Nawiedzone miejsca w woj. kujawsko-pomorskim. Te lokalizacje musisz znać, jeśli lubisz wycieczki z dreszczykiem

Nie możesz doczekać się ciemnych dni i mgły spowijającej wszystko, co spotka na swojej drodze? Jesień jest niezwykle nastrojową porą roku, a jej klimat idealnie wpisuje się w organizację wycieczek w poszukiwaniu mrocznych zakątków i zjawisk paranormalnych. Woj. kujawsko-pomorskie, podobnie jak inne regiony kraju, skrywa wiele tajemniczych lokalizacji, w których podobno widywane były duchy...

Na tiktokowym profilu Zagadkihistorii pojawiło się zestawienie 9 najbardziej nawiedzonych miejsc w tej części Polski. W wymienionych punktach mają pojawiać się m.in.:

• duch dziecka,
• duch kowala,
• Czarna Dama,
• czy duch rycerza Bernarda Szymborskiego.

Jeśli przepadasz za uczuciem strachu i mieszkasz (lub masz niedaleko) w woj. kujawsko-pomorskim, musisz koniecznie poznać poniższe lokalizacje. Niektóre z nich można zobaczyć, inne natomiast stanowią własność prywatną i są niedostępne dla zwiedzających, jednak na ich temat krąży wiele interesujących opowieści.

• Opuszczony budynek w Żołędowie pod Bydgoszczą: dawniej na terenie posesji miał odebrać sobie życie mężczyzna, z kolei inne przekazy głoszą, że na dodatek w przydomowej studni znaleziono kolejne ciało (nienależące do mężczyzny). W domu, prawdopodobnie do ok. 2004 roku, miała mieszkać rodzina, która opuściła budynek w pośpiechu, zostawiając w nim część swoich rzeczy.

• Duch Anny Wazówny i komtura krzyżackiego na zamku w Golubiu-Dobrzyniu: golubski zamek, ze względu na jego długą historię, także opisywany jest jako miejsce urzędowania duchów. Jednymi ze sławniejszych opowieści są te na temat postaci Anny Wazówny oraz krzyżackiego komtura, snujących się między zamkowymi murami.

• Duch w opuszczonym domu w Łochowie: według niektórych jest to najbardziej nawiedzone miejsce w Polsce... Okoliczni mieszkańcy odczuwają strach na samą myśl o budynku, w którym życie odebrał sobie jego właściciel. Lata później, w wyniku złego stanu popadającej w ruinę konstrukcji, zginęła tam kolejna osoba. W opuszczonych murach ma pojawiać się duch, słyszalne mają być tam także przeraźliwe jęki.

• Baszta prochowa w Chełmnie: według legendy, w baszcie został uwięziony na wieczność duch Bernarda Szumborskiego - rycerza krzyżackiego, który podstępnie wdarł się do Chełmna, niszcząc je i grabiąc przez wiele lat.

• Tajemnicze jęki w jeziorze Retno: w okolicach jeziora można podobno usłyszeć tajemnicze jęki.

  > Kiedyś była to miejscowość, którą - jak głoszą legendy - zamieszkiwali ludzie bezbożni. Miejscowy kościół świecił pustkami aż do dnia, gdy nagle pociemniało, a ziemia zaczęła się trząść. Dopiero wtedy przerażeni mieszkańcy schronili się w świątyni, ale było za późno. Budynek wraz z całą wsią zapadł się pod ziemię, a w tym miejscu powstało jezioro. Wieczorami słychać ponoć w odmętach jęki potępionych - donosi Gazeta Pomorska.

• Duch kowala w toruńskiej kamienicy: budynek przy ul. Szerokiej 35 w Toruniu ma nawiedzać duch kowala Emila Dietricha, który wraz z ojcem prowadził tam w przeszłości zakład kowalski.

• Dom w Topolinku pod Świeciem: dom na nawiedzać dusza jego pierwszego właściciela, Józefa Wojciechowskiego. Mężczyzna zginął w wyniku wypadku, a kolejni lokatorzy domu mieli twierdzić, że doświadczali wewnątrz uczucia niepokoju i byli świadkami paranormalnych zdarzeń.

• Duch dziecka w zrujnowanej willi w Bydgoszczy: w bydgoskiej willi miało dojść do rodzinnej tragedii. Podobno cierpiąca na choroby psychiczne babcia udusiła tam swojego wnuka, a od tamtej pory w opuszczonym domu ma pojawiać się duch dziecka.

• Z kolei na cmentarzu pod Chełmnem ma pojawiać się Czarna Dama, która spaceruje cmentarnymi alejkami.

Zobacz też: Nawiedzone miejsca w Polsce – te historie mrożą krew w żyłach. Sprawdź, czy przypadkiem nie leżą gdzieś blisko

Źródła: Gazeta Pomorska, Antyradio

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Podróży codziennie. Obserwuj Stronę Podróży!