Powódź w Europie: zalane słynne atrakcje, odwołane pociągi. Aktualna sytuacja w Czechach, Austrii, Rumunii, na Słowacji i Węgrzech

Niż genueński Boris nadal wisi nad Europą Środkowo-Wschodnią, powodując obfite opady i powodzie, choć pogoda już się nieco poprawiła. Najgorzej było w weekend 14-15 września, gdy podtopione zostały miasta nie tylko południa Polski, ale także Czech, Słowacji, Węgier, Austrii, a nawet Rumunii. Zerwane zostały mosty i drogi, zalane tory, a nawet znane turystyczne atrakcje.

Poniżej przedstawiam sytuację powodziową w Europie we wtorek 17 września 2024. Zobacz, gdzie nie kursują pociągi, gdzie nie działa metro i jaka popularna atrakcja znajduje się obecnie pod wodą.

Po fatalnym weekendzie pełnym gwałtownych ulew i podtopień dobra wiadomość jest taka, że deszcze w Czechach ustały i poziom wody w rzekach przestał się – przynajmniej na razie - podnosić.

Najbardziej dotknięty powodziami został czeski kraj morawsko-śląski. Woda w rzece Opawa osiągnęła najwyższy poziom od ok. stu lat. Podtopione zostały miasta Opawa i Karniów. W Karniowie wystąpiły poważne problemy z dostawami prądu, zerwała się też sieć komórkowa.

Tak wyglądała fala powodziowa w Opawie:

Na terenie całego kraju ewakuowano łącznie ok. 10 tys. osób, zwłaszcza z Ostrawy, Jesionika, Frydlantu i Cieszyna, gdzie wezbrała Olza.

Centrum Informacji Turystycznej w Ostrawie wydało apel do turystów, by nie przyjeżdżali do miasta w trwającym tygodniu.

- Mimo że, rzeki powoli zaczynają opadać wciąż wiele miejsc w Ostrawie jest zalanych, nieprzejezdnych czy nieuprzątniętych po opadnięciu wody - czytamy w komunikacie.

Sytuacja w Ostrawie pogorszyła się jeszcze po pęknięciu tamy u zbiegu Opawy i Odry:

Przerwany został także ruch pociągów na trasie Ostrawa-Ołomuniec. Nie kursują też pociągi z Polski. Aktualny stan czeskiej sieci kolejowej i komunikaty o odwołanych i przywróconych połączeniach można sprawdzić na stronie Kolei Czeskich.

Tak wygląda sytuacja w Jesioniku:

Czeskie media donoszą, że w wyniku weekendowych powodzi ok. 200 tys. osób zostało odciętych od prądu i bieżącej wody. Jak na razie w wyniku powodzi w Czechach zginęły 3 osoby, 7 jest zaginionych.

Powódź nie oszczędziła też popularnych miejsc i atrakcji turystycznych. Do odwołania zamknięte zostało Skalne Miasto w Adrspach, do którego wlała się woda:

We wtorek 17 września 2024 słowackie media donoszą, że Bratysława, stolica Słowacji, nie jest na razie zagrożona zalaniem, choć gdzie Dunaj osiągnął wysokość 963 cm. Ewakuowano zwierzęta ze stołecznego zoo, zamontowano bariery i zapory, mające w razie czego powstrzymać rzekę przed wdarciem się do miasta. W weekend czasowe zawieszono kursowanie trolejbusów i tramwajów w starym centrum Bratysławy, ale ruch został już przywrócony.

Zobacz na filmie z niedzieli wodę wdzierającą się do Bratysławy:

Podtopienia miały miejsce także na zachodzie kraju, gdzie wezbrała rzeka Morawa, płynąca z Czech. Lokalne media podają, że najgorsza sytuacja jest w miejscowościach Radoszovce, Stupava i Myjava.

W całej Dolnej Austrii ogłoszono w weekend stan klęski żywiołowej w związku z gwałtownymi ulewami. W Wiedniu zalane zostało metro i obecnie jeździ z przerwami, a niektóre linie są w całości zamknięte.

W niedzielę 15 września zamknięta pozostawała cała droga z Salzburga do Wiednia zamknięta, ale w poniedziałek nie było już raportów o utrudnieniach na trasie.

Niestety, media donoszą o 7 ofiarach śmiertelnych powodzi w Austrii.

Poziom wody w Dunaju zbliża się do rekordu z 2013 r. (8,91 m). Fala kulminacyjna ma dotrzeć do Budapesztu w sobotę 21 września, ale już w poniedziałek ogłoszono najwyższy, III stopień zagrożenia powodziowego. Władze miasta przewidują, że nabrzeża Budy i Pesztu zostaną zalane, i zamknęły je dla ruchu w poniedziałek wieczorem. Trwa wzmacnianie zapór powodziowych, w pracach udział bierze wojsko.

Nadal nie kursują pociągi między Budapesztem a Wiedniem (dotyczy to zarówno Kolei Austriackich, jak i Regiojet). Taka sytuacja ma się utrzymać do północy z wtorku na środę.

Także Rumunia zmaga się z powodzią, która zebrała tam wyjątkowo tragiczne żniwo: aż 7 ofiar śmiertelnych. Łącznie zalanych zostało prawie 5,5 tys. domów w 24 gminach. Najgorsza jest sytuacja w okręgu Gałacz przy granicy z Mołdawią, alarmy powodziowe i częściowe ewakuacje ogłoszono też w okręgach Vaslui i Jassy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Podróży codziennie. Obserwuj Stronę Podróży!

Źródła: Blesk.cz, Austria Press Agency, PAP, X (dawniej Twitter)

Czytaj też: Powodzie w Polsce a podróżowanie koleją: odwołane pociągi, zmienione trasy. Sprawdź aktualne komunikaty PKP, Kolei Dolnośląskich i Polregio