Spis treści
Żleb Drege'a w Tatrach – groźna pułapka w górach
Tatry kryją wiele tajemnic i niebezpiecznych miejsc, ale niewiele z nich budzi taką grozę, jak Żleb Drege'a. Ta niepozorna pułapka, położona na Orlej Perci, stała się miejscem wielu dramatycznych wydarzeń. Przeczytaj, dlaczego to miejsce wymaga szczególnej ostrożności i czemu należy unikać zejścia tym zdradliwym żlebem.
Żleb Drege’a znajduje się na Orlej Perci, pomiędzy Pośrednim a Skrajnym Granatem. Choć początkowo wygląda jak łagodne zejście w kierunku Czarnego Stawu Gąsienicowego, w rzeczywistości prowadzi do niebezpiecznej pułapki, którą zakończenie jest niemal pionowy komin o wysokości ok. 180 metrów. Ta stroma formacja jest niemal niemożliwa do pokonania bez profesjonalnego sprzętu wspinaczkowego.
Nazwa żlebu pochodzi od Jana Drege’a, młodego turysty, który w 1911 roku zgubił szlak na Granatach i zginął, próbując zejść tą drogą. Jego historia, a także inne tragiczne wypadki, na stałe wpisały się w mroczną legendę tego miejsca.
Tragiczne historie Żlebu Drege’a
Z pozoru Żleb Drege’a może wydawać się atrakcyjnym skrótem. Łagodne trawiaste zbocza na początku drogi wyglądają zachęcająco, a widok Czarnego Stawu Gąsienicowego sprawia, że zejście wydaje się proste i szybkie. Jednak po kilkuset metrach teren staje się coraz bardziej stromy i niebezpieczny, prowadząc wprost do urwiska.
Wielu turystów, którzy nieświadomie schodzili tą drogą, ginęło, próbując wydostać się z komina bez odpowiedniego przygotowania. Wspomnienia osób, które próbowały ratować tych, którzy się zgubili, podkreślają, jak zdradliwe może być to miejsce.
Pierwsza znana tragedia miała miejsce w 1911 roku, kiedy Jan Drege, próbując zejść żlebem, zginął, upadając z wysokości. W 1914 roku podobny los spotkał grupę trójki turystów – Marię i Bronisława Bandrowskich oraz Annę Hackbeilównę. Tylko Maria przeżyła, po kilku dniach uwięzienia w żlebie, cudem uratowana przez ratowników TOPR.
Od tamtej pory miejsce to było świadkiem wielu podobnych wypadków, co czyni je jednym z najbardziej niebezpiecznych punktów na Orlej Perci.
Unikaj nieoznakowanych zejść w górach
Żleb Drege’a przypomina, jak ważne jest trzymanie się wyznaczonych szlaków w górach, zwłaszcza w tak trudnym terenie jak Tatry. Nawet doświadczonym turystom może się wydawać, że znaleźli bezpieczne zejście, ale Tatry potrafią być bezwzględne. Kuszący skrót może stać się drogą do tragedii, dlatego warto słuchać ostrzeżeń i pozostawać na szlaku.
Zarówno Żleb Drege’a, jak i inne podobne miejsca, jak chociażby Czerwone Wierchy, kryją pułapki, które nie są widoczne na pierwszy rzut oka. Nawet pozornie łagodne zbocza mogą skończyć się stromymi przepaściami.
Tatry to piękne, ale nieprzewidywalne góry, w których każda decyzja może mieć poważne konsekwencje. Żleb Drege’a jest tego bolesnym przypomnieniem. Pamiętaj, aby zawsze trzymać się wyznaczonych tras, zachować czujność i szanować górskie szlaki. Tylko w ten sposób możesz cieszyć się bezpiecznymi wędrówkami po tym majestatycznym, choć groźnym terenie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Podróży codziennie. Obserwuj Stronę Podróży!
Źródło: tatromaniak.pl, portaltatrzanski.pl, goryiludzie.pl