Mieszkaniec Hulskiego w Bieszczadach został zaatakowany przez niedźwiedzia. Jest mocno poraniony

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
facebook.com/GBiGOPR
W niedzielę przed godziną 16 doszło do ataku niedźwiedzia na 56-letniego mieszkańca Bieszczadów. Mężczyzna jest mocno poraniony. Trafił do szpitala.

Mężczyzna został pogryziony przez niedźwiedzia w okolicach nieistniejącej wsi Hulskie. Jest jednym z dwóch mieszkańców tej opuszczonej wsi. Nie pochodzi z Bieszczadów. Jest obcokrajowcem. Osiedlił się tu kilkanaście lat temu i poświęcił się ekologii.

Prawdopodobnie w niedzielę znalazł się na terenie zrębu, w pobliżu którego jest gawra. Tam zaatakował go drapieżnik. Niedźwiedzie o tej porze roku przygotowują się do zimowego snu i są rozdrażnione oraz niebezpieczne.

Na szczęście towarzyszył mu drugi mężczyzna. To on powiadomił służby o ataku i podał współrzędne, dzięki którym szybko dotarła pomoc.

Ranny 56-latek został przetransportowany przez GOPR Bieszczady i OSP Zatwarnica do drogi, gdzie przejął go zespół R0174 stacjonujący w Lutowiskach. Następnie z pomocą Ochotniczej Straży Pożarnej Lutowiska, i PSP Ustrzyki Dolne, którzy zabezpieczyli lądowisko dla śmigłowca LPR, został przetransportowany drogą lotniczą do szpitala specjalistycznego, prawdopodobnie w Krośnie.

Jak podkreśla Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe ponad trzygodzinna akcja była niezwykle trudna i dynamiczna ze względu na deszcz, mrok i zimno.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mieszkaniec Hulskiego w Bieszczadach został zaatakowany przez niedźwiedzia. Jest mocno poraniony - Nowiny

Wróć na stronapodrozy.pl Strona Podróży