Spis treści
Rosjanin odwiedził Muzeum Powstania Warszawskiego. „Chcę lepiej poznać historię Polski!”
Viacheslav Zarutskii to popularny youtuber, regularnie publikujący filmy na swoim kanale. Jest Rosjaninem, byłym żołnierzem, który uciekł z Rosji i obecnie mieszka w Polsce.
W swoich filmach Viacheslav opowiada – a dobrze mówi po polsku - o swoim obecnym życiu nad Wisłą i porównuje je do realiów rosyjskich, przeważnie na korzyść Polski. Komentował już polskie koleje i miasta, racje żywnościowe polskich żołnierzy, jarmarki bożonarodzeniowe, obchody Święta Niepodległości.
Ostatnio odwiedził Muzeum Powstania Warszawskiego, jedną z najpopularniejszych atrakcji stolicy.
- Chcę lepiej poznać historię Polski, zwłaszcza te momenty, o których w ogólnie nie słyszałem – tłumaczy Viacheslav w swoim filmie. - W rosyjskich książkach do historii nie pisze się o bardzo wielu rzeczach.
I rzeczywiście, Viacheslav wiele się dowiedział w czasie swojej wizyty o tym, jak różnią się historyczne narracje Polski i Rosji na temat wydarzeń z 1944 r. i w ogóle II wojny światowej.
- Muzeum pozostawiło w mojej głowie wiele wrażeń i emocji – mówi Viacheslav po wizycie.
Co zrobiło na nim największe wrażenie?
„W Rosji nie mówią prawdy o powstaniu warszawskim”. Co odkrył Rosjanin w muzeum na Woli?
Wizyta w muzeum całkowicie poświęconym historii powstania warszawskiego, jedynej takiej placówce na świecie, była dla Viacheslava szansą na poznanie innej niż rosyjska wersji historii. Porównanie tych wersji było dla Rosjanina bardzo pouczające.
- W Rosji nie mówią prawdy o powstaniu warszawskim – opowiada youtuber. - Mówią, że Związek Radziecki chciał pomóc powstańcom, ale nie miał strategicznych możliwości. Albo, że wojska były zmęczone walką.
W rosyjskich podręcznikach tylko ZSRR dzielnie stawiał czoła Niemcom, więc nie ma w nich miejsca na bohaterstwo innych narodów.
- W rosyjskich szkołą uczą, że tylko Związek Radziecki godnie walczył z Niemcami i pomagał wszystkim krajom zaangażowanym w walkę z nimi – mówi Viacheslav.
Rosjanin zwiedzał Muzeum Powstania Warszawskiego z ogromnym zainteresowaniem. Zwrócił uwagę na fakt, że w rosyjskich muzeach nie można dotykać eksponatów ani robić zdjęć. Muzeum Powstania Warszawskiego jest jednak nowoczesne, interaktywne, a historia prezentowana jest w ciekawy sposób. Poruszająca była np. wizyta na wystawie listów powstańczych, czytanych przez lektora. Te listy pozwoliły Viacheslavovi poczuć to, co czuli sami powstańcy, i lepiej zrozumieć realia życia w okupowanej Warszawie.
Viacheslavovi udało się także zrealizować jedno ze swoich marzeń jeszcze z czasów dzieciństwa, gdy oglądał dużo filmów wojennych.
- Mogłem po raz pierwszy zobaczyć broń z tamtych czasów. To było moje marzenie! – cieszy się Viacheslav, sam zaskoczony. - Nie spodziewałem się, że zrealizuję je akurat w tym muzeum.
„Jestem w szoku”. Powstanie warszawskie otwiera oczy na rosyjską agresję
Z drugiej strony pamiątki z wojny skłoniły youtubera do poważnych i ponurych refleksji nad współczesnością:
- Wszystko to bardzo straszne – mówi Viacheslav. - Tym bardziej, że wojny nie skończyły się na tej, tylko nadal są ludzie, którzy popierają wszystkie działania Putina, nawet jak wiedzą, że to wszystko propaganda. Nie wiem, jak można tak robić, jestem w szoku.
Dodał także:
- Bardzo trudno ogląda się to wszystko, te świadectwa wojny, kiedy się pomyśli, że twój kraj, Rosja, znowu robi to samo teraz, na Ukrainie.
Wizyta w Muzeum Powstania Warszawskiego była dla Viacheslava Zarutskiego silnym przeżyciem, które skłoniło go do przemyśleń.
- Dzięki temu muzeum znalazłem prawdę, której szukałem, o historii powstania warszawskiego.
Obejrzyj relację Viacheslava z jego poszukiwania prawdy. Filmy są dostępne na YouTube, możesz je obejrzeć poniżej.
Część 1:
Część 2:
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Podróży codziennie. Obserwuj Stronę Podróży!
Źródło: YouTube
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?