Tajemnicze miejsca w Polsce przypominające „Silent Hill": opuszczona wieś na wzgórzu i miasto, które na lata zniknęło z map

Borne Sulinowo to miasto położone w woj. zachodniopomorskim, ok. 150 kilometrów od Szczecina.

Niektórzy czytelnicy z pewnością kojarzą serię gier-horrorów pod tytułem „Silent Hill”, która kilkanaście lat temu robiła prawdziwą furorę. Dla tych, którzy nie kojarzą tej kultowej pozycji szybkie streszczenie – akcja rozgrywa się w mrocznym, spowitym gęstą mgłą miasteczku Silent Hill [tłum. Ciche Wzgórze]. Klimat gry mrozi krew w żyłach – zupełnie jak ten, który można poczuć w tajemniczej części woj. zachodniopomorskiego…

Jeżeli zdecydujecie się odwiedzić tę lokalizację we mgle, gwarantujemy, że z niemałą obawą będziecie stawiać kroki naprzód. Na początku, po wysiedleniu tamtejszej ludności w latach 1933–1939, Niemcy utworzyli tam bazę wojskową i poligon – otwarcia dokonał wtedy Adolf Hitler. Na okolicznych terenach zorganizowano także obóz jeniecki, w którym więziono polskich i francuskich żołnierzy.

W 1945 roku wojska III Rzeszy opuściły kompleks, który niemal natychmiast zajęła Armia Czerwona. Chociaż w teorii Borne Sulinowo i okolice należały do Polski, Rosjanie stworzyli tam wieloletnią bazę Północnej Grupy Wojsk, a wszystkie oznaczenia miejscowości na mapach po prostu zniknęły, opisywane jako „tereny leśne”.

Dopiero w 1992 roku – czyli po upływie 47 lat – niemal 15 tys. rosyjskich żołnierzy opuściło Borne Sulinowo, a jego obszar został przekazany Polsce. Rok później rozpoczął się proces zaludniania, a dziś miasto zamieszkuje kilka tysięcy osób.

To też może cię zainteresować: Jawornik: opuszczona wieś na pograniczu Bieszczad i Beskidu. Tajemnicze zwyczaje i mrożące krew w żyłach pochówki przerażają do dziś

Kolejna lokalizacja godna upiornego tytułu także mieści się w woj. zachodniopomorskim – mowa o opuszczonej wsi Brzeźnica w powiecie łobeskim. Dlaczego przypomina miejsce
rodem z horroru? Jest całkowicie opuszczona i… mieści się na wzgórzu. W czasach powojennych funkcjonował tam przez chwilę PGR, na terenie wsi mieściła się także szkoła. W opustoszałej osadzie do dziś stoi opuszczony kościół i inne zabudowania, a część rzeczy codziennego użytku wciąż pozostaje wewnątrz – niestety mocno zdemolowanych – budynków.

Zobacz też: Upiorne tajemnice opuszczonego szpitala w Świebodzicach. Trucizny i tajemnicza mogiła. To tam pracowała „Mengele w spódnicy”