MKTG IPT - pasek artykułowy

Krywe w Bieszczadach: opuszczona wieś, której historia wyciska łzy. Zobacz, dlaczego to miejsce jest tak wyjątkowe

Patrycja Seklecka
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Krywe, Bieszczady – to właśnie tam znajdziesz opuszczoną wieś, której historia wyciska łzy – miejsce mogłyby posłużyć jako scenariusz wzruszającego filmu. Choć dziś wieś tę przepełnia absolutna cisza, kiedyś Krywe naznaczone było wieloma emocjami: radością, miłością, ale i strachem oraz bezradnością. Co skrywają jej pozostałości i dlaczego warto odwiedzić to miejsce?

Spis treści

Krywe – jak dojechać?

Malowniczo położona wieś Krywe zlokalizowana jest na Podkarpaciu, w dolinie Sanu. Jeśli masz ochotę na odwiedzenie jej pięknych terenów, może dotrzeć tam z Zatwarnicy, ścieżką historyczno-przyrodniczą oznaczoną na czerwono. Podążając drogą obok kościoła, na pobliskim placu warto zaparkować auto i udać się na pieszą wycieczkę drogą leśną prowadzącą w dół. Po wyjściu z lasu twoim oczom ukaże się wieś Krywe.

Pozostałości po cerkwi widziane od zewnątrz
CC BY-SA 4.0

Krywe tworzyli ludzie, którzy - zupełnie jak my - mieli swoje rodziny, plany i marzenia. Dziś wieś tę przepełnia absolutna cisza i smutek, a historia miejscowości mogłaby posłużyć jako scenariusz do wzruszającego filmu. Dlaczego warto się tam wybrać i na co zwrócić uwagę? Wikipedia.org / Henryk Bielamowicz / CC BY-SA 4.0

Zobacz także: Opuszczone wsie w Beskidzie Niskim. Gdzie ich szukać? Po ich mieszkańcach pozostały wspomnienia i piękne, choć ponure zabytki

Krywe: mapa. Trasa przez Tworylne

Do miejsca można dotrzeć także nieoznakowaną ścieżką z Rajskiego przez Obłazy i Tworylne. Na tę wycieczkę warto jednak zabrać rower — pokonanie trasy piechotą może zająć nawet 3-4 godziny.

Zobacz na mapie, gdzie leży Krywe

Smutna historia bieszczadzkiej wsi

Lokowana na prawie wołoskim ok. 1502 roku wieś była własnością rodu Kmitów – do 1553 roku należała do Piotra Kmity, później wdowy po nim – Barbary. Po jej śmierci majątek podzielono między spadkobierców po Annie z Kmitów. W Krywem mieścił się dwór kasztelana sanockiego, jednak posiadłość została napadnięta i ograbiona w 1630 roku przez chłopów z pobliskich miejscowości – Hulskiego i Zatwarnicy. Najlepsze lata Krywego przypadają na przełom XVIII i XIX wieku, kiedy to majątek przeszedł w ręce rodziny Łążyńskich. W późniejszym okresie we wsi powstał nawet tartak, szkółka parafialna i park. W 1864 roku, po powstaniu styczniowym, w Krywem zamieszkał oficer i literat Aleksander Cholewa Ubysz. Ludność wsi nie była liczna – wielu zdecydowało się na emigrację w celach zarobkowych, a w 1915 roku pięciu mieszkańców zabito podczas ostrzału.

W tych okolicach znajdowała się kiedyś wieś Krywe
CC BY-SA 4.0

Dziś po tętniącej życiem wsi pozostały tylko wspomnienia i ruiny tamtejszej świątyni. Wikipedia.org / Henryk Bielamowicz / CC BY-SA 4.0

Według spisu statystycznego z 1921 roku wieś zamieszkiwały 472 osoby. Do 1939 roku ówczesny właściciel majątku sprzedał większość gruntów chłopom – w czasie II wojny światowej miejscowość była okupowana przez Niemców i Sowietów z powodu jej położenia na granicy. Większość mieszkańców uniknęła przesiedleń, ukrywając się w pobliskich lasach. W 1945 roku oddział Ukraińskiej Armii Powstańczej spalił pozostałości po jednym z dwóch tartaków i dworze, a dwa lata później oddział Ludowego Wojska Polskiego, ramach akcji „Wisła”, w kilka godzin zabrał wszystkich mieszkańców na Ziemie Odzyskane, podpalając pozostałe po nich zabudowania – tętniąca życiem wieś stała się (prawie) wspomnieniem (zobacz wideo poniżej).

W latach ok. 1960-1980 Krywe stało się centrum wypasu bydła z PGR w Czarnej Dolnej. Od 1971 roku mieszkali tam państwo Majsterkowie, dawni pracownicy PGR-u. Pani Antonina i pan Stanisław poznali się, gdy kobieta przyjechała po maturze, by odbyć staż w tamtejszym nadleśnictwie. Przyszły mąż pomógł jej zsiąść z konia, na którym podróżowała i... tak to się zaczęło. Ich uwielbienie dla miejsca zamieszkania było widoczne nawet w dniu ślubu w 2011 roku, kiedy to ceremonia odbyła się w ruinach tamtejszej cerkwi. Niestety, w 2015 roku pani Antonina Majsterek zginęła w wypadku, a jedynym mieszkańcem Krywego pozostał jej mąż — Stanisław. Co ciekawe, nazwę miejscowości spolszczono na kilkadziesiąt lat (od 1977 roku), co uczyniło z niej „Krzywe”, a nie „Krywe”. Taki stan rzeczy utrzymał się do 2005 roku — wtedy państwo Majsterkowie, jako jedyni mieszkańcy miejscowości, zagłosowali przeciwko wprowadzonej przed laty zmianie.

Krywe: cerkiew, cmentarz i ruiny mostu

Do najważniejszych pozostałości po Krywem należą:

  • ruiny cerkwi greckokatolickiej – o pierwszej cerkwi w tamtym rejonie wspomniano w 1589 roku. Ruiny, które możemy oglądać współcześnie to fragmenty trzeciej świątyni powstałej w tamtym miejscu, czyli na wzniesieniu znanym „Diłokiem”. Ikony pochodzące z cerkwi można obejrzeć w Muzeum Historycznym w Sanoku. Ceglane ściany otoczone są okazałymi lipami i jesionami, tworząc piękną i romantyczną scenerię – nic więc dziwnego, że państwo Majsterkowie pobrali się właśnie tam;
  • ruiny dzwonnicy – tuż obok cerkwi wznosi się zabytkowa dzwonnica, której brak zarówno dzwonów, jak i dachu;
  • cmentarz cerkiewny – na północ od świątyni znajduje się zapomniany cmentarz, na którym spoczywają m.in. Julia i Mikołaj Pisarczykowie (dawni właściciele majątku).

Noclegi w Krywem

W okolicach wsi znajduje się kilka obiektów noclegowych, w tym gospodarstwo agroturystyczne założone przez państwa Majsterków. Niedaleko położone są m.in. ośrodek wypoczynkowy „Rajskie” czy ośrodek w Zatwarnicy.

Dlaczego warto zobaczyć Krywe?

Po co właściwie się tam wybierać, skoro miejscowość jest opustoszała? Jej smutna historia to przecież nie jest wymyślona opowieść — Krywe tworzyli ludzie, którzy jak my mieli swoje rodziny, plany i marzenia. Miejsce, które tętniło niegdyś życiem, zmieniło się w ciche i ponure pagórki. Czasem wydaje się jednak, że ziemie przesiąknęły uczuciami poprzednich mieszkańców. Odwiedzić Krywe warto z wielu powodów – piękne tereny i ciekawe ruiny to tylko niektóre z nich – najważniejszym jest pamięć o byłych mieszkańcach i pochowanych na tamtejszym cmentarzu zmarłych, skłaniająca do chwili refleksji wśród szumu bujnych, bieszczadzkich łąk.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Podróży codziennie. Obserwuj Stronę Podróży!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronapodrozy.pl Strona Podróży