Najbardziej tajemnicze miejsce we Wrocławiu. Nikt nie wie, skąd się wzięła ludzka dłoń pomiędzy kamieniami mostu!

W samym środku Wrocławia znajduje się niezwykłe miejsce, o którym nawet osoby mieszkające w stolicy Dolnego Śląska od lat albo i całe życie mogły nie słyszeć. To też jedno z najbardziej tajemniczych miejsc w mieście - niewiele o nim wiadomo mimo nagłośnienia sprawy w mediach tradycyjnych i Internecie.

O jakie miejsce chodzi i co w nim takiego dziwnego? Wybierz się na Mosty Uniwersyteckie, przerzucone nad Odrą. Podejdź do zachodniego mostu od strony Centrum Imienia Willy'ego Brandta. Patrząc ku Centrum od strony rzeki, dostrzeżesz coś niespodziewanego: niedużą kamienną dłoń, wystającą z muru. Łatwo ją przeoczyć, bo kciuk jest trochę uszkodzony i z daleka dłoń wygląda trochę jak odkształcona cegła, ale wystarczy się przyjrzeć, by uzyskać pewność: ze szczeliny między kamieniami mostu wyłania się ludzka dłoń!

Nie byłoby w tym nic szczególnie dziwnego – we Wrocławiu można znaleźć wiele nietypowych instalacji i rzeźb, na czele z ponad 350 krasnalami, poukrywanymi w różnych zakątkach metropolii – gdyby nie fakt, że o tej akurat rzeźbie praktycznie nic nie wiadomo. Nie jest znany jej autor, znaczenie ani nawet dokładna data zamontowania na moście.

Po raz pierwszy sprawę dłoni na jednym z Mostów Uniwersyteckich nagłośnił Super Express w 2017 r., który zwrócił się do swoich czytelników z prośbą o dodatkowe informacje – bezskutecznie! Zapytana o zdanie ekspertka z galerii BWA Awangarda odpowiedziała tylko, że autorem dłoni mógłby być każdy, bo nieduża rzeźba nie nosi charakterystycznych cech stylu żadnego znanego wrocławskiego artysty. Od siebie dodam, że w 2015 r. na Mostach Uniwersyteckich przeprowadzany był duży remont – może właśnie wtedy kamienna doń została umiejscowiona między kamieniami?

W 2023 r. na popularnym koncie TikTok kocham.wroclaw pojawił się krótki film, prezentujący dziwną rzeźbę dłoni, w którym ponowiono prośbę do internautów o dodatkowe informacje na jej temat:

Niestety, znowu nie udało się ustalić żadnych niepodważalnych faktów, właściwie jakichkolwiek pewnych danych:

- Całe życie mieszkałam we Wrocławiu i dopiero teraz się dowiedziałam o czymś takim – czytamy w jednym z komentarzy pod filmem.

Tajemnicza rzeźba bez autora i historii silnie działa na wyobraźnię internautów. Skoro nie ma żadnej oficjalnej wersji wydarzeń, to może pora wymyślić własną?

- Nie mam pojęcia, skąd się wzięła, ale to dobra okazja, by wysmażyć ciekawą historię! – pisze o kamiennej dłoni inna użytkowniczka TikToka.

W komentarzach pod filmem kocham.wroclaw pojawiło się już kilka różnych opowieści o tym, skąd wzięła się dłoń na Moście Uniwersyteckim. Dla jednych to skamieniała Rączka, która uciekła z domu rodziny Addamsów. Inni twierdzą, że to może łowca wrocławskich krasnali zaczaił się przy moście i czeka na nadejście ofiary.

- Według Czata GPT to rzeźba Jerzego Kalinowskiego, upamiętniająca ofiary stanu wojennego – pisze jeden z internautów, ale o takim rzeźbiarzu i jego wrocławskiej działalności milczą przepastne zasoby Internetu.

Choć o dłoni na Moście Uniwersyteckim praktycznie nic nie wiadomo, zrobiła się na tyle sławna, że trafiła na anglojęzyczny portal Atlas Obscura, w którym zbierane są informacje na temat nietypowych atrakcji turystycznych i miejsc wartych odwiedzenia we wszystkich krajach świata. Instalacja artystyczna „Dłoń” jest też już naniesiona na mapę Wrocławia w Google Maps:

Czy tego chcemy, czy nie, anonimowa rzeźba stała się jedną z wizytówek Wrocławia, a przynajmniej jego mniej znanej strony.

Może ty wiesz, skąd wzięła się tajemnicza dłoń przy jednym z Mostów Uniwersyteckich we Wrocławiu? Podziel się informacjami w komentarzu!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Podróży codziennie. Obserwuj Stronę Podróży!

Źródła: Atlas Obscura, Super Express, TikTok

Czytaj też: Pomysły na nietypowe zwiedzanie Wrocławia. Te niezwykłe miejsca zaskoczą każdego turystę