IPT - pasek artykułowy

Trasy na rower do 66 km od Janowa Lubelskiego. Podpowiadamy pomysły na wyprawę. Gdzie w weekend 18 - 19 maja?

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Rozważasz wyprawę rowerową w okolicy Janowa Lubelskiego? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Przygotowaliśmy 5 ciekawych tras. Mają różne stopnie trudności czy dystansu, dzięki temu każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Wspólnie z Traseo proponujemy Wam 5 tras na wyjazd rowerem w odległości do 66 km od Janowa Lubelskiego. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Przekonaj się, jakie trasy rowerowe w okolicy Janowa Lubelskiego warto sprawdzić w weekend.

Spis treści

Ścieżki rowerowe w okolicy Janowa Lubelskiego

We współpracy z Traseo wybraliśmy dla Was 5 tras rowerowych oddalonych maksymalnie o 66 km od Janowa Lubelskiego, które przetestowali inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Jazda rowerem to bardzo lubiana forma aktywności szczególnie w ciepłych miesiącach. Oczywiście nie tylko. Najwięksi pasjonaci jeżdżą rowerem przez cały rok. Nic w tym dziwnego, ponieważ rower daje nam wiele korzyści. Ruch jest dobry dla naszego zdrowia, a przy okazji możemy odwiedzić ciekawe miejsca. Można również wybrać rower jako środek lokomocji i dojeżdżać nim do pracy czy na zakupy.

Jeśli więc szukasz pomysłów na trasy w okolicy miejsca zamieszkania, bardzo dobrze trafiłeś. Poniżej przedstawiamy 5 wybranych tras, które polecane są przez innych użytkowników. Wracaj do tego artykułu regularnie, ponieważ będzie on aktualizowany i będą pojawiać się nowe trasy.

Nim wyruszysz w drogę, sprawdź prognozę pogody. W sobotę 25 maja w Janowie Lubelskim ma być 25°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi 34%.

🚲 Trasa rowerowa: Roztocze dzień pierwszy

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 53,59 km
  • Czas trwania wyprawy: 7 godz. i 47 min.
  • Przewyższenia: 183 m
  • Suma podjazdów: 1 846 m
  • Suma zjazdów: 1 879 m

Trasę dla rowerzystów z Janowa Lubelskiego poleca Taz77

Krótki spontaniczny trip. Chodź to nie był zwykły dzień. Plan jak zawsze jedziemy tam i tam ale inaczej niż ostatnio. I za każdym razem tak jest. Odkrywamy nowe drogi, nowe połączenia. Często zupełny gąszcz, cała masa zieleni. Podłoże w większości piaszczyste. Zupełna dzicz. W głowie gonitwa myśli bije się ze spokojem jaki się czerpie. Wpadamy do lasu i znikamy na x godzin. Co do trasy. Nie wymagająca ale jednak dla wąskich kół ma piaszczyste niespodzianki ciągnące się kilometrami. Park Narodowy od środka wręcz zabiera mowę. Ważna rzecz dotycząca zakazu poruszania się rowerem. Przy kamieniach "Poległych Leśników" jest zakaz w kierunku na Bukową Górę. Nie na darmo gdyż wejście to kilkunasto-minutowa wspinaczka po schodach. Samo jeżdżenie po Parku nie jest wykroczeniem. Trzeba się stosować w zasadzie do dwóch zasad: - ustąpić turystom pieszym, - nie zbaczać z dróg, duktów, ścieżek itp. Szumy powitały nas jak nigdy szumem :) Niski poziom wody daje się we znaki. Woda odkryła więcej dna. Jednak szum jakoś dobrze sobie radzi pompując życiodajną wodę przez tę krainę. Krótka wizyta w małej elektrowni na zalewie spiętrzającym wody Szumu i gonimy do Kapliczki. Tutaj miłe zaskoczenie jak nie wielkie źródełko wybija wodę zupełnie jak by susza nie istniała. Krótka przerwa przy kościółku na wodzie i pędzimy do pobliskiej Karczmy nad Szumem naładować akumulatory. Pierogi weszły jak świeże bułeczki. Dalsza droga do ziemianki WIRA to już spacer po oczywiście piasku. Ziemianka została odtworzona i odbudowana. Wygląda naprawdę solidnie. W środku znajdziemy księgę wpisów. Przyznam że ładnie się maskuje z zewnątrz. Powrót podobnie przez Kapliczkę na wodzie i dalej na szum tyle że jego drugim brzegiem. Wypadamy w Górecku Starym i kręcimy w kierunku Florianki. Po drodze już w samym parku mijamy ikonę i za kilka minut jesteśmy już w zagrodzie. Zagroda wita nas ciszą. Godzina po zamknięciu ale kilka fotek cyk i ruszamy dalej. Po drodze do zwierzyńca odwiedzamy "Czarny staw" i tu zaskoczenie jak mało wody w nim zostało.Od razu w głowie myśl że pobliskie stawy echo będą suche. Nie inaczej. Poziom wody bardzo niski. Krótka przerwa i lecimy do Zwierzyńca , a tutaj odwiedziny na wyspie i wieprzu. Sytuacja identyczna wody ledwo ledwo. Trip kończymy na parkingu gdzie pakujemy rowery i jedziemy do noclegowni i naszej bazy wypadowej na kolejne dni.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Rowerowa wycieczka po okolicach Nielisza

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 62,5 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 54 min.
  • Przewyższenia: 33 m
  • Suma podjazdów: 446 m
  • Suma zjazdów: 456 m

Rybban poleca trasę rowerzystom z Janowa Lubelskiego

Wycieczka rowerowa z Zamościa przez Sitaniec do Ruskich Piask, Nielisza, Nawozu, Stawu Noakowskiego i Ujazdowa. Bardzo ciekawa trasana której nie zabraknie zabytków architektury, ciekawych krajobrazów. W Nieliszu znajduje się najwiekszy sztuczny zbiornik wodny na Lubelszczyźnie. Innymi ciekawostkami na trasie są niewątpliwie: cmentarz w Sitańcu z pomnikiem Śmierci i wieloma innymi starymi nagrobkami, Kościół w Sitańcu, przydrożne figurki św. Franciszka i św Jana Nepomucena w Złojcu, pałac w Ruskich Piaskach, kościół i cmentarz w Nieliszu, Cmentzrz wojenny w Nawozie, dwór w Stawie Noakowskim oraz zespół pałacowo - parkowy w Ujazdowie. Świetna propozycja rodzinnego zwiedzania i rekreacji.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Wschód: 1220 km z jedenastolatkiem

  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 1 148,82 km
  • Czas trwania wyprawy: 71 godz. i 48 min.
  • Przewyższenia: 180 m
  • Suma podjazdów: 3 016 m
  • Suma zjazdów: 3 017 m

Arturooo poleca trasę mieszkańcom Janowa Lubelskiego

Piętnaście dni przygody podczas wakacyjnej wyprawy z 11-to letnim synem. Nasza trasa wiodła po wschodnim i północno – wschodnim obszarze Polski, od Lublina po Pola Grunwaldu z dojazdem na stację PKP w Olsztynku. Dzienny dystans oscylował wokół 90 km. Najdłuższy to 103 km jednego dnia, najkrótszy – 63 km. Łącznie z dojazdami, w nogach mamy 1220 km. Widać to na jednej z ostatnich fotografii. Ślad trasy z Garmina został przekonwertowany na plik GPX, który spłaszcza i skraca dokładność.

Magiczna Polska egzotyczna. Nie będę szczegółowo opisywać cudów tu zgromadzonych, znajdzie je każdy w przewodnikach - lepszych, gorszych. Bardziej precyzyjnych, mniej, wszystko jedno, gdziekolwiek się tu pojedzie, trafi, na cokolwiek zagapi, będzie dobrze. Byle się nie śpieszyć i nie oczekiwać w potocznym tego słowa znaczeniu „atrakcji”, bo ich się nie znajdzie. Najlepiej się włóczyć, bez zobowiązań, cienia przymusu, bez planu, od niechcenia… Więc, tak jak mamy w zwyczaju – nigdzie się nie spieszyliśmy. Jechaliśmy bez pośpiechu, kręcąc się po drogach pozbawionych ruchu samochodowego i bezdrożach. Czasami zmienialiśmy planowaną trasę, by dotrzeć tam, gdzie mieliśmy ochotę – jezioro, by się wykąpać, knajpkę na obiad, czy też ciekawe ruiny.
Obowiązkowo – codzienne lody, czasem po kilka razy… Baza gastronomiczna na wschodzie Polski (poza miejscami typowo turystycznymi jak Mazury) jest bardzo kiepska. Ale daliśmy radę. Spanie – namiot lub, gdy zawiodła pogoda – schroniska młodzieżowe czy pensjonat.
Ogrom tego co doświadczyliśmy - setki pokonanych kilometrów, dziesiątki poznanych osób, niespodziewane zwroty akcji – nie pozwalają, by w kilkunastu zdaniach streścić wszystkie przygody, doznania, wrażenia, zachwyty i chwile słabości, które stały się naszym udziałem. Gdyby opisać wszystko to, co zobaczyliśmy i doświadczyliśmy podczas naszego wyjazdu – wyszedłby niezły tom.
Tak więc pozostaje tylko próba podania krótkiego spisu tego, co przykuło naszą uwagę, w formie pojedynczych haseł niczym wysłanie serii z karabinu maszynowego…Celem jest Wasza wyobraźnia. To taki niby spis tagów. Między innymi z tego właśnie powodu warto odwiedzić ten rejon kraju:

Poleski Park Narodowy. Drewniane kładki nad bagnami. Ślady wojennej historii. Wielokulturowość. Cyrylica. Wschodnie języki w sklepach spożywczych. Czyste powietrze i woda w jeziorach. Prawosławie. Drewniane cerkwie malowane w niesamowite, jaskrawe kolory. Unici. Miejsca pielgrzymek. Pustka na drogach. Regionalna kuchnia. Tatarzy. Bunkry i budowle militarne. Najsłynniejsza polska stadnina koni krwi arabskiej. Zabytki techniki. Kocie łby. Leśne, piaszczyste drogi ze znakami drogowymi na skrzyżowaniach. Dzika zwierzyna spotykana na trasie. Białowieski Park Narodowy. Żubry. Drewniane wioski i ludzie żyjący tak, jakby czas stanął w miejscu. Serdeczność i uczynność miejscowej ludności. Ślady komunizmu. Narwiański Park Narodowy. Ręczne promy. Drewniane mosty. Pychówki. Synagoga w Tykocinie. Kuchnia żydowska. Biebrzański Park Narodowy. Bagna. Pustkowia. Dzika rzeka. Setki bocianów. Kanał Augustowski i śluzy. Jeziora z czystą wodą. Wigierski Park Narodowy. Klasztor kamedułów w Wigrach. Czarna Hańcza. Hańcza – najgłębsze i jedno z najczystszych polskich jezior. Suwalszczyzna i jej krajobraz polodowcowy. Pozostałości kultury Jaćwingów. Falujące wzgórza i łąki. Molenna staroobrzędowców w Wodziłkach. Stańczyki ze słynnymi wiaduktami. Puszcza Romincka – najbardziej dziki las w Polsce. Mazury -tysiące jezior, z największym polskim: Śniardwy. Ślady niemieckie. Nazistowskie budowle militarne w Mamerkach i Gierłoży. Kanał Mazurski. PGR-y. Zamki krzyżackie w Rynie i Nidzicy. Bogactwo fauny i flory. Małga – nieistniejąca mazurska wieś. Rzeka Omulew, którą trzeba pokonać wpław. Pola Grunwaldu – miejsce największej potyczki w średniowiecznej Europie.

Co było najlepsze? Wspólnie spędzony czas i nauka, że z każdej opresji ( np. łańcuch zerwany w środku lasu) można wyjść obronną ręką.
Najtrudniejsze chwile? Hmmm... Zobaczcie sami.
Sześć razy tam i z powrotem, by przenieść wszystkie majdany:

Nocleg w oczekiwaniu na pociąg do domu:

Trasa jest długa i wymagająca, ale…pokonał ją 11-to latek. Tak więc, przy odrobinie samozaparcia i motywacji – każdy da radę. Warto. Zwłaszcza dlatego, że odwiedzone przez nas tereny, ujmujące swym niepowtarzalnym klimatem i pozwalające cofnąć się w czasie o 30 lat, odchodzą w niepamięć. Jeszcze kilka lat i ta magia zniknie bezpowrotnie…Zmiany dotrą i tu. Spieszcie się...
Nawiguj


Jaka będzie pogoda?

🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 40 "Leśnymi ostępami z Głogowa Małopolskiego"

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 23,16 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 27 min.
  • Przewyższenia: 43 m
  • Suma podjazdów: 349 m
  • Suma zjazdów: 349 m

Trasę rowerową mieszkańcom Janowa Lubelskiego poleca UM_Podkarpackie

Średnio trudna trasa poprowadzona wśród kompleksów leśnych na północny-wschód od Głogowa Małopolskiego. Przebiega w większości po leśnych utwardzonych drogach, wyznakowanych szlakach oraz lokalnych asfaltach o niewielkim natężeniu ruchu samochodowego. Samochód zostawiamy w centrum Głogowa, przy rynku , skąd też zaczyna się nasza trasa. Startujemy spod ratusza i jedziemy niebieskim szlakiem pieszym PTTK, ulicami: Mickiewicza, Prusa, Polną i Cichą. Na końcu ulicy Cichej wjeżdżamy do lasu, cały czas kierując się znakami szlaku niebieskiego. Po ok. 600 m dojeżdżamy do asfaltowej drogi i skręcamy w lewo. Jedziemy najpierw asfaltem, potem szutrem, około 7 km przez las. Na dziesiątym kilometrze trasy, na skrzyżowaniu w Hucisku, skręcamy w prawo, w kierunku miejscowości Nienadówka Górna. 1300 m dalej skręcamy w prawo, w asfaltową uliczkę, następnie znowu w prawo i dojeżdżamy do końca drogi asfaltowej. Wjeżdżamy do lasu. Leśną drogą jedziemy około 1200 metrów a następnie skręcamy w prawo, w charakterystyczną piaszczystą drogę. Po około 600 m dojeżdżamy do zbiornika przeciwpożarowego i drogi przeciwpożarowej oznaczonej numerem 9. Jedziemy prosto do przysiółka Osiczyna. Skręcamy w prawo, w szeroką szutrową drogę i po około kilometrze, za leśniczówką, skręcamy w prawo. 500 m dalej spotykamy zielony szlak pieszy i jedziemy wraz z nim w kierunku południowym. Po drodze mijamy kilka przydrożnych krzyży. Dojeżdżamy do drogi lokalnej pomiędzy Głogowem a Wysoką Głogowską. Skręcamy w prawo, by po około dwóch kilometrach znów skręcić w prawo, w kierunku Huciska i połączyć się ze szlakiem niebieskim, którym rozpoczynaliśmy wycieczkę. Z tego miejsca wracamy tą sama drogą do rynku w Głogowie Małopolskim.

ATRAKCJE NA TRASIE:

Rynek w Głogowie Małopolskim – w centralnym punkcie obszernego rynku znajduje się ratusz wzniesiony przez Lubomirskich w połowie XVIII w. Murowany budynek wybudowano w miejscu poprzedniego, drewnianego, datowanego na XVII w. Ratusz przebudowano w latach 1822 i 1929. Na rynku mieszczą się też zabytkowe XVIII-wieczne figury św. Floriana i Matki Boskiej, pomnik Walk i Męczeństwa, pomnik Jana Pawła II oraz głaz ku czci Jana III Sobieskiego.
Kościół pw. Trójcy Przenajświętszej w Głogowie Małopolskim – wzniesiono pod koniec XIX w. Jest to murowana jednonawowa świątynia z charakterystycznymi dwiema wieżami w fasadzie. W 2012 r. przy kościele ustanowiono Sanktuarium Matki Bożej Głogowskiej.
Nawiguj


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 34 Leżajsk i okolice

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 30,57 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 55 min.
  • Przewyższenia: 67 m
  • Suma podjazdów: 234 m
  • Suma zjazdów: 231 m

Trasę dla rowerzystów z Janowa Lubelskiego poleca UM_Podkarpackie

W miarę łatwa trasa, w dużej części pokrywająca się ze Wschodnim Szlakiem Rowerowym Green Velo. Samochód możemy zostawić na dużym bezpłatnym parkingu pod klasztorem oo. Bernardynów w Leżajsku. Znajduje się tu miejsce obsługi rowerzystów Green Velo, stąd też rozpoczynamy wycieczkę. Kierujemy się za znakami Green Velo, zgodnie z oznakowaniem tabliczki „Łańcut 45, Dynów 70”. Jedziemy około 2,5 km w kierunku południowym i południowo-zachodnim, miejskimi uliczkami o niewielkim ruchu samochodowym. Przed ogródkami działkowymi skręcamy w lewo, w utwardzoną drogę polną, cały czas kierując się znakami Green Velo. Po około 2 km wjeżdżamy w las. Po 400 metrach spotykamy niebieski szlak pieszy PTTK i razem z nim skręcamy ostro w prawo, łącząc się z niebieskim szlakiem rowerowym ATR. Oba szlaki są dobrze oznakowane w terenie. Po 2 km dojeżdżamy do Zalewu Floryda, skręcamy w lewo i objeżdżamy akwen. Szeroką szutrową drogą dojeżdżamy do drogi wojewódzkiej numer 875, przekraczamy ją i jedziemy na północ, leśną drogą, razem ze szlakiem ATR. Na ósmym kilometrze trasy dojeżdżamy do lokalnej drogi asfaltowej, skręcamy w lewo i jedziemy do miejscowości Jelna. Skręcamy w prawo, w szutrową drogę, którą dojeżdżamy do miejscowości Judaszówka. Droga wiedzie przez pola i zagajniki, mijamy kilka przydrożnych krzyży. W Judaszówce opuszczamy szlak ATR i skręcamy w prawo, w kierunku Nowej Sarzyny. Jedziemy powiatową drogą asfaltową o umiarkowanym ruchu samochodowym, po drodze mijamy kościół oraz kilka kapliczek przydrożnych. Wjeżdżamy do Nowej Sarzyny ulicą Azalii Pontyjskiej, skręcamy łagodnie w lewo, w ulicę 1 Maja. Na pierwszym rondzie skręcamy w prawo, w ulicę Jana Pawła II. Przejeżdżamy przez torowisko i dojeżdżamy do drogi krajowej numer 77. Jedziemy na wprost, w kierunku Rudy Łańcuckiej. Po około 700 metrach nasza trasa łączy się ze szlakiem Green Velo, którym to jedziemy w kierunku Łukowej. Za kościołem skręcamy w prawo i jedziemy niecałe 2 km do przysiółka Baranówka. Zmierzamy w stronę Przychojca i Leżajska. Po drodze napotkamy wiele obiektów architektury ludowej. Po minięciu linii kolejowej skręcamy w lewo, mijamy stację paliw i dojeżdżamy do MOR w Leżajsku.

ATRAKCJE NA TRASIE:

Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Leżajsku – w skład zespołu klasztornego wchodzą późnorenesansowa Bazylika Zwiastowania NMP i klasztor Bernardynów. W XVII-wiecznym kościele znajduje się Cudowny Obraz Matki Bożej Leżajskiej. Uwagę zwraca także barokowe wyposażenie świątyni. Często odbywają się tu koncerty, w to za sprawą unikatowych organów figuralnych. Na terenie sanktuarium znajduje się kalwaria leżajska.

Zalew Floryda – niewielki zalew na strudze Jagódka wybudowano w latach 1986–1990. Zbiornik miał pełnić funkcje retencyjne. Obecnie służy głównie wędkarzom.
Nawiguj


Pora na serwis roweru?

traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Zadbaj o rower

Utrzymywanie roweru w odpowiednim stanie technicznym to klucz do sukcesu. Co najmniej raz w roku rób przegląd swojego jednośladu. Idealnie jest robić to dwukrotnie - przed oraz po sezonie. W Internecie znajdziesz wiele poradników na ten temat, jak robić to poprawnie. Możesz również oddać swój sprzęt to serwisu rowerowego.

Sprawność roweru przełoży się na komfort i bezpieczeństwo podczas jazdy. Jeśli regularnie będziesz go serwisować na pewno dłużej Ci posłuży.

Przydatne akcesoria na rower

Akcesoria rowerowe możemy podzielić na te niezbędne oraz dodatkowe. Wymagane jest:

  • oświetlenie, które nie zawsze jest na wyposażeniu, gdy kupujemy rower
  • a także dzwonek. Tak jak w przypadku lamp, najczęściej trzeba go dokupić.

Lampka z przodu powinna być biała, a z tyłu czerwona. Przy wybieraniu dzwonka zwróć uwagę na dźwięk, jaki wydaje.

Z dodatkowego wyposażenia warto wybrać:

  • błotniki - szczególnie istotne są, gdy nie zraża Cię brzydka pogoda do jazdy
  • odblaski na koła, bagażnik oraz siodełko - dla zwiększenia widoczności
  • stopka lub inaczej nóżka - by móc zaparkować rower
  • zapięcie do roweru - by móc go bezpiecznie spuścić z oczu
  • saszetka na rower - często z przeźroczystym przodem i specjalną kieszonką na telefon, by móc widzieć ekran podczas jazdy
  • uchwyt na bidon oraz bidon
  • koszyk na rower - jeśli chcesz nim jeździć na zakupy
  • fotelik dla dziecka - dla rodziców
  • pompka
  • stojak rowerowy - jeśli będziesz samodzielnie serwisować rower
  • akcesoria i narzędzia do serwisowania roweru

Omówiliśmy przydatne akcesoria rowerowe, to teraz czas na strój na rower. Oczywiście wygodne, sportowe buty oraz strój to podstawa. Ciekawą alternatywą są specjalnie spodenki, majtki lub legginsy na rower, które zapobiegają obtarciom i bólom. Przydatne będą również rękawiczki na rower, czapka z daszkiem lub zwykła oraz okulary - niekoniecznie przeciwsłoneczne. Okulary rowerowe są specjalnie dopasowane do twarzy, by nie odstawały. Znajdziesz takie przeciwsłoneczne oraz z przeźroczystymi szkiełkami, które chronią oczy przed owadami i wysuszaniem oczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Trasy na rower do 66 km od Janowa Lubelskiego. Podpowiadamy pomysły na wyprawę. Gdzie w weekend 18 - 19 maja? - Janów Lubelski Nasze Miasto

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronapodrozy.pl Strona Podróży