- Przez wiele miesięcy udało się zgromadzić ponad 6 tysięcy zapachów, począwszy od perfum, poprzez olejki eteryczne, wyciągi z ziół, pyłu z bursztynu czy zapachy lokomotywy, a także zwierząt, w tym… kupy słonia z poznańskiego zoo
- informuje Katarzyna Wozińska-Gracz z poznańskiego starostwa.
Specjaliści z ośrodka w Owińskach mają w planach nie tylko naukę zapachów i aromatoterapię, ale również zajęcia rewalidacyjne. Skorzystają z tego niewidomi podopieczni, a dzięki eksperymentowi pedagogicznemu w ofercie szkoły pojawi się nowy zawód – aromaterapeuta.
-Ten ośrodek szkolno-wychowaczy olbrzymim wysiłkiem finansowym przez wiele wiele lat doprowadziliśmy do takiego stanu, że jest to jeden z cudów powiatu poznańskiego. Dokładamy teraz aromatorium, pięknie dostosowane pomieszczenia, które są zaaranżowane w taki sposób, że mają przypominać dawne pomieszczenia dla farmaceutów
- mówił starosta poznański Jan Grabkowski.
Jak wspomniał, znajdziemy tam nie tylko perfumy i olejki eteryczne, ale także wyciągi z ziół, czy zapachy zwierząt i lokomotywy.
-Uczniowie korzystają z zasobów biblioteki podczas zajęć, które prowadzę w ramach innowacji pedagogicznej "Czym pachnie świat?"
- podkreśliła opiekunka Aromatorium w Owińskach Magdalena Ciura.
-Również zasoby naszego aromatorium wykorzystywane są w ramach zajęć w grupach internackich oraz w rehabilitacji uczniów z niepełnosprawnościami przez koleżankę fizjoterapeutkę, która używa olejków eterycznych do masaży.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?