Spis treści
"Ekipę klasyków" założyli: Krzysztof Szuba i Andrzej Wojciechowski. Wraz z nimi jeździ wielu przyjaciół, którzy mają zabytkowe lub po prostu wiekowe auta.
- Bierzemy udział w rajdach, festynach i dobrze się bawimy. Ale chcemy też pomagać - mówi Wojciechowski.
Skąd taki pomysł?
O Lence dowiedzieli się pocztą pantoflową.
- Zadzwonił do mnie znajomy, który zapytał, czy nie pomoglibyśmy przy zbiórce pieniędzy na chorą córkę jego kolegi, proponując festyn - opowiada pan Andrzej. - Wtedy Krzysztof wpadł na pomysł, że moglibyśmy zorganizować taki właśnie rajd, choćby ze względu na porę roku, która nie sprzyja festynom.
Lenka choruje na zespół Retta, który dotyka głównie dziewczynek w kilka miesięcy po urodzeniu. Choroba może oznaczać zaburzenia rozwoju psychoruchowego, a nawet regres nabytych umiejętności. Może się także objawiać np. brakiem apetytu, napadami złości czy problemami z poruszaniem się.
Dla Lenki jest jednak ratunek - lek i terapia, których cena zwala z nóg.
- Potrzebujemy około 600 tysięcy złotych, żeby Lenka mogła przyjąć lek i wyjechać na terapię do USA - mówi Andrzej Wojciechowski.
Niestety, Lence kończy się czas. Wspomniany specyfik powinno się podać przed ukończeniem drugiego roku życia chorego, a dziewczynka skończy 2 lata w czerwcu. Po podaniu specyfiku Lenka ma bardzo dużą szansę wyzdrowieć.
- My nie zbieramy pieniędzy, tylko nagłaśniamy sprawę, aby sponsorzy, darczyńcy i wszyscy ludzie dobrego serca wspomogli oficjalną zbiórkę - wyjaśnia Wojciechowski. - Teraz liczy się czas.
Wartburgiem dookoła Polski
Już sama nazwa akcji "Wartburgiem dookoła Polski dla Lenki" ściąga uwagę potencjalnych darczyńców. Auto wyprodukowano w 1991 roku. Jest wyposażone w czterobiegową skrzynię biegów oraz silnik o pojemności 1,3 litra i mocy 58 koni mechanicznych.
- Samochód jest w rodzinie od 15 lat. Kupił go mój dziadek. Po tym jak auto się zepsuło, zaparkowało w stodole. My daliśmy mu drugie życie - opowiada Krzysztof Szuba. - Teoretycznie auto ma 70 tysięcy kilometrów przebiegu, ale licznik jest tylko do stu, więc nie wiadomo, ile razy się już przekręcił.
Wartburg robi z "ekipą" długie wycieczki. Najdalej, jak dotąd, dojechał na Hel.
- Zawsze powtarzam, że te auta się kocha albo nienawidzi. Nie są komfortowe w podróży, mają bolączki i usterki. Lubią robić psikusy, ale wówczas zazwyczaj wystarczy młotek i jest po sprawie - śmieje się pan Krzysztof.
"Ekipa klasyków" wystartuje 20 lutego z Oławy. W tydzień okrąży Polskę jadąc przez:
- Poznań,
- Szczecin, skąd trafi do zakładu samochodowego, który zaoferował jej gruntowny przegląd Wartburga z myciem,
- Gdańsk i hamownię, gdzie nakręci materiał z zaprzyjaźnionymi "Autoholikami",
- Automobil Klub Bytów,
- Toruń,
- Giżycko,
- Warszawę,
- Łódź, gdzie zaplanowany jest przejazd po torze wyścigowym,
- oraz Zawiercie, gdzie spotyka się z "Zawierciańskimi Klasykami".
- Po drodze zatrzymujemy się m.in. w Pomorskim Muzeum Motoryzacji PRL - dodaje Krzysztof Szuba. "Ekipa" zachęca też do dołączania do radu osoby, chcące wspomóc zbiórkę. - A już 18 lutego, jeszcze przed oficjalnym rajdem, pojedziemy do Odolanowa, gdzie "Odolanowskie Klasyki" zorganizują z nami imprezę i zbiórkę.
Jak pomóc Lence?
Jeśli chcesz wspomóc zbiórkę zajrzyj na tę STRONĘ. Logo firm osób, które wpłacą datek, znajdzie się na tytułowym Wartburgu i objedzie Polskę.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
- Najbardziej niebezpieczne miejsca we Wrocławiu - niektórzy radzą omijać je po zmroku
- Desperat na A4. Kierowca poświęcił swoje BMW, by ukarać tirowca!? [NAGRANIE]
- Jelcz zwiększa produkcję dla wojska. W zakładzie będą nowe miejsca pracy
- Komunalne mieszkania na sprzedaż we Wrocławiu. Tak wyglądają w środku [ZDJĘCIA, CENY]
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?