na nieruchomościach. Tak było w przypadku George’a Lainga, który łutem szczęścia kupił tani dom na Sycylii.

Ostateczny koszt doprowadzenia jego domu do stanu używalności szacowany jest nie na 1 euro, lecz na 15 tys. euro, nieruchomość wymaga włożenia mnóstwa pracy w remont i doprowadzenie podstawowych mediów (wody i prądu), w dodatku Mussomelli leży daleko od morza i jest niedużą mieściną bez ciekawych atrakcji czy perspektyw znalezienia pracy innej niż zdalna.

Na pewno trudno twierdzić, że George zafundował sobie idealną willę na włoskie wakacje. Jeśli jednak nie masz wygórowanych wymagań czy nierealnych oczekiwań, kupno domu za 1 euro we Włoszech może być w zasięgu twojego portfela i przy odrobinie szczęścia faktycznie możesz tanio kupić sobie włoską oazę na wakacyjne wypady.

Pamiętaj tylko, że symboliczne 1 euro to sam czubek góry lodowej wydatków, z którymi będzie się wiązała tego typu inwestycja, a po kupnie domu będziesz musiał poświęcić wiele czasu, uwagi i może nawet własnych sił na jego wyremontowanie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Podróży codziennie. Obserwuj Stronę Podróży!

Źródła: Euronews, Italia by Natalia, Instagram

Czytaj też: Gdzie na wakacje we Włoszech? Eksperci podpowiadają najlepsze atrakcje i miejsca w Italii na letni wypoczynek

Dodaj firmę
Logo firmy Polska Organizacja Turystyczna
Warszawa, Chałubińskiego 8
Autopromocja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronapodrozy.pl Strona Podróży