Spis treści
Oszustwo na „bon turystyczny"
Oszuści, chcąc wyłudzić dane osobowe i pieniądze niestety nie cofną się przed niczym. Z działaniem tej metody powinni zapoznać się szczególnie rodzice - chodzi bowiem o bon turystyczny, przyznawany na dzieci poniżej 18 r. ż. Oszuści wyszukują swoje ofiary, a następnie podczas rozmowy telefonicznej podają się za pracowników Ministerstwa Rozwoju. Zachęcają ofiary do skorzystania ze „specjalnej oferty" na voucher urlopowy, w ramach którego dodatkowe 3 dni urlopu są darmowe, a za pozostałe 4 należy zapłacić. Rozmówcy proszeni są o przesłanie pieniędzy na konto założone przez oszustów, w celu uiszczenia opłaty za dodatkowe dni wakacji. Bardziej zuchwali złodzieje często proszą również o zalogowanie się do bankowości internetowej lub podanie loginu i hasła.
Spakuj się na wymarzoną podróż!
Jak nie dać się oszukać?
- Wszystkie informacje dotyczące bonu turystycznego znajdują się na tej stronie.
- Pracownicy Ministerstwa Rozwoju (lub innych) nie dzwonią do nikogo ze „specjalnymi ofertami" wypoczynkowymi.
- Nigdy nie powinno się podawać nikomu danych do bankowości internetowej - w szczególności dotyczy to osób zupełnie obcych.
Oszustwo „na domek"
Znaleźliście ciekawą ofertę na wakacyjny pobyt w domku? Sprawdźcie, czy to nie oszustwo. Naciągacze wystawiają na popularnych stronach ogłoszenia, oferując wynajem domku wczasowego. Zainteresowani, po kontakcie z „właścicielem” w celu omówienia szczegółów, proszeni są przez oszusta o wpłacenie zaliczki na numer konta przesłany mailowo. Ofiary zachęcane są również do przesłania całej kwoty za pobyt - przy tej opcji oszuści oferują specjalne zniżki. Po dokonaniu wpłaty kontakt z ogłoszeniodawcą się urywa, a na miejscu okazuje się, że obiekt w ogóle nie istnieje…
Jak nie dać się oszukać?
- Przed dokonaniem rezerwacji warto sprawdzić, czy obiekt w ogóle istnieje.
- Prośba o dodatkowe informacje pomoże zweryfikować, czy źródło jest prawdziwe. Zapytajcie o zdjęcia pokoju, wskazówki na temat dojazdu czy inne udogodnienia, np. internet lub odległość ewentualnego miejsca pobytu od punktu orientacyjnego w danym miejscu.
- Pełnej opłaty za pobyt dokonajcie dopiero na miejscu (najlepiej w trakcie lub na zakończenie).
Oszustwo „na bilety, wynajem samochodu i pakiety wakacyjne"
Czasem znalezienie biletów na konkretne połączenie graniczy z cudem. Na każdej stronie są już wyprzedane, ale znalazła się ta jedna jedyna, która nadal oferuje sprzedaż i to w bardzo niskiej cenie? Skontaktował się z wami agent biura podróży z ofertą obejmującą kilkudniowy pobyt w hotelu, bilety lotnicze i wynajem samochodu za obłędnie niską kwotę? Oczywiście, rachunek należy „uregulować natychmiast, bo chętnych do skorzystania z propozycji jest bardzo wielu" - to prawdopodobnie oszustwo. Jeżeli bilet lotniczy, który kosztuje w cenie regularnej (kwota przykładowa - przyp. red.) ok. 500 euro, ten oferowany przez naciągaczy będzie kosztował dużo mniej - np. 20 euro. Już sama cena powinna wzbudzić w was niepokój. Po dokonaniu zakupu, przygotowani do podróży ruszamy na lotnisko lub dworzec, gdzie okazuje się, że… bilet lub rezerwacja nie istnieją, albo zostały opłacone za pieniądze ze skradzionej karty. Z marzeń o rajskich wakacjach szybko traficie do realnego koszmaru.
Jak nie dać się oszukać?
- Oszuści często wysyłają wiadomości mailowe, tworzą fikcyjne strony i reklamy, które na pierwszy rzut oka wyglądają bardzo wiarygodnie - warto sprawdzić opinie użytkowników. Jeżeli nie ma ich wcale lub są tylko negatywne - lepiej nie korzystać z takiej oferty.
- Sprawdźcie, czy hotel, połączenie lotnicze lub wypożyczalnia samochodów istnieją. Unikajcie zakupu biletów na stronach, które oferują także sprzedaż innych usług, m.in. wynajem samochodów czy domów wakacyjnych.
- Czy na stronie internetowej wyszczególniono wszystkie dane kontaktowe (numer telefonu, adres pocztowy i inne)? Czy znajdują się na niej informacje na temat zwrotu pieniędzy, polityki prywatności i regulamin? Jeżeli nie, lepiej zastanowić się nad skorzystaniem z takiej oferty.
- Strony internetowe zakładane przez oszustów, choć wyglądają wiarygodnie, wcale takie nie są. Wzmożoną czujność powinien wzbudzić chociażby początek adresu - zamiast „https” widnieje „http” (lub na pasku adresu nie ma ikony kłódki).
Metody używane przez oszustów - chociaż solidnie przemyślane i przygotowane - nie są pozbawione wad, dzięki którym często łatwo jest rozpoznać, z kim tak naprawdę mamy do czynienia. Zwracając uwagę na wymienione wyżej sygnały, możemy uchronić się przed pozbawieniem oszczędności i zrujnowanym wyjazdem. Najlepszym rozwiązaniem jest korzystanie z ofert sprawdzonych i powszechnie kojarzonych biur podróży, a rezerwacji dokonywać telefonicznie lub przez znane strony internetowe, w których ustanowiono przejrzyste zasady dla użytkowników.
Źródło: policja.pl
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?