IPT - pasek artykułowy

Trasy na rower do 33 km od Skarszew. Podpowiedzi jednodniowych wypraw. Gdzie w weekend 14 - 15 września?

Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Rozglądasz się za pomysłem na trasę rowerową ze Skarszew? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Wybraliśmy 5 ciekawych propozycji tras. Mają różne stopnie trudności czy długości, dlatego każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Razem z Traseo proponujemy Wam 5 tras na wyprawę rowerową w odległości do 33 km od Skarszew. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Przekonaj się, jakie trasy rowerowe niedaleko Skarszew przygotowaliśmy na weekend.

Spis treści

Rowerem w okolicy Skarszew

We współpracy z Traseo wybraliśmy dla Was 5 tras rowerowych w odległości do 33 km od Skarszew, które przetestowali inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Jazda rowerem to bardzo lubiana forma aktywności szczególnie w ciepłych miesiącach. Oczywiście nie tylko. Najwięksi pasjonaci jeżdżą rowerem przez cały rok. Nic w tym dziwnego, ponieważ rower daje nam wiele korzyści. Ruch jest dobry dla naszego zdrowia, a przy okazji możemy odwiedzić ciekawe miejsca. Można również wybrać rower jako środek lokomocji i dojeżdżać nim do pracy czy na zakupy.

Jeśli więc szukasz pomysłów na trasy w okolicy miejsca zamieszkania, bardzo dobrze trafiłeś. Poniżej przedstawiamy 5 wybranych tras, które polecane są przez innych użytkowników. Wracaj do tego artykułu regularnie, ponieważ będzie on aktualizowany i będą pojawiać się nowe trasy.

Zanim wyruszysz w trasę, sprawdź prognozę pogody. W sobotę 14 września w Skarszewach ma być 16°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi 77%. W niedzielę 15 września w Skarszewach ma być 19°C. Prawdopodobieństwo pojawienia się deszczu wynosi 57%.

🚲 Trasa rowerowa: Po Kaszubskim Parku Krajobrazowym.

  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 68,94 km
  • Czas trwania wyprawy: 6 godz. i 12 min.
  • Przewyższenia: 198 m
  • Suma podjazdów: 690 m
  • Suma zjazdów: 687 m

Trasę rowerową mieszkańcom Skarszew poleca Lemur36

Trasa przebiega przez pola, lasy, wsie i miasteczka, wśród wielu przepięknych jezior, po fantastycznych i malowniczych terenach Kaszub. Pagórkowaty krajobraz tylko uatrakcyjnia i dodaje smaczku całej wycieczce.
Z atrakcji turystycznych, które mnie urzekły to: Wierzyca (328,7 m n.p.m) - najwyższe wzniesienie polskich pojezierzy oraz całego Niżu Polskiego, na którego szczycie znajduje się 35-metrowa wieża widokowa i... Zamek w Łapalicach. Obiekt marzeń właściciela, gdańskiego snycerza, rzeźbiarza i producenta mebli, Piotra Kazimierczaka. W latach 80-tych rozpoczęto z rozmachem jego budowę, jednak po pewnym czasie, z powodu trudności finansowych i natury administracyjnej, wstrzymano tę inwestycję. Wraz z upływem lat zamek w Łapalicach popadał w ruinę i teraz grozi zawaleniem.
Trasa nie należy do najłatwiejszych ze względu na to, że przebiega po szlakach pieszych, po szutrowych i piaszczystych leśnych ścieżkach a nawet bezdrożach :)
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Domy podcieniowe na Żuławach Gdańskich

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 77,64 km
  • Czas trwania wyprawy: 6 godz. i 55 min.
  • Przewyższenia: 25 m
  • Suma podjazdów: 349 m
  • Suma zjazdów: 330 m

Trasę dla rowerzystów ze Skarszew poleca GR3miasto

Domy podcieniowe to ostatnie tak cenne zabytki charakterystyczne dla terenów depresyjnych w Delcie Wisły. Podczas jednodniowej wycieczki zobaczymy zarówno ten najmniejszy, jak i najbardziej okazały. Wśród wielu popadających w ruinę są także obiekty odrestaurowane oraz jeden zupełnie nowy. Na Żuławach Gdańskich, oprócz domów podcieniowych pokazujemy najcenniejsze obiekty o konstrukcji ryglowej: liczne kościoły oraz spichrz.

Charakterystyka domów podcieniowych:

Domy podcieniowe, to duże budynki o drewnianej konstrukcji szkieletowej, z pięknie zdobionymi szczytami złożonymi z szachownicy słupów, rygli i zastrzałów wypełnionej układaną dekoracyjnie drobną cegłą, tzw. "holenderką".

Cechą, która stanowi o ich wyjątkowości jest podcień, czyli wysunięte piętro oparte na drewnianych filarach. Podcień początkowo pełnił, jak reszta poddasza, funkcję magazynową. Przechowywano tam najczęściej worki ze zbożem transportowane przy pomocy żurawia przez właz w podłodze bezpośrednio z wozu. Z czasem pomieszczeniom tym nadawano charakter mieszkalny i użytkowano je w cieplejszych okresach, lub w razie podtopień. Domy podcieniowe ustawione podcieniami do drogi, niekiedy na całej długości wsi, tworzyły powtarzającymi się rzędami słupów wyjątkowo efektowną zabudowę. Ilość słupów w podcieniu wynosiła od dwóch do nawet dziewięciu sztuk i świadczyła o zamożności właściciela, a dokładnie o powierzchni posiadanej przezeń ziemi liczonej we włókach [1 włóka = 17,955 ha].

Podcień, jako element architektoniczny zagrody gburskiej funkcjonował na ziemiach żuławskich już od średniowiecza i był przejmowany przez późniejszych osadników. Obecnie najstarszy zachowany dom podcieniowy zwany Lwim Dworem znajduje się w Gdańsku Lipcach. Najmłodszy to nowo pobudowany, dość okazały dom we wsi Osice. Pięknie odrestaurowane domy podcieniowe, które zobaczyć możemy także od środka znajdują się w Miłocinie i Trutnowach. Zaś najmniejszy podcień ponownie mamy w Gdańsku. To XIX wieczna kuźnia wsparta na zaledwie trzech słupach, obecnie kameralna kawiarnia.

Wnętrza domów żuławskich zdobione były piękną, kunsztownie dopracowaną stolarką drzwiową, okienną oraz w postaci schodów i balustrad w sieniach a także szaf w ścianach. Szczególnie piękne były często występujące zespolone drzwi wejściowe do izby z szafą lub oknem tzw. czarnej kuchni jak np.: w Trutnowach. Ściany zdobione były tzw. delftami, czyli płytkami ceramicznymi pochodzenia holenderskiego z ręcznie malowanymi niebieską farbą niepowtarzalnymi wzorami.

Domy podcieniowe, to nie domy mennonickie!

Często spotyka się błędne określenie domów podcieniowych mianem domów mennonickich – podkreśla historyk, miłośnik żuławskiego krajobrazu - Paweł Buczkowski. Faktem jest, że właścicielami niektórych domów podcieniowych były osoby o holendersko brzmiących nazwiskach, nie oznacza to jednak, że byli to mennonici. Nawet domu we wsi Klecie, co do którego jest pewność, że od pokoleń należał do przedstawicieli tej grupy wyznaniowej, nie można nazywać mennonickim. Mennonici owszem mieszkali w domach podcieniowych, może je nawet budowali, ale żeby określić je mianem dziedzictwa mennonitów musieliby wprowadzić ten typ zabudowania na te tereny. Tymczasem domy podcieniowe istniały tu jeszcze przed ich przybyciem i charakterystyczny podcień został przez nich z czasem przejęty.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Jeziora, torfowiska i potoki w okolicach Trójmiasta

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 53,23 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 27 min.
  • Przewyższenia: 204 m
  • Suma podjazdów: 606 m
  • Suma zjazdów: 614 m

GR3miasto poleca trasę rowerzystom ze Skarszew

Wycieczka, której trasa przebiega nad urokliwymi jeziorami, mokradłami, a także ciekawymi potokami, które miejscami przypominają górskie strugi, to ciekawa propozycja na każdą porę roku, wszak przebiega leśnymi duktami pożarowymi oraz drogami gruntowymi, sporadycznie uczęszczanymi przez samochody. Pod kątem sumy przewyższeń, to z pewnością wspaniały kąsek dla rowerzystów przygotowujących się do startów w maratonach MTB.

W okolicach Trójmiasta mamy wiele interesujących jezior i malowniczych torfowisk. Jedne, z uwagi na występowanie wokół nich rzadkich gatunków roślin i zwierząt, objęte są ochroną, inne udostępnione pod wypoczynek i turystykę. Tym razem na trasie naszej wycieczki zobaczyliśmy takie jeziora jak: Otomińskie, Straszyńskie oraz Łapińskie, a wśród rzek: środkową część Raduni i Reknicę. To, co wyróżnia tę trasę od pozostałych, to z pewnością niewielki dystans, jednak jak wielokrotnie powtarzałem - kilometr, kilometrowi jest nierówny. Przejechana przez nas trasa liczyła 51 km, a łączna suma przewyższeń sięgnęła 600 m. Najbardziej wymagający był podjazd tuż za miejscowością Pręgowo, aż po drogę nr 224. Liczył on prawie 2,5 km długości i wspinał się z poziomu 135 m na prawie 215 m. Po drodze było też kilkanaście innych ciekawych podjazdów i zjazdów, które w nogach odczuwałem przez kolejne dwa dni.
Nawiguj


Jaka będzie pogoda?

🚲 Trasa rowerowa: Gdańsk - Jurata

  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 110,51 km
  • Czas trwania wyprawy: 12 godz. i 15 min.
  • Przewyższenia: 131 m
  • Suma podjazdów: 2 050 m
  • Suma zjazdów: 2 035 m

Rowerzystom ze Skarszew trasę poleca Szyszon

Trasa jest połączeniem pięknych widoków, mniej lub bardziej znanych, ciekawych miejsc oraz lekcji historii. Większość opisywanych miejsc będzie można zobaczyć na waypointach:
Start:
Godzina 6:00 Dworzec Główny w Gdańsku. Stąd udajemy się w kierunku najbardziej charakterystycznej panoramy Gdańska - Gdańskiego Żurawia. Obok niego, kawałek dalej, przy ul. Chmielnej można wejść i obejrzeć ruiny dawnego Spichlerza, fajna sprawa dla osób lubiących takie miejsca. Następnie wracamy kawałek i udajemy się na Stare Miasto, gdzie zwiedzamy posąg Neptuna i kilka ciekawych kościołów. Można oglądnąć także oryginalny termometr Fahrenheita oraz będący w jego pobliżu zegar słoneczny. Ze Strówki jedziemy pod pojazd SKOT, który pozostał jako pamiątka po komunizmie. Jak już mowa o komuniźmie, to kolejnym etapem wyprawy jest Pomnik ofiar Grudnia 70'. Spod pomnika jedziemy na Most na Ostrów (który jest wyspą rzeczną), mamy tu ładny widok, można zobaczyć budowane statki itp. Z mostu jedziemy w kierunku Baltic Arena, czyli stadionu budowanego na Euro 2012. Dalej udajemy się w kierunku ścieżki rowerowej łączącej całe Trójmiasto, na której trasie mijamy: stawy Brzezno, pierwsze rowerowe rondo w Polsce, molo w Brzeznie, bunkry w Jelitkowie oraz kapliczkę poświęcona pamięci osób, które zginęły na morzu. Po dotarciu do Sopotu przejeżdżamy przez Park Południowy i idziemy na tutejsze molo, następnie pod zdrój św. Wojciecha, fontannę, Crazy House i Plac Konstytucji 3. Maja. Z placu nieco okrężną drogą wracamy na naszą ścieżkę rowerową i wyjeżdżamy z Sopotu przez Park Północny. Później spory kawałek drogi jedziemy wzdłóż wybrzeża, aż dojeżdżamy do mola w Orłowie, gdzie odbijamy w lewo (być może jest jakaś ścieżka „na wprost”, ale nie udało mi się jej znaleźć, więc pojechaliśmy na około). Pod koniec objazdu z ul. Powstania Wielkopolskiego wjeżdżamy w leśną ścieżkę prowadzącą do plaży. Tutaj można się trzymać skrentów w lewo – unikniecie tym samym sporego kawałku jazdy po plaży. Choć polecam jechać moim śladem – bardzo fajne piaszczyste wąwozy i ładne widoki w lesie są. Plażą dojeżdżamy do deptaku ze ścieżką rowerową prowadzącym do Centrum Gdyni. Przy deptaku są dwa ciekawe punkty: pomnik Roberta Baden-Powella oraz bunkier znajdujący się zaraz przy bulwarze. Wjeżdżamy do centrum i pierwszym etapem w Gdyni jest oczywiście ORP Błyskawica i Dar Pomorza. Kawałek dalej znajduje się Gdyńskie Akwarium, do którego w czasie tej wyciczki osobiście nie zaglądałem, bo byłem tam kilka lat wcześniej – polecam. Kolejnym etapem jest budynek przed którym są wystawione miny wodne, dalej jedziemy do wejścia do portu Gdynia – świetne widoki statków. Następnie objeżdżamy port Gdynia i udajemy się w kierunku Rewy, po drodze mijamy pomnik i cmentarz w Kosakowie – pamiątki po II Wojnie Światowej. W Rewie udajemy się oczywiście na słynny Cypel Rewski. Wracamy przez Mosty i dalej w kierunku na Puck. W miejscowości Moście Błota, jako prawdziwi rowerzyści, odwiedzamy- kapliczkę rowerzystów i kontynujemy podróż. W Mrzezinie mojamy kolejny cmentarz z czasów II Wojny Światowej i dojeżdżamy do Pucka. W Pucku nie znalazłem nic ciekawego do opisania, więc ruszamy dalej – na Władysławowo! W pewnym momencie wjedziemy na bardzo przyjemną ścieżkę rowerową, która doprowadzi nas już do samego końca naszej wycieczki. Warto rozglądać się w czasie jazdy, gdyż widoki są kapitalne.
Koniec:
Ślad GPS kończy się przy tablicy miejscowości Jurata. Dalej mamy już tylko 12km do Helu, skąd można popłynąć tramwajem wodnym do Gdańska zataczając pętle.
Podsumowanie trasy:
Długość: 119km (+ ewentualnie 12km na Hel)
Czas: około 7-8 godzin jazdy (+ ewentualnie 40 minut na Hel) + 2-3 godziny na przerwy i zwiedzanie.
Prędkość średnia jazdy wyniosła nieco ponad 15km/h
Nawiguj


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Lasy Otomińskie i Oliwskie

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 60,79 km
  • Czas trwania wyprawy: 4 godz. i 46 min.
  • Przewyższenia: 194 m
  • Suma podjazdów: 1 738 m
  • Suma zjazdów: 1 732 m

Wandrzejuk poleca trasę mieszkańcom Skarszew

Przyjemna trasa po lasach w bliskiej okolicy Gdańska, powrót ścieżką nadmorską. Startujemy z okolic Kowal i tym razem przekraczamy obwodnicę w kierunku Kolbud. Wjeżdżamy w las po kilku minutach jazdy, jadąc w stronę jeziora leśną ścieżką. Tam odnajdujemy oznaczenie trasy rowerowej "Na przedmieściach Gdańska" i jej śladem jedziemy aż do parkingu przy obwodnicy. Od jakiegoś czasu jedziemy również szlakiem zielonym "Skarszewskim" i w ten sposób przemieszczamy się przez osiedle obok Auchana. W końcu osiągamy szczyt doliny Strzyży i po malowniczym, emocjonującym zjeździe jesteśmy w Matemblewie. Stamtąd przejazdem pod Słowackiego jedziemy na drogę Kleszą i podążamy nią aż do momentu zjazdu. My jedziemy prosto w las, i zaliczamy szybki zjazd do Dworu Oliwskiego. Tam chwila na regenerację. Ruszamy w górę Doliny Czystej Wody. Jest szeroko, przyjemnie, dopiero końcowe serpentyny podjazdu dają się we znaki. Dojeżdżamy prawie do Owczarni i kierujemy się na gospodarstwo rolne, za którym znowu wjeżdżamy w las. Ten wybór drogi zjazdowej do Oliwy nie był trafny, wszędzie mnóstwo błota i grząskiej ziemi. W końcu jednak osiągamy potok Rynarzewski i tu droga jest świetna. Zjazd do Oliwy, piwko na plaży i powrót do domu.
W dużym stopniu wykorzystaliśmy potencjał okolicznych lasów.
Nawiguj


Pora na serwis roweru?

traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Zadbaj o stan techniczny roweru

Utrzymywanie roweru w odpowiednim stanie technicznym to klucz do sukcesu. Co najmniej raz w roku rób przegląd swojego jednośladu. Idealnie jest robić to dwukrotnie - przed oraz po sezonie. W Internecie znajdziesz wiele poradników na ten temat, jak robić to poprawnie. Możesz również oddać swój sprzęt to serwisu rowerowego.

Sprawność roweru przełoży się na komfort i bezpieczeństwo podczas jazdy. Jeśli regularnie będziesz go serwisować na pewno dłużej Ci posłuży.

Przydatne akcesoria na rower

Akcesoria rowerowe możemy podzielić na te niezbędne oraz dodatkowe. Wymagane jest:

  • oświetlenie, które nie zawsze jest na wyposażeniu, gdy kupujemy rower
  • a także dzwonek. Tak jak w przypadku lamp, najczęściej trzeba go dokupić.

Lampka z przodu powinna być biała, a z tyłu czerwona. Przy wybieraniu dzwonka zwróć uwagę na dźwięk, jaki wydaje.

Z dodatkowego wyposażenia warto wybrać:

  • błotniki - szczególnie istotne są, gdy nie zraża Cię brzydka pogoda do jazdy
  • odblaski na koła, bagażnik oraz siodełko - dla zwiększenia widoczności
  • stopka lub inaczej nóżka - by móc zaparkować rower
  • zapięcie do roweru - by móc go bezpiecznie spuścić z oczu
  • saszetka na rower - często z przeźroczystym przodem i specjalną kieszonką na telefon, by móc widzieć ekran podczas jazdy
  • uchwyt na bidon oraz bidon
  • koszyk na rower - jeśli chcesz nim jeździć na zakupy
  • fotelik dla dziecka - dla rodziców
  • pompka
  • stojak rowerowy - jeśli będziesz samodzielnie serwisować rower
  • akcesoria i narzędzia do serwisowania roweru

Omówiliśmy przydatne akcesoria rowerowe, to teraz czas na strój na rower. Oczywiście wygodne, sportowe buty oraz strój to podstawa. Ciekawą alternatywą są specjalnie spodenki, majtki lub legginsy na rower, które zapobiegają obtarciom i bólom. Przydatne będą również rękawiczki na rower, czapka z daszkiem lub zwykła oraz okulary - niekoniecznie przeciwsłoneczne. Okulary rowerowe są specjalnie dopasowane do twarzy, by nie odstawały. Znajdziesz takie przeciwsłoneczne oraz z przeźroczystymi szkiełkami, które chronią oczy przed owadami i wysuszaniem oczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronapodrozy.pl Strona Podróży