Meksyk. Co warto zobaczyć oprócz Cancun i Yukatan? Odkryj Acapulco, Taxco i Zocal, koncert Mariachi i przepis na oryginalną tortillę

Katarzyna Kasperek
Meksyk ma wiele do zaoferowania w kwestii turystycznej.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Meksyk ma wiele do zaoferowania w kwestii turystycznej.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Katarzyna Kasperek
Wybrzeże Pacyfiku kusi złocistymi plażami, osadzonymi na tle porośniętych tropikalną roślinnością wzgórz. Odwiedzimy dziś ulubione miejsce wypoczynku sławnych i bogatych ludzi – tętniący życiem kurort Acapulco. Tu w półkolistej, głębokiej zatoce otoczonej skałami pasma Sierra Madre fale stale są wysokie a prądy morskie bardzo silne, co nie ułatwia pracy ratownikom. W porze deszczowej wdzierający się w ląd ocean zalewa pas wybrzeża aż po ciąg pierwszych zabudowań hotelowych. A obsługa hotelowa przygotowana jest na karcenie ciekawskich turystów, którzy chcą stanąć oko w oko z gwałtowną i szalejąca burzą, silnymi podmuchami wiatru, gnącymi plamy i wysokimi falami podmywającymi plażę. Co zobaczyć w Meksyku i dlaczego warto odwiedzić Acapulco?

Spis treści

Stan Guerero, w którym położone jest Acapulco, znany jest z kuszących małych nadmorskich Pueblos. Kręte uliczki miasteczek wciągają poszukiwaczy lokalnych produktów i dobrej meksykańskiej kuchni.

Nie sposób nie odwiedzić miasteczka Taxco, zwanego Pueblo Magico (magicznego miasteczka) słynącego z wyrobów srebra o próbie 925. To tu koń hiszpańskiego inwestora José de la Borda potknął się o kamień odkrywając tym samym bogatą żyłę srebra. Gorączka poszukiwania pięknych i nietuzinkowych wyrobów wykonanych z tego kruszcu nie omija także turystów. Taxco i Acapulco to dwie spośród atrakcji Słonecznego trójkąta tzw. Triángulo del Sol.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Zobacz także

Taxco miasto srebra, z którego biżuterię nosi sama Frida Kahlo

Pueblo Magico, miasto pełne pięknych, nietuzinkowych i elegancko eksponowanych srebrnych pamiątek jest sławne na świecie dzięki międzynarodowym festiwalom wyrobów jubilerskich przyciągającym wystawców i spragnionych okazji turystów. Ale kult srebra trwa tu także poza sezonem a lokalni wytwórcy ozdób podczas prezentacji swoich produktów zaznajamiają z technikami obróbki tego kruszcu oraz demonstrują, jak oprawiać nim szlachetne kamienie. Instruują również turystów jak nie dać się oszukać podczas zakupów, odróżniać fałszywe imitacje od prawdziwych srebrnych wyrobów. Jest to jedne z nielicznych miejsc, gdzie z powodzeniem można złożyć zamówienie na wyrób własnego projektu. Ze względu na pełną rozpoznawalność tworzonych tu wyrobów Taxco stało się narodowym pomnikiem kultury Meksyku.

Taxco położone jest u stóp malowniczego, wysokiego urwiska. Charakterystyczna dla tego miejsca figura Chrystusa Króla (El Cristo de la Cima), przy której znajduje się jeden z najpiękniejszych punktów widokowych na tym terenie, widoczna jest z każdego niemalże punktu trasy. Dzięki pięknemu położeniu i brukowanym, wąskim, urokliwym, krętym uliczkom po których w górę pną się białe volkswageny garbusy wożące turystów, to kolonialne miasteczko powinno znaleźć się w planach podróżniczych każdego turysty odwiedzającego Meksyk. W mieście nie sposób się zgubić, bo ulice mają odrębne wzory ułożone z kostek brukowych. Wielu z turystów decyduje się na piesze zwiedzania miasta.

Taxco wcześniej Tlachtli – oznacza miasto, gdzie gra się w pelota. Takim mianem nazywano je przed najazdem Azteków. Od czasu, kiedy rozkwitło tu na dobre wydobycie srebra a później handel wyrobami jubilerskimi nikt już nie pamięta jego dawnej nazwy. Srebro w czasach prehiszpańskich wydobywali tu Indianie z plemienia Nahua.

Aby móc swobodnie wydobywać z „małego wzgórza” Tetelcingo (tak w owych czasach nazywano Taxco) jego skarby, musieli płacić trybut Meszikom (tak nazywali siebie Aztekowie). Płacili go w postaci tkanin z agawy, miodu i kadzidła. Oni też założyli tu pierwszą kopalnię srebra. W 1716 ściągnięty, trwającą gorączką srebra, hiszpański inwestor - José de Borda odkrył nowe złoża tego szlachetnego kruszcu i stał się prawdziwym potentatem jego wydobycia oraz fundatorem pięknej barokowej Katedry Św. Pryscylli (Santa Prisca).

Był znany jako dobry pracodawca. Stworzył górnikom dobre warunki pracy oparte o kontrakty gwarantujące również opiekę ich rodzinom w razie wypadku na kopalni. Zajmował się troskliwie wdowami po zmarłych górnikach. José de Borda szybko stał się jednym z najbogatszych, ale też najbardziej szanowanym ludzi w Meksyku. Jego wotum wdzięczności za łaski tej ziemi, jest katedra stojącej w centrum miasta.

Słynne stało się jego powiedzenie: „Jeśli Bóg daje Bordzie, to Borda daje Bogu”. Kiedy złoża zaczęły się wyczerpywać a kolejne kopalnie zostały zamykane Borda znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Wtedy zastawił niedokończony kościół i zainwestował w nową kopalnię. Nazwał ją Esperanza, co oznacza Nadzieja. Na szczęście kopalnia zaczęła szybko przynosić dochód i kościół mógł być dokończony. Obecnie w miasteczku możemy zobaczyć dom José de la Borda z połowy XVIII wieku.

Katedra jest najpiękniejszym zabytkiem Taxco. Wykonana z różowego kamienia jest ozdobą głównego placu - Zocalo zwanego także Plaza Borda. W katedrze z przepychem zdobione ołtarze nurzają się w prawdziwym złocie. Budowla jest przykładem churrigueryzmu, odmiany hiszpańskiego baroku. Zachwycająca jest obfitość detali i ornamentów zdobiących fasadę i jej wnętrze. Dodatkowo z 95 metrowej wieży Katedry rozlega się piękny widok na miasto. Tuż przed Katedrą w niewielkim parku ozdobionym fontannami spędzają czas mieszkańcy miasta. Tutaj również można kupić najpiękniej przyozdobione kapelusze, noszone przez handlarzy na głowach, nasadzonych w ogromnych stertach, jeden na drugim.

Obecnie w 3 czynnych kopalniach wydobywa się nadal srebro, złoto, ołów, miedź oraz cynk. Nieczynne już sztolnie udostępnione są dla zwiedzających i stanowią atrakcję turystyczną. Znaczna część ludności Taxco utrzymuje się z wytwórstwa i sprzedaży wyrobów jubilerskich. W samym mieście znajduje się około tysiąca sklepów oferujących produkty z tego metalu.
W trakcie wizyty w Taxco trafiłam na jedną z prezentacji wyrobów jubilerskich, których producent, przedstawiał kopię srebrnej kolii i bransolety, która została zaprojektowana specjalnie dla samej Fridy Kahlo. Znanej na świecie meksykańskiej malarki, której losy zapewne kojarzymy ze słynnym autobiograficznym filmem z 2002 roku - Frida. Oryginał tego przepięknego wyrobu ze stapianych perełek srebra znajduje się obecnie w Nowym Yorku. W Taxco możemy kupić jego licencjonowaną kopię.

Okazuje się, że blisko połowa ludzi myli prawdziwe srebro z bardzo rozpowszechnionymi wyrobami z alpaki, tzw. białego srebra. Alpaka to stop miedzi, cynku i niklu. Sporo przedmiotów takich jak sztućce, karafki, patery czy chociażby ozdobne świecące figurki to wyroby z białego srebra. Sprzedawcy często nadużywają określenia „wykonane ze srebra”. Należy pamiętać by zawsze sprawdzać oznakowanie tzw. „próbę” na kupowanych wyrobach.

Oczywiście, nie sposób nie ulec, miejscowej biżuterii prezentowanej w Taxco na czerwono wykładanych stołach. Jest niewiarygodnie tania i nietuzinkowa. Polecam ją jako pamiątkę z pobytu w strefie Słonecznego trójkąta.
Warto wiedzieć, że to w tym mieście przetrwała tradycja przemarszu w Wielki Piątek biczowników w kapturach. Procesja biczowników jest osnuta tajemnicą, tak jak zakryte oblicza ludzi, którzy nadal ją kultywują i niechętnie o niej opowiadają.

Pisaliśmy również

Najsłynniejsza perła Pacyfiku – Acapulco

Niekończące się, 20 kilometrowe plaże, że świetnie przygotowaną bazą do uprawiania sportów wodnych to wizytówka Acapulco. A pod palmami rozciągnięte parasole oraz leżaki obiecujące leniwe plażowanie w promieniach słońca. Błękitne niebo i lazurowa woda zatoki. To wszystko sprawiło, że odpoczywali tu Elvis Presley, Michel Jackson czy Elizabeth Taylor.
Do Acapulco trafiają turyści kuszeni dawnym przepychem tego miejsca. Przyjeżdżają tu także z sentymentu, bo kiedyś bywali tu ich rodzice czy dziadkowie.

Ale najlepsze czasy zapewne Acapulco ma już za sobą. Zarówno baza hotelowa jak i sportowa Acapulco nie dogania nowo powstających obiektów w Cancun, ze strefami relaksu i ciszy czy spektakularnych nowoczesnych baz sportowo-rekreacyjnych. Wystarczy chociażby odwiedzić położony w centrum miasta park wodny, w którym znajduje się także delfinarium. Podstarzałe atrakcje, przyprószone upływem czasu sprzęty rekreacyjne oraz uboga oferta rekreacyjna. Spektakularne rezydencje rekinów finansjery ze strefami chillout można znaleźć dopiero w Diamentowej i Złotej części Acapulco.

Najbardziej znana z uprawiania sportów wodnych w Acapulco jest plaża Roqueta. Jest też idealnym miejscem do nurkowania. Zaś plaże Caleta i Caletilla są bardziej zaciszne i bardzie osłonięte przed wysokimi falami oceanu. Tutaj najczęściej wypoczywają rodziny z dziećmi. Icacos jest plażą typowo turystyczną, tuż przy niej znajdują się najbardziej popularne hotele tej miejscowości, miejsca do gry w siatkę plażową czy stanowiska parasailingu.

Skoki Clavadistas na tle zachodzącego słońca

Jedną z głównych atrakcji Acapulco są skoki Clavadistas (skoczków) w La Quebrada. Odbywają się kilka razy w ciągu dnia tylko przy sprzyjających warunkach pogodowych. Najbardziej popularne są seanse o zachodzie słońca z wykupionymi rezerwacjami na tarasach restauracyjnych położonych na wprost skały, z której skaczą skoczkowie. Warto zarezerwować taki seans by móc dłużej poobserwować śmiałków wspinających się po wapiennej skale. Podziwiać ich można do późnych godzin wieczornych, gdy oddają skok z pochodnią w ręku.

Krew w żyłach mrozi sama wspinaczka Clavadistas na 30 metrową skałę. Robią to bez zabezpieczenia i w bardzo szybkim tempie. Niektórzy z nich zatrzymują się na niższych stopniach skały, inni pną się ku górze aż do małej kapliczki. Wysokość miejsca oddawanego skoku zależy od poziomu ich doświadczenia. Skoczkowie wykonują znak krzyża, następnie wyczekują na przypływ fali by w odpowiednim momencie rzucić się w nadpływającą falę. O skoku decydują sekundy. Napięcie rośnie. Po skoku wszyscy widzowie odczuwają dużą ulgę, obserwują wynurzających się z zatoki skoczków, biją im brawa.

O dziwo, choć to tradycja kultywowana już od 1934 roku, kiedy pierwsi śmiałkowie stanęli do rywalizacji skoków z kawałku skały wysadzonej wcześniej dynamitem, nie odnotowano poważnych wypadków podczas skoków.

Na 30 minutowe seanse obowiązują bilety, można je dostać na miejscu. Rezerwacji w restauracjach należy dokonywać z wyprzedzeniem.

Nie przeocz

Koncert radosnych Marachi w smutnej porze deszczowej

Podróżując w porze deszczowej do Acapulco warto być przygotowanym na alternatywne sposoby spędzania czasu. W czasie mojej podróży nad Oceanem Spokojnym szalał huragan a potężne porywy wiatru były powodem nie tylko ulewnych deszczy, ale także uniemożliwiały w dużej mierze swobodne przemieszczanie się. O poranku wyruszyliśmy w stronę punktów widokowych, niestety musieliśmy zawrócić z powody błotnych lawin i oberwanej linii wysokiego napięcia. Szukaliśmy alternatywnych dróg przejazdu, by dotrzeć do kolejnych punktów widokowych. Ale tak, jak inni, utknęliśmy w potężnym korku dojazdowym do Acapulco. Korek powstał u wylotu głównej drogi do Acapulco prowadzącej przez tunel. Nasze wysiłki wyjazdu z miasta spełzły na niczym, więc postanowiliśmy zostać w samym centrum i o ile to możliwe miło spędzić czas.

O plażowaniu nie było mowy. Silne 5 metrowe fale zalewały hotelową plażę i uniemożliwiały spacerowanie. Żeby umilić czas niepogody hotel sprowadził w porze lunchu Mariachi.

Jestem przekonana, że orkiestra Marachi to nie tylko muzyka, to również lek na niepogodę. Oblicza turystów natychmiast wypogodniały podczas słuchania aranżacji pierwszych przebojów takich jak: „La Bamba” czy „La Cucaracha”.

Muzyka Mariachi towarzyszy meksykanom przy każdym ważnym wydarzeniu. Bo w Meksyku jedno jest pewne: tam, gdzie są emocje, tam także jest ich muzyka. Orkiestry Mariachi są odbiciem radosnej i pogodnej duszy meksykanów. Orkiestry są wynajmowane na wesela, urodziny, czy inne okazje. Ale meksykanie to bardzo taneczny i rozśpiewany naród. Młodsi bawią się przy gorących rytmach Salsy i energetycznego Reegatonu. Na dyskotekach w Acapulco słychać perkusyjny rytm Dembow, nieco wolniejszy od Reggaetonu, z którego silnie przebijają syntezatory i samplery.

Szybki wypad do Zocalo, czyli co zobaczymy w centrum

Centrum Acapulco jest nieduże i spokojne. Znajduje się tutaj Ratusz, Katedra Matki Bożej Samotnych oraz niewielkie punkty handlowe. Z portu znajdującego się przy Zocalo odpływają statki wycieczkowe oraz łodzie zmierzające do bardziej luksusowych części Acapulco i do niewielkich rezydencji położonych w Diamentowej części miasta. Warto skorzystać z rejsu wycieczkowego po zatoce.

Meksyk ma wiele do zaoferowania w kwestii turystycznej.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Meksyk. Co warto zobaczyć oprócz Cancun i Yukatan? Odkryj Ac...

W czasach kolonialnych Acapulco było ważnym portem handlowym. Tu dopływały statki z Filipin i kolonii hiszpańskich położnych w Azji.

Rejs w deszczu po Laguna de Tres Palos i wizyta na farmie krokodyli

Z Acapulco do Laguny de Tres Palos dojedziemy drogą (około 30 km) ciągnąca się wzdłuż wybrzeża Jadąc możemy podziwiać, przy okazji, plantacje kokosów i mango. Zalew jest otoczony leśnym siedliskiem, stanowiącym schronienie dla bytującej tu niezliczonej ilości ptaków: bocianów, czapli, zimorodków, białych pelikanów, warzęchów i wielu innych. Mieszkańcy Acapulco spędzają tu czas na piknikach i wędkowaniu. Miejscowe dzieci pływają w wodach zatoki i bawią się krabami. My skorzystaliśmy z dwugodzinnego rejsu łódką po meandrach laguny. Zanurzyliśmy się dzięki temu w namorzynowe lasy wypełnione także roślinnością charakterystyczną dla typowej dżungli.

Obserwowaliśmy setki ptaków siedzących po obu stronach brzegów laguny i naprawdę sporej wielkości nadrzewne gniazda termitów. Laguna jest wylęgarnią wielu gatunków zwierząt: fregat, kormoranów, legwanów czy krokodyli. Miły przewodnik wykonał dla mnie naszyjnik z lilii wodnych, które porastały duże obszary wodne. To wyjątkowe miejsce z egzotycznymi krajobrazami, gwarantujące zarówno wypoczynek jak i niebywałą przygodę.

Cały obszar laguny ma 15 kilometrów długości i 5.5 kilometra szerokości. Od Oceanu Spokojnego Lagunę oddziela plaża Barra Vieja. Na niej zlokalizowane są restauracje serwujące świeże owoce morza. Przy sprzyjającej pogodzie warto skorzystać z kąpieli błotnych. Zawarte w mule laguny minerały znane są z właściwości upiększających i zdrowotnych.

Swą przyrodniczą przygodę zakończyliśmy wizytą na farmie krokodyli położonej nieopodal laguny. Największym przeżyciem było wzięcie do rąk krokodylego malca. Zęby nawet małych osobników są ostre niczym szpilki. Udało mi się jednak ocalić dłonie przed kłapnięciem rzędem ostrych kłów i wykonać pamiątkowe zdjęcie z krokodylim maluchem.

Spełnione marzenie o pływaniu z delfinami

Niejednokrotnie wakacje to czas, w którym udaje nam się spełniać wyjątkowe marzenia. Tym razem udało się nam zaprzyjaźnić z delfinami. Delfinarium w Acapulco organizuje zarówno pokazy, jak i seanse pływania z delfinami. Dotykanie delfina jest intensywnym przeżyciem, podobnie jak karmienie go bezpośrednio z ręki, czy obserwacja z bliska. Kiedy delfin płynie wprost na nas wydaje się nam, że nie zdąży nas ominąć. Tymczasem on tylko łagodnie ociera się o nas to prawej, to lewej strony, wydając miłe piski. W delfinarium w Acapulco każdy delfin jest wyjątkowy, Szybko poznajemy charakterystyczne dla każdego z osobników ulubione zabawy. Uczymy się mowy ich ciała. Reagujemy na pieszczoty. Instruktorzy informują, jak zadbać o komfort każdego delfina, co sprawia mu radość i jaki rodzaj dotyku jest jego ulubionym. Polecam ten sposób poznawania świata zwierząt szczególnie rodzinom z dziećmi.

Mąka kukurydziana, olej, ciepła woda, sól - przepis na lokalną tortillę Tlayuda

Któż będąc w Meksyku nie chciałby wykonać własnoręcznie ciasta na tortillę i upiec jej samodzielnie na otwartym palenisku? Tortilla to prawdziwy skarb meksykanów. Wykonuje się ją z mąki kukurydzianej. Ten okrągły placek z zrobił furorę jako chleb, jako przekąska i jako dodatek dla wielu serwowanych tu dań.

Musisz to wiedzieć

W trakcie obiadu w lokalnej kuchni udało mi się skorzystać z krótkiej lekcji gotowania. Jak się okazuje meksykanie przyprawiają rybę najczęściej używając do tego gęstych sosów na bazie majonezu. Również i wypiek regionalnej tu tortilli nie jest prosty. Ciasto należy formować w okrągłe placki wielkości pizzy i krótko opiekać z dwóch stron na dość dużym ogniu. Tylko wtedy jest wystarczająco kruche i jednocześnie delikatne. Tortilla Tlayuda jest bardzo popularna w stanie Guerero.

To, co warto przywieźć z urlopu w Meksyku, aby poszerzyć swoje umiejętności kulinarne, to sprawdzony przepis na meksykańskiego klasyka - świeżą salsę z awokado (Guacamole). Wśród innych hitów, stanowiących dodatek do popularnych tu przekąsek Antojitos znajdziemy salsy z dojrzałych pomidorów czy papryczek Jalapeño. Warto wiedzieć, że Aztekowie używali awokado jako afrodyzjaku. Oryginalna nazwa awokado to Ahuacatl, co oznacza również męskie jądra.

Dobra przekąska z dobrą salsą to jak wiadomo gwarancja wspaniałej meksykańskiej uczty. Warto postarać się, aby choć część z przepisów na udaną biesiadę wróciła z nami do domu.

Acapulco dziś to typowa turystyczna nadmorska miejscowość z przeciętnymi atrakcjami. Nacieszymy się tu plażowaniem jednocześnie próbując lokalnej kuchni lub poszukując atrakcji zależnie od wieku i aktualnej pogody. Spróbujemy tu zjazdu na tyrolce, popływamy z delfinami, odwiedzimy farmę krokodyli lub wypuśćmy małego żółwia do oceanu. Zobaczymy tu przepiękne i niebezpieczne skoki do wody o zachodzie słońca w La Quebrada. Odwiedzimy punkty widokowe z niepowtarzalnym krajobrazem zatoki.

W Stanie Guerero znajdziemy wiele miejsc obfitujących w dziką przyrodę. Jednymi z nich są Laguna Tres Palos, czy Laguna La Barra Coyuca. Tu poobserwujemy ptaki, powędkujemy, wybierzemy się na konną przejażdżkę lub po prostu nacieszymy się pięknem otaczającej nas natury.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Meksyk. Co warto zobaczyć oprócz Cancun i Yukatan? Odkryj Acapulco, Taxco i Zocal, koncert Mariachi i przepis na oryginalną tortillę - Dziennik Zachodni

Wróć na stronapodrozy.pl Strona Podróży