IPT - pasek artykułowy

Rowerem w woj. podkarpackim. Gdzie w weekend 15 - 16 czerwca? Podpowiadamy pomysły na wyprawę

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Rozmyślasz nad ciekawą trasą rowerową w woj. podkarpackim? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Wybraliśmy 10 ciekawych propozycji tras. Mają różne stopnie trudności czy odległości, dlatego każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Wspólnie z Traseo proponujemy Wam 10 tras na wycieczkę rowerową w woj. podkarpackim. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Przekonaj się, jakie trasy rowerowe w woj. podkarpackim warto sprawdzić w weekend.

Spis treści

Trasy rowerowe w woj. podkarpackim

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 10 tras rowerowych w woj. podkarpackim, które sprawdzili inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Sprawdź wybrane trasy o różnym stopniu trudności. Spokojna wyprawa malowniczym szlakiem, a może coś szalonego i trudnego? W wybranych przez nas trasach każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz plan wycieczki i przygotuj się do wyjazdu.

Zanim wyruszysz w drogę, sprawdź, jaka będzie pogoda. W sobotę 22 czerwca w woj. podkarpackim ma być od 20°C do 27°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi na różnych obszarach od 12% do 23%.

🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 44 "Przez Puszczę Solską do Narola"

  • Początek trasy: Narol
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 29,73 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 51 min.
  • Przewyższenia: 116 m
  • Suma podjazdów: 371 m
  • Suma zjazdów: 371 m

Trasę dla rowerzystów poleca UM_Podkarpackie

W większości leśna trasa o zróżnicowanej rzeźbie terenu. Głównymi atrakcjami będą dawne cerkwie, stawy rybne, leśne trakty oraz miasteczko Narol. To w nim proponujemy rozpocząć wycieczkę. Samochód możemy zostawić w centrum, przy rynku. Stąd ruszamy drogą wojewódzką na południe. Skręcamy w ulicę Sportową. Przejeżdżamy obok odrestaurowanej dawnej cerkwi greckokatolickiej, w której urządzono Centrum Koncertowo-Wystawiennicze. Przed nami około 4-kilometrowy odcinek prowadzący drogą gruntową. Tutaj czekają nas dwa podjazdy. Cały czas jedziemy za znakami żółto-niebieskiego szlaku rowerowego. Asfaltem zjeżdżamy do Łówczy. Przed cmentarzem odbijamy w lewo, by zobaczyć położoną nieco na uboczu dawną cerkiew . Dojeżdżamy do drogi głównej i skręcamy w prawo. W Płazowie przecinamy drogę wojewódzką, by obejrzeć kolejną zabytkową świątynię . Kierując się za drogowskazem docieramy do Rudy Różanieckiej, której powstanie, jak sama nazwa wskazuje, związane było z wybudowaniem w XVII w. zakładu metalurgicznego. Dziś miejsce to jest znane z zespołu pałacowo-parkowego, użytkowanego obecnie przez Dom Pomocy Społecznej oraz kompleksu stawów rybnych, będących rajem dla miłośników wędkarstwa. Jadąc lokalną drogą na północ, mijamy dwa atrakcyjne miejsca, w których skosztować można tutejszych rybich przysmaków. Są to: Dębowy Dwór – duży ośrodek z wyspą, przystanią i plażą oraz Cztery Stawy – klimatyczny mały bar z miejscem wypoczynkowym. Za tym drugim, skręcamy w pierwszą drogę asfaltową, w prawo. Przed nami około 10-kilometrowy przejazd przez Puszczę Solską, co ważne – bez ruchu samochodowego. Po drodze czeka nas jeden większy podjazd. Po dojeździe do drogi wojewódzkiej, skręcamy w lewo i kierujemy się w stronę rynku.

ATRAKCJE NA TRASIE:

Rynek w Narolu – czworoboczny, z kolumną św. Floriana, ratuszem z lat 1928–1932 i ciekawymi kamienicami wokół. Obok ratusza mieści się kamień dziękczynny wystawiony ku czci Jana III Sobieskiego, który uwolnił prowadzonych przez Tatarów w niewolę mieszkańców miasta. Po przeciwnej stronie drogi usytuowany jest barokowo-klasycystyczny kościół pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny z mauzoleum rodu Łosiów – właścicieli miasta.

Dawna greckokatolicka cerkiew pw. św. Paraskewy w Łówczy – usytuowana nieopodal głębokiej doliny potoku, w otoczeniu kamiennych krzyży z miejscowego wapienia bruśnieńskiego. Świątynia wzniesiona została w końcu XVIII w. W 1905 r. przeszła gruntowny remont. Po II wojnie światowej została przejęta przez kościół rzymskokatolicki, któremu służy do dziś.

Cerkiew greckokatolicka pw. Zaśnięcia Matki Bożej w Płazowie – murowana, skromna w swej formie, jedna z młodszych cerkwi w regionie, bo zbudowana w 1936 r., w miejscu poprzedniej drewnianej świątyni z początku XVIII w. Od czasów II wojny światowej stoi opuszczona i nieużytkowana. Na przycerkiewnym cmentarzu zachowały się kamienne krzyże – świadectwo miejscowej kamieniarki bruśnieńskiej.

Puszcza Solska – rozległy kompleks leśny na Równinie Biłgorajskiej, ciągnący się w obrębie województw lubelskiego i podkarpackiego aż do granicy z Ukrainą. Dominują w nim lasy sosnowe, częściowo sztucznie nasadzone. Popularne są także jodły oraz porastające torfowiska leszczyny, jałowce, derenie i wrzosowate. Główną rzeką jest Tanew, na której tworzą się malownicze kaskady i progi rzeczne. W okolicach Huty Różanieckiej znajdują się liczne stawy hodowlane. Puszcza słynie z bogactwa zwierząt, grzybów i jagód. O jej dostępności świadczą licznie przecinające ją drogi i trakty leśne, po których prowadzą znakowane szlaki turystyczne.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 33 Przez Park Krajobrazowy Lasy Janowskie

  • Początek trasy: Zaklików
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 36,46 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 17 min.
  • Przewyższenia: 37 m
  • Suma podjazdów: 231 m
  • Suma zjazdów: 227 m

Rowerzystom trasę poleca UM_Podkarpackie

Jest to w całości leśna trasa poprowadzona przez urokliwe zakątki Parku Krajobrazowego Lasy Janowskie, na północny wschód od Stalowej Woli. Pojedziemy po utwardzonych drogach i lokalnych asfaltach o niewielkim natężeniu ruchu samochodowego. W dużej mierze poprowadzą nas znaki szlaków rowerowych, stąd też nawigacja nie powinna nam sprawić większego problemu. Samochód możemy zostawić w Rzeczycy Długiej, na leśnym parkingu, obok miejsca postoju z zadaszeniem i wiatami. Znajduje się tu ciekawa płaskorzeźba św. Huberta. Stąd ruszamy i jedziemy na wschód trasą rowerową gminy Pysznica. Po trzech kilometrach skręcamy w lewo i podążamy szlakiem zielonym aż do parkingu i ciekawej kapliczki przy czerwonym szlaku pieszym PTTK. Skręcamy w prawo i jedziemy wraz ze szlakiem czerwonym aż do tablicy pamiątkowej opisującej walkę oddziałów AK „Ojca Jana” z niemieckim okupantem. Tablicę ufundował syn bohatera tamtych wydarzeń. Wracamy kilometr i skręcamy na południe, w leśną piaszczystą drogę. Na skrzyżowaniu z drogą szutrową skręcamy w lewo i kierujemy się w stronę przysiółka Kochany . Już sama historia tego miejsca jest niezwykle ciekawa. Ponadto odwiedzić tu można Żywe Muzeum Wsi i Rzemiosła Polskiego , na terenie którego działa także mini Zoo. Znajduje się tu również pomnik walk partyzanckich. Drogą szutrową jedziemy wzdłuż charakterystycznego ogrodzenia aż do 16,6 km trasy, po czym skręcamy w prawo. Dojeżdżamy do drogi pożarowej nr 23 i kierujemy się w lewo. Po około dwóch kilometrach odbijamy na południe, w leśną drogę, która zaprowadzi nas do miejscowości Szwedy. Stąd już nawigacja powinna być łatwiejsza, bowiem dalej poprowadzi nas żółty szlak rowerowy. Kierujemy się za jego znakami w prawo. Mijamy przysiółek Madeje, po czym wjeżdżamy do lasu. Jedziemy piaszczystą drogą aż do skrzyżowania, przy którym stoją tablice. Skręcamy w szutrową drogę w lewo i zmierzamy przez Jastkowice do Rzeczycy Długiej.

ATRAKCJE NA TRASIE:

Park Krajobrazowy Lasy Janowskie – powstał w celu ochrony i zachowania unikatowego charakteru jednego z największych zwartych kompleksów leśnych w Polsce – Puszczy Solskiej. 80% powierzchni zajmują lasy, głównie bory sosnowe. Krajobraz urozmaicają śródleśne bagna, torfowiska, meandrujące rzeki i strumienie oraz wydmy. Całość dopełnia bogata flora i fauna. Park stwarza dogodne warunki do uprawiania turystyki pieszej, rowerowej i konnej.

Miejsce pamięci pod Janikami – tutaj 10 czerwca 1944 r. oddział Armii Krajowej „Ojca Jana” pod dowództwem Bolesława Usowa „Konara” stoczył pierwszą walkę z Niemcami. Zamiarem okupantów było zlikwidowanie oddziałów partyzanckich w Lasach Lipskich, Janowskich i Puszczy Solskiej.

Kochany – wieś, której początki sięgają XVIII w., była własnością Lubomirskich. W czasie zaborów przebiegała tędy granica między Monarchią Austro-Węgierską a Cesarstwem Rosyjskim. W okresie II wojny światowej stanowiła zaplecze dla partyzantów. Z tego względu 29 września 1942 r. Niemcy dokonali pacyfikacji wsi. Zamordowano 35 mieszkańców, głównie kobiety i dzieci.

Żywe Muzeum Wsi i Rzemiosła Polskiego w Kochanach – ma charakter edukacyjny i skierowane jest głównie do grup zorganizowanych. Na terenie skansenu znajdują się stare budynki wraz z wiernie odtworzonymi elementami wyposażenia, w tym dawnymi maszynami i urządzeniami. Działa tu również zwierzyniec przydomowy.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Moja droga do Wiecznego Miasta

  • Początek trasy: Głogów Małopolski
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 1 533,56 km
  • Czas trwania wyprawy: 95 godz. i 51 min.
  • Przewyższenia: 0 m
  • Suma podjazdów: 0 m
  • Suma zjazdów: 0 m

Buchtini poleca tę trasę rowerzystom

Wyruszamy z Rzeszowa w grupie kilkudziesięciu osób. Strach? Owszem, o to czy zdołam wytrzymać trudy podróży, o to, czy złożony przeze mnie rower nie rozsypie się... Polska żegna nas rzewnymi łzami. Wcale nie lepszą pogodą wita Słowacja. W strugach deszczu przyjeżdżamy do pierwszego miejsca noclegu poza granicami kraju.

Góry - pierwsze potyczki

Następne etapy są bezustannym mierzeniem się z mniejszymi, bądź większymi podjazdami. Często w deszczu. Dopiero po kilku dniach na dłużej zza chmur pokazuje się słońce. Asfalt zaczyna wysychać, co oznacza, że wreszcie na zjazdach można rozwinąć skrzydła. Chwilami prędkości maksymalne przekraczają 60km/h. Jedziemy tak szybko, że w plątaninie skrzyżowań i ulic gubimy jednego kolarza. Złośliwi zaczynają liczyć, ilu nas dotrze do Wiecznego Miasta, jeśli tempo strat utrzyma na niezmienionym poziomie. Szczęśliwie kończy się tylko na strachu...

Nuda wielkich nizin

Dalsza trasa podróży biegnie północnym fragmentem Niziny Węgierskiej. Teren płaski, monotonny. Czasami wydaje mi się, że kręcimy się w kółko, że już tu byliśmy. Wrażenie potęgują szare domki jakby uformowane wg jednego wzoru.

Witamy w Austrii

Mijamy wsie i miasteczka. Cieszy nas wszystko : łagodnie ukształtowany teren, cisza, ogrom zieleni i kwiatów. Mamy świadomość, że lada dzień przyjdzie nam stawić czoła Alpom, które w oddali wyglądają jeszcze niewinnie. Roszady w grupach stają się coraz bardziej widoczne. Po prostu najmłodszych uczestników wyprawy dopada kryzys. Uwolnieni spod matczynych skrzydeł, z dala od wygodnego łóżka, rzuceni na pastwę górom, nie radzą sobie z emocjami. A z każdym dniem podjazdy stają dłuższe i bardziej wymagające.

Góry - decydujące starcie

  1. dnia podróży Alpy mają pokazać swoje prawdziwe oblicze. Po pierwszych 3. km jazdy rozpoczyna się podjazd, o którym od momentu wyruszenia w drogę bezustannie szeptano w namiotach. 27 km pod górę. Droga wznosi się ostro w górę, by zaraz runąć w dół. Potem ponownie w górę i w dół. Często zatrzymujemy się, chcąc wykorzystać malownicze przełęcze, mosty, jeziora w roli tła do naszych zdjęć. Zdobycie Magdalensbergu (1340m n.p.m.) nie oznacza końca atrakcji. Po serii pamiątkowych zdjęć uwieczniających nasz pobyt na tak dużej wysokości możemy przez chwilę odetchnąć, wysłać do znajomych okolicznościowe kartki pocztowe.

Słoneczna Italia

Po przekroczeniu granicy austriacko-włoskiej zaczyna się 40-kilometrowym zjazd. Pędzimy, mijając liczne tunele. Zachwyt budzą przełęcze, ruiny zamków, mosty i akwedukty pamiętające czasy Cezara. Nocą nad położony u podnóża Alp nasz camping nadciąga huragan. Potężne podmuchy wiatru miotają namiotami do rana. Z Gemony del Friuli wyjeżdżamy pchani mocnym, porywistym wiatrem. Na północnym horyzoncie wciąż widać majestatyczne Alpy. Obłoki, które dawały nam ożywczy cień zostały niestety nad górskimi szczytami.

Między morzem a niebem

W Wenecji zatrzymujemy się na dłużej. Zanim zmierzymy się z Apeninami chcemy nabrać sił, ale też zwiedzić to miasto zawieszone między morzem a niebem.

U celu podróży

Ostatni etap wypraw jest wręcz najeżony licznymi podjazdami. Z wyraźnym wysiłkiem zdobywamy kolejne przełęcze. Uwagę moją przyciągają gaje oliwne, strzeliste cyprysy, rozczochrane palmy. Słowem, Umbria jawi się przed nami w pełnej krasie. Jak twierdzą mieszkańcy, to jedno najbardziej przyjaznych dla ludzi miejsc. I trudno się z nimi nie zgodzić... Po 11 godzinach spędzonych na siodełkach - z wyraźną radością - przekraczamy bramę campingu Tiber.

Odkrywanie Wiecznego Miasta

Odkrywanie Rzymu rozpoczynamy od wizyty w Muzeach Watykańskich. Nigdzie indziej nie zobaczymy takiego ogromu bezcennych dzieł Michała Anioła, Botticelliego, Perugina, Rafaela. Mile zaskakuje mnie polski akcent w postaci płótna Jana Matejki ukazującego zwycięstwo Jana III Sobieskiego pod Wiedniem. Zwiedzanie miasta przerywamy wypadem nad morze. Podczas gdy jedni grają w piłkę, inni zażywają kąpieli w ciepłych wodach Morza Tyrreńskiego. Kolejnego dnia znów pojawiamy się na ulicach Rzymu. Postanawiamy zobaczyć Koloseum. Po drodze zaglądamy do kościoła San Pietro in Carcere. Tutaj - jak głosi stare podanie - więziony był św. Piotr. Zachowała się nawet kolumna, do której był przykuwany łańcuchem. Uwagę każdego turysty zwraca niezwykły odcisk twarzy ma ścianie. Podobno powstał w momencie, gdy jeden ze strażników popchnął św. Piotra. Dalej czekają na nas ruiny Forum Romanum, Panteon i Fontana di Trevi. Oczywiście, tak jak wszyscy, wrzucam do niej kilka drobnych monet, aby tu jeszcze kiedyś powrócić...
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 15 "Z Rymanowa-Zdroju w dolinę Wisłoka"

  • Początek trasy: Dukla
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 32,55 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 2 min.
  • Przewyższenia: 316 m
  • Suma podjazdów: 821 m
  • Suma zjazdów: 821 m

Rowerzystom trasę poleca UM_Podkarpackie

Bardzo atrakcyjna i w miarę łatwa pętla z Rymanowa-Zdroju w przełomowy odcinek doliny Wisłoka. Poza jednym dość męczącym, około 500-metrowym podjazdem z nawierzchnią szutrową, trasa jest całkowicie płaska i prowadzi drogami asfaltowymi. Na początek tej urokliwej wycieczki proponujemy Rymanów-Zdrój. W centrum znajdziemy dogodne miejsca na zaparkowanie samochodu. Całą trasę pojedziemy czarnym szlakiem rowerowym Nadleśnictwa Rymanów. Prowadzi on najpierw ścieżką rowerową, dalej lokalnymi uliczkami wzdłuż rzeki Tabor w kierunku Rymanowa. Przed centrum miasta odbija w prawo, w kierunku wschodnim. My proponujemy najpierw udać się na wprost, by zwiedzić urokliwy ryneczek oraz barokowy kościół . Przed Sieniawą ponownie opuszczamy szlak, jadąc na rozdrożu na wprost, co pozwoli nam obejrzeć drewnianą cerkiew , położoną nad Jeziorem Sieniawskim. Krótki przejazd drogą nr 889 kończymy skrętem w prawo, na Pastwiska. We wsi zwiedzić możemy Regionalne Centrum Pamięci Kardynała Karola Wojtyły i Izbę Pamięci por. Geislera. Nieco dalej wygodne miejsce na odpoczynek z parkingiem i wiatą, a następnie rozległe łąki. Przed zabudowaniami Rudawki Rymanowskiej koniecznie należy zjechać skrajem łąki w lewo, gdzie w zakolu Wisłoka podziwiać można imponujące odsłonięcie łupków. Za wsią opuszczamy dolinę Wisłoka i udajemy się w kierunku Wisłoczka. To typowo rolnicza wioska, zamieszkała w większości przez zielonoświątkowców. Ostatnie zabudowania znajdują się już na stromym zboczu, które przyjdzie nam pokonać. Za szlakiem jedziemy w prawo, wśród pól, w kierunku lasu. Przeciętni rowerzyści zapewne poprowadzą kilkaset metrów rower. Już na grzbietowym odcinku podziwiać możemy piękne panoramy, po czym już asfaltem zagłębiamy się w las. Na łuku miniemy niewielką kapliczkę, zwaną potocznie „kurierską”. A to dlatego, że w czasie ostatniej wojny służyła kurierom jako punkt orientacyjny. Ekscytującym zjazdem opadamy do Deszna i drogą 887 wracamy do Rymanowa-Zdroju.

ATRAKCJE NA TRASIE:

Rymanów-Zdrój – miejscowość uzdrowiskowa, w której rodzina Potockich końcem XIX w. uruchomiła zakład zdrojowy. Pierwsze trzy zdroje mineralne nazwano: „Klaudia”, „Celestyna”, „Tytus”. Rozwój działalności leczniczej był kilkakrotnie wstrzymywany (pożary drewnianej zabudowy, obie wojny). Po II wojnie światowej w Rymanowie leczono głównie dzieci i młodzież (wysoka zawartość jodu w powietrzu). Do dziś zachowało się kilka drewnianych obiektów z czasów początku uzdrowiska, m.in. budynek pijalni wód. Jednak współczesny klimat nadają nowe przedsięwzięcia, m.in. zrewitalizowany park zdrojowy, amfiteatr na wodzie, nowe mini-tężnie.

Kościół pw. św. Wawrzyńca w Rymanowie – wzniesiono w latach 1779-1781 w stylu późnobarokowym. We wnętrzu na uwagę zasługuje XIX-wieczny ołtarz główny z malowanym na desce obrazem „Pieta”, który jak głosi legenda ofiarowany był miastu przez króla Władysława Jagiełłę. Na południe od kościoła znajduje się cmentarz katolicki, a na nim m.in. groby zbiorowe Potockich, grób dr. I. Bieleckiego oraz mogiły żołnierskie z czasów I i II wojny światowej.
Dawna drewniana cerkiew greckokatolicka pw. Narodzenia Bogurodzicy w Sieniawie – wzniesiona w 1874 r., obecnie kościół rzymskokatolicki. Obok zachowała się dzwonnica z tego samego roku.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: II Majówka Iwonicka/etap II: Pomiędzy Zdrojami

  • Początek trasy: Dukla
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 55,61 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 29 min.
  • Przewyższenia: 324 m
  • Suma podjazdów: 634 m
  • Suma zjazdów: 636 m

Rowerzystom trasę poleca Damjen78

Pochmurnie ale na szczęście bez opadów. Zaczęło się od solidnego podjazdu wijącą się serpentynami ulicą Piwarnickiego. U jej szczytu nieopatrznie skręciliśmy w boczną drogę z betonowych płyt. Skutkiem tego błędu była konieczność zjazdu przez mocno nasiąkniętą deszczem łąkę w kierunku szosy w Klimkówce. Momentami jechać się nie dało i trzeba było pchać jednoślady także wkrótce skarpety nadawały się jedynie do wyżęcia. Na szczęście w Delikatesach "Centrum" w Klimkówce udało się dokonać niezbędnego zakupu i bez obaw o wyziębienie stóp można było kontynuować wycieczkę. Najtrudniejszym jej odcinkiem, pod kątem włożonego wysiłku , był podjazd ciągnący się na całej długości drogi prowadzącej do ostatnich zabudowań Wisłoczka. Tam asfalt zastąpiła szutrówka, prowadząca na przełęcz pod Jawornikiem. Z przełęczy i w trakcie karkołomnego momentami zjazdu w kierunku Rymanowa-Zdroju roztaczała się piękna górska panorama m.in. z charakterystycznym stożkiem Cergowej. Kurczowe naciskanie na klamki hamulców w trakcie zjazdu wyboistą polną drogą skończyło się prawie zupełnym unicestwieniem klocków hamulcowych. Na szczęście reszta trasy prowadziła już wyłącznie asfaltem. Miało być inaczej ale zmęczenie podjazdem pod przełęcz, stan hamulców jak i ciemne chmury zbierające się w zasięgu wzroku plus nie najmłodsza pora spowodowały , że zrezygnowaliśmy z podjazdu w kierunku Bałucianki (z zabytkową cerkwią). Do Iwonicza dotarliśmy praktycznie płaską ale i ruchliwą krajówką z Rymanowa.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 43 Szlakiem cerkwi i wód zdrojowych

  • Początek trasy: Cieszanów
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 33,03 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 4 min.
  • Przewyższenia: 127 m
  • Suma podjazdów: 512 m
  • Suma zjazdów: 512 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca UM_Podkarpackie

Z Horyńca-Zdroju – uzdrowiska słynącego z najlepszych zasobów borowiny w Polsce pojedziemy do cerkwi w Radrużu i leśnej kaplicy w Nowinach Horynieckich. Zaparkować możemy w centrum zdroju. Z parkingu przy ulicy Mickiewicza kierujemy się deptakiem do przejścia podziemnego. Wychodzimy po drugiej stronie linii kolejowej, obok budynku Informacji Turystycznej. Stąd ulicą Sanatoryjną, prowadzącą wśród domów zdrojowych, kierujemy się na północ. Jedziemy łagodnie falującą drogą asfaltową przez las. W Świdnicy dołącza do nas szlak Green Velo. Na skrzyżowaniu w Nowym Bruśnie skręcamy w prawo, mijamy MOR i po chwili naszym oczom ukaże się piękna drewniana cerkiew św. Paraskewy . Przed nami widokowy podjazd na Hrebciankę. Zalesiony szczyt wzgórza skrywa wiele tajemnic z czasów II wojny światowej. Znajduje się tu sześć bunkrów będących częścią umocnień Lini Mołotowa. Po krótkim zjeździe docieramy do agroturystyki Polanka. Na rozdrożu szlak Green Velo biegnie prosto, my skręcamy w prawo, za znakami czerwonego szlaku rowerowego. Przed nami kolejny podjazd. Po wyjeździe z lasu kierujemy się w prawo i po około dwóch kilometrach docieramy do drogi asfaltowej. Skręcamy w prawo, a następnie w lewo. Droga stromo opada do doliny potoku Dubleń. Docieramy do Nowin Horynieckich. Za drogowskazem kierujemy się w lewo, do kaplicy leśnej. Przejeżdżamy przez wieś, po czym odbijamy w prawo i szutrową drogą wraz z zielonym szlakiem pieszym zjeżdżamy na parking. Leśną alejką docieramy do kaplicy z cudownym źródłem . Dalej trasa prowadzi przepustem pod nasypem linii kolejowej, a następnie stromą ścieżką pod górę do leśnej drogi asfaltowej. Jedziemy nią w prawo przez 1,5 km, po czym odbijamy w lewo, w szutrową drogę, która zaprowadzi nas do drogi wojewódzkiej. Mijając klasztor Franciszkanów, kierujemy się na zachód, do centrum Horyńca-Zdroju. Stąd warto jeszcze pojechać około 3 km na południe, do Radruża, by zobaczyć jeden z najpiękniejszych zespołów cerkiewnych w Polsce . Powrót tą samą drogą.

ATRAKCJE NA TRASIE:

Horyniec-Zdrój – o właściwościach leczniczych bogactw naturalnych tej ziemi przekonał się podobno już król Jan III Sobieski z małżonką. Jedno z najlepszych złóż borowinowych w Europie oraz potencjał wodoleczniczy wypromował ród Ponińskich, który pozostawił tu po sobie także ślady materialne: pałac (obecnie siedziba sanatorium „Bajka”), budynek teatru i kaplicy dworskiej oraz mauzoleum rodowe na cmentarzu parafialnym. Status uzdrowiska nadano miejscowości dopiero w 1976 r. Kuracjusze przybywający „do wód” mogą korzystać z kilku profesjonalnych i nowoczesnych obiektów sanatoryjnych, a w wolnym czasie spacerować po zrewitalizowanym Parku Zdrojowym.

Dawna greckokatolicka cerkiew pw. św. Paraskewy w Nowym Bruśnie – jedna z najstarszych cerkwi w regionie pochodzi z początku XVIII w. W zmienionej przez wieki formie przetrwała do naszych czasów. Od II wojny światowej pozostaje nieużytkowana.

Kaplica Leśna Matki Bożej w Nowinach Horynieckich – malowniczo usytuowana w wąwozie leśnym, wśród licznych źródeł, skrywa łaskami słynącą figurę Matki Bożej Niepokalanie Poczętej. Obecna świątynia pochodzi z końca XIX w. Dziś to znane miejsce pielgrzymkowe.

Obronny zespół cerkiewny w Radrużu z XVI w. – w jego skład wchodzi drewniana świątynia w późnogotyckim stylu pw. św. Paraskewy z XVII-wiecznym ikonostasem oraz zachowaną polichromią figuralno-ornamentalną, wysoka wieża – dzwonnica, kamienny mur z dwiema bramami oraz kostnica z XIX w. (tzw. dom diaka). Świątynię otaczają pozostałości cmentarza przycerkiewnego. W 2013 r. cerkiew wpisano na Listę UNESCO. Całość kompleksu – w gestii Muzeum Kresów w Lubaczowie.
Nawiguj


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 26 "Wzdłuż doliny Sanu z wyjazdem na Patryję"

  • Początek trasy: Dubiecko
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 32,92 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 3 min.
  • Przewyższenia: 202 m
  • Suma podjazdów: 629 m
  • Suma zjazdów: 629 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca UM_Podkarpackie

W większości łatwa, rekreacyjna trasa wiodąca widokową doliną Sanu z jednym, ale dość wymagającym podjazdem, który ewentualnie można pominąć wybierając wariant skrótowy w Babicach. Trasę można jeszcze bardziej sobie uprościć wracając do Dubiecka bezpośrednio z Bachowa drugą stroną doliny Sanu. Wtedy pojedziemy zupełnie płaską, bezpieczną trasą, na którą możemy wybrać się także z dzieckiem. Wygodne miejsce w Dubiecku na zaparkowanie samochodu znajdziemy w centrum lub przy południowej drodze wylotowej obok boiska sportowego. Właśnie tą drogą prowadzi nasza trasa. Wygodną ścieżką rowerową dojedziemy do kładki na Sanie w miejscowości Wybrzeże. Po drugiej stronie rzeki poruszać się będziemy przez kilka kilometrów wyasfaltowaną alejką, najpierw wśród pól, następnie skrajem lasu. W Iskaniu dołącza do naszej trasy szlak rowerowy Green Velo, którym poruszać się będziemy aż do Babic. W Bachowie, wiszącą kładką, wracamy na lewy brzeg Sanu. Tuż przed kładką dogodne miejsce wypoczynkowe (MOR). Na skrzyżowaniu z niewielkim sklepem jedziemy w prawo. Jeżeli chcemy wybrać najkrótszy wariant trasy należy jechać w tym miejscu na wprost. Przed wjazdem do Babic szlak Green Velo odbija w lewo. Jeżeli rezygnujemy z podjazdu na widokową Patryję, jedziemy za szlakiem, by dalej drogą nr 884 wrócić do Babic. W Babicach możemy obejrzeć barokowy kościół i ukrytą za pierwszymi zabudowaniami przy wjeździe do wsi opuszczoną cerkiew . Krótki przejazd drogą nr 884 kończy skręt w lewo do Skopowa. Już z daleka ujrzymy ładną bryłę dawnej cerkwi, obecnie kościoła. Na rozwidleniu, gdzie ponownie spotykamy Green Velo, wybieramy lewą odnogę i dwukilometrowym podjazdem wznosimy się na górski grzbiet. Mijając plac z urządzeniami wiertni dojeżdżamy do widokowego wierzchołka Patryji. Warto zatrzymać się na chwilę, aby odpocząć i podziwiać piękną panoramę. Widokowym zjazdem opadamy do drogi nr 884, a następnie do Nienadowej. Tutaj skręcamy w lewo, po chwili w prawo i bocznymi drogami wracamy do Dubiecka. W miasteczku koniecznie trzeba zwiedzić pięknie zadbany zespół pałacowy oraz murowaną cerkiew.

ATRAKCJE NA TRASIE:

Kościół pw. Trójcy Przenajświętszej w Babicach – późnobarokowy, wybudowany w 1792 r. Po pożarze w 1866 r. świątynia została odbudowana w dzisiejszej formie. We wnętrzu znajduje się m.in. ołtarz z cudownym obrazem Matki Bożej.

Drewniana greckokatolicka cerkiew pw. Zaśnięcia Bogurodzicy w Babicach – wybudowana około 1840 r. w miejscu poprzedniej świątyni, odnowiona pod koniec XIX w. Od 1947 r. stoi opuszczona. We wnętrzu zachowały się resztki polichromii. Obok cerkwi stoi dobrze zachowana dzwonnica o konstrukcji słupowej.
Dawna greckokatolicka cerkiew pw. Przemienienia Pańskiego w Skopowie – murowaną świątynię na planie krzyża greckiego wzniesiono w 1900 r. w miejscu poprzedniej drewnianej. Służyła mieszkańcom do 1945 r. Cerkiew odnowiono w latach 80. XX w. Od tego czasu użytkowana jest przez kościół rzymskokatolicki.

Pałac Krasickich w Dubiecku z XVIII w., obecnie hotel ze stylową restauracją, wybudowany z wykorzystaniem murów poprzedniej budowli, w której urodził się książę poetów – Ignacy Krasicki. Wokół roztacza się park z licznymi dębami, od których pochodzi nazwa miejscowości Dubiecko.

Dawna greckokatolicka cerkiew pw. Podniesienia Krzyża Świętego w Dubiecku – trójdzielna budowla, postawiona na planie krzyża z 1927 r., zwieńczona centralną kopułą, z pięknym portalem. W wyremontowanej dziś cerkwi mieści się Kresowy Dom Sztuki. Prowadzona jest tutaj działalność wystawiennicza oraz szeroko pojęta działalność kulturalna.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Krasnobród- Majdan Wielki i Mały - Szur - Krasnobród

  • Początek trasy: Cieszanów
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 21,67 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 21 min.
  • Przewyższenia: 97 m
  • Suma podjazdów: 247 m
  • Suma zjazdów: 236 m

Pawba poleca tę trasę

Fajna malownicza trasa rowerowa średnio trudna z powodu konieczności jazdy okresowo po piaszczystych jakże charakterystycznych dla Roztocza drogach między polami lub przez lasy . Naszą wyprawę rozpoczynamy przy pięknej starej kapliczce na wodzie w Krasnobrodzie Podklasztorze stąd jedziemy drogą asfaltową w kierunku Majdanu Wielkiego i Majdanu Małego. Mijamy malowniczo położone przy drodze obie miejscowości . W Majdanie Małym pięknie położonej – „zagubionej na końcu świata „ miejscowości droga asfaltowa kończy się przy sklepie GS i rozwidla się na dwie drogi gruntowe, my skręcamy w lewo na drogę gruntowa i jedziemy w kierunku lasu . Następnie drogą gruntowo – piaszczystą jedziemy chwilkę przez las i wyjeżdżamy z lasu na malownicze pola . Można podziwiać malownicze łąki, otacza nas cisza i słychać tylko szum traw i śpiewy ptaków, wokół nie widać już śladów człowieka -czuć samotność . Jadąc patrzmy na drogę na której możemy zobaczyć wygrzewające się w słońcu węże. Jedziemy dalej drogą gruntową przez pola kierując się na widoczną w oddali ścianę lasu, dojeżdżamy do niego i tak jak prowadzi droga gruntowa jedziemy przez las dojeżdżając do drogi asfaltowej Krasnobród – Tomaszów Lubelski tutaj skręcamy w prawo w kierunku Krasnobrodu i drogą asfaltową jedziemy ok. 1- 1,5 km dojeżdżając do leśniczówki Figarnia tutaj z asfaltu skręcamy w lewo i po przejechaniu ok. 200m skręcamy w leśną drogę gruntową w prawo wjeżdżając w piękny stary ciemny iglasty las przez który jedziemy utwardzoną gruntową drogą. Otacza nas leśna cisza , słychać tylko śpiew ptaków i szum starego ciemnego lasu , czuć aurę tajemniczości starego drzewostanu . Dojeżdżamy do skrzyżowania dróg leśnych na których pojawia się idący od prawej szlak pieszy i my skręcamy właśnie w prawo w piaszczystą drogę leśną idącą pod górę. Tutaj trudno się jedzie więc podprowadzamy rower na górę , na górze wyjeżdżamy z lasy na skraj malowniczo położonej w środku lasu małej wsi Szur. Jedziemy piaszczystą drogą przez wieś podziwiając stare drewniane zabudowania charakterystyczne dla Roztocza, na środku wsi mijamy ogromne stare drzewo na którym wisi piękna drewniana bogato rzeźbiona kapliczka. Jadąc dalej dojeżdżamy do położonej na skraju wsi malowniczej i tajemniczej galerii strachów na wróble. Po oglądnięciu poprzyczepianych do płotów strachów opuszczamy wieś Szur drogą gruntową , która znowu prowadzi nas przez malowniczy las w którym słychać tylko szumiący las i śpiewające ptaki. Jedziemy drogą do Krasnobrodu. Po kilku kilometrach dojeżdżamy do rozwidlenia dróg na którym żegna nas piękna przydrożna kapliczka w kształcie krzyża oraz przyczepiony do drzewa strach na wróble, my skręcamy w prawo i jedziemy dalej, dojeżdżamy do Krasnobrodu, droga gruntowa przechodzi asfalt i po przejechaniu ok. 0,5 km asfaltem skręcamy w lewo w ulicę Modżewiową, która wiedzie nas przez las do asfaltowej drogi na której skręcamy w prawo w kierunku Krasnobrodu , po wjechaniu na małą górkę jesteśmy już w Krasnobrodzie , jedziemy dalej tak jak prowadzi droga asfaltowa i po chwili widzimy drogowskaz w lewo w kierunku na zalew, jedziemy w tę stronę i dojeżdżamy do zalewu wokół którego prowadzi ścieżka pieszo – rowerowa . Po przeciwnej stronie zalewu na wzniesieniu widzimy wieże widokową do której się kierujemy. Po dojechaniu na parking pod wieżą kończy się nasza wycieczka , możemy teraz wejść na wieżę widokową i podziwiać piękną panoramę na malownicze tereny Roztocza i położony w dole Krasnobród.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Trasa po Gminie Susiec

  • Początek trasy: Oleszyce
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 58,74 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 40 min.
  • Przewyższenia: 101 m
  • Suma podjazdów: 299 m
  • Suma zjazdów: 299 m

Stokrotka21 poleca tę trasę rowerzystom

Trasa "Po gminie Susie" ma długość ok. 58,8 km. Przebiega po urozmaiconym terenie tej gminy , wzdłuż dróg, rzek, przez wsie, pola i lasy.
W przeważającej części (ok. 46,2 km) biegnie drogami asfaltowymi. Jednak aby dotrzeć do ciekawych miejsc, zawiera odcinki gruntowe (często piaszczyste z krótkimi odcinkami o podłożu z domieszką gliny o łącznej długości 12,6 km ) pomiędzy następującymi miejscowościami lub miejscami:

  • Kocudza-Maziły - 2,5 km,
  • Ciotusza Nowa-Łuszczacz przez las - 1,5 km,
  • Róża-Ciotusza Nowa - 3 km,
  • Ciotusza Nowa-Majdan Sopocki Pierwszy - 2 km
  • Nowiny- rezerwat Czartowe Pole przez las i koło rzeki Sopot - 0,6 km,
  • Padurki Polskie (leżące na trasie Błudek-Borowe Młyny) - piąty kilometr na trasie Borowe Młyny-Susiec - droga częściowo szutrowa a w części gruntowa-piaskowa- łącznie 3 km. Alternatywą tego skrótu jest przejazd pełnego odcinka Błudek-Borowe Młyny-Susiec.
    Najbardziej odpowiednim rowerem jest rower Górski. Ze względu na występujące gruntowo-piaszczyste odcinki dróg, oraz różnicę poziomów sięgającą 170 m - trasa jest średnio-trudna.
    Wyjeżdżając spod stacji PKP w przeciwnym kierunku do wskazówek zegara najciekawszymi obiektami lub miejscami na trasie są kolejno:
    młyn w Rybnicy Leśnej, rezerwat Nad Tanwią (Szumy), Ośr. Wyp. Strażnica Carska, widok z miejscowości Kocudza na rezerwat Bukowy Las, drewniany kościół w Łosińcu (dawna cerkiew), cmentarz wojenny w Łosińcu, pomnik J. Piłsudskiego w Zawadkach, można wspiąć się na wzniesienie Wapielnia (1,5 km od Łuszczacza), pomnik w Róży z 1943 r., zabytkowy młyn w Ciotuszy Nowej i budynek byłej gorzelni, zapora i pozostałości po młynie w Zubach (Majdan Sopocki Pierwszy), kąpielisko w Majdanie Sopockim Drugim, zabytkowy kościół w Majdanie Sopockim Drugim (była cerkiew), torfowiskowy rezerwat Nowiny, rezerwat Czartowe Pole, kamieniołom w Nowinach z platformą widokową, miejsce po obozie zagłady w Błudku, zabytkowy kościół w Suścu, w odległości 800m od Gminnego Ośrodka Kultury w Suścu w kierunku na północ na wzniesieniu usytuowana jest wieża widokowa, stąd już tylko 1 km do miejsca startu - stacji PKP w Suścu.
    Uwaga!
    Dla osób, którym taki dystans sprawia trudność, istnieje możliwość skrócenia trasy pomijając odcinek z Ciotuszy Nowej do Łuszczacza i Róży, bądź zastąpić odcinek wiodący od rezerwatu Czartowego Pola w kierunku do Borowych Młynów, jadąc zgodnie ze szlakiem "Green Velo" obok Kamieniołomów w Nowinach bezpośrednio do Oseredka i Suśca.
    Życzę udanej wycieczki.
    Nawiguj

🚲 Trasa rowerowa: Krasnobród - Komarów - Zamość - Krasnobród

  • Początek trasy: Cieszanów
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 105,41 km
  • Czas trwania wyprawy: 8 godz. i 32 min.
  • Przewyższenia: 122 m
  • Suma podjazdów: 815 m
  • Suma zjazdów: 814 m

Erytryn poleca tę trasę rowerzystom

Trasa: Krasnobród - Suchowola - Majdan Ruszowski - Janówka - Komarów - Łabuńki - Zamość - Mokre - Szewnia - Krasnobród
Nawiguj


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Wycieczka rowerowa - jak się przygotować?

Najważniejszy jest stan techniczny Twojego roweru. Jeśli wybierasz się na swoją pierwszą wyprawę w sezonie, koniecznie zrób przegląd swojego jednośladu. Co warto zrobić przed rozpoczęciem sezonu? W skład przeglądu wchodzi szereg czynności do wykonania. Są to między innymi:

  • sprawdzenie napędu, przerzutek, linek oraz hamulców
  • dopompowanie kół
  • wyczyszczenie ważnych elementów

W skład przeglądu wchodzą również inne czynności. Rower powinno się serwisować przynajmniej raz w roku, by mieć pewność, że jest odpowiednio sprawny i by móc cieszyć się nim dłużej. Podczas jazdy mocno eksploatujemy sprzęt, dlatego tak istotne jest, by o niego dbać.

Można samodzielnie serwisować swój rower, chociaż do tego wymagana jest odpowiednia wiedza. W Internecie nie brakuje poradników na ten temat. Jeśli jednak wolisz, by Twoim jednośladem zajęli się specjaliści możesz oddać sprzęt do serwisu rowerowego.

Taki przegląd najlepiej jest wykonywać przed rozpoczęciem sezonu. Po sezonie też warto o niego odpowiednio zadbać. Pamiętaj, że im bardziej skrupulatnie będziesz dbać o sprzęt, tym dłużej Ci on posłuży.

Jeśli Twój sprzęt jest gotowy do użytku, pozostaje Ci zaplanować trasę i ruszać w drogę!

Co wziąć na rower?

W zależności od tego, jak długą planujesz wycieczkę, będzie zależeć Twoja lista rzeczy do zabrania ze sobą. Oczywiście na krótkie, jednodniowe wycieczki rowerowe, nie potrzebujemy wielu rzeczy. Sprawa komplikuje się jednak, jeśli planujemy dłuższą wyprawę.

Na wycieczkę rowerową warto ze sobą zabrać:

  • wodę
  • czapkę z daszkiem lub zwykłą
  • rękawiczki na rower
  • uchwyt na telefon do roweru
  • kask
  • okulary

Oczywiście lista rzeczy na rower będzie zależeć od indywidualnych preferencji. Podstawą będzie wygodny strój sportowy oraz buty. Bardzo wygodną opcją są specjalne majtki, spodenki lub legginsy na rower, które są bardzo miękkie, dzięki czemu możemy uniknąć obtarć i większego bólu.

Czapka z daszkiem świetnie sprawdzi się w słoneczny dzień, natomiast zwykła w chłodniejsze dni. Rękawiczki rowerowe zapobiegną obtarciom rąk, a okulary będą chronić Twoje oczy nie tylko przed promieniami słonecznymi ale również przed owadami.

Uchwyt na telefon będzie przydatny, jeśli chcesz swoją trasę śledzić w aplikacji. Kask jest istotny dla Twojego bezpieczeństwa.

Inne przydatne akcesoria: uchwyt na bidon oraz bidon na wodę, nóżka do roweru, zapięcie do roweru, plecak lub saszetka, a także oświetlenie.

Jeśli wybierasz się na dłuższą wycieczkę lista będzie znacznie dłuższa. Musisz pomyśleć, choćby o ubraniach na zmianę czy podstawowych narzędziach, które będą przydatne, jeśli rower ulegnie małej usterce (np. łyżki do opon cyz dętka zapasowa).

Zielone szczyty i zachwycająca przyroda – co robić w Podkarpackiem?

Jeśli wypoczynek w otoczeniu przyrody to wasze marzenie, koniecznie wybierzcie się do zielonej krainy, jaką jest woj. podkarpackie. Zróżnicowane krajobrazy Doliny Sanu, Bieszczad, Roztocza i Beskidu Niskiego z pewnością was zauroczą, pozostawiając po sobie przepiękne wspomnienia w waszej pamięci. Jedną z największych atrakcji tych terenów jest Jezioro Solińskie, czyli sztuczny zbiornik, z którego rozciągają się zapierające dech widoki. W ramach odpoczynku od jazdy jednośladem warto wybrać się także na wycieczkę Bieszczadzką Kolejką Leśną. Odwiedziny w regionalnych parkach narodowych (Bieszczadzkim i Magurskim) przeniosą was do świata dzikiej przyrody, z której słynie Podkarpackie. Wycieczka w te magiczne rejony nie będzie kompletna także bez odwiedzenia wpisanych na listę UNESCO zabytkowych świątyń – kościoła pw. Wniebowzięcia NMP i św. Michała Archanioła w Haczowie oraz kościoła pw. Wszystkich Świętych w Bliznem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rowerem w woj. podkarpackim. Gdzie w weekend 15 - 16 czerwca? Podpowiadamy pomysły na wyprawę - Nowiny

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronapodrozy.pl Strona Podróży