Wenecja pod Wrocławiem. Piękny i zapomniany park, prawdziwa perełka Dolnego Śląska. Warto się tam wybrać na jednodniową wycieczkę

Jerzy Wójcik
Jerzy Wójcik
Zabytkowy park wenecki w Sulistrowiczkach wciąż robi wrażenie, mimo że niszczał tyle lat. Jego założyciel znany był z zainteresowania zjawiskami paranormalnymi i okultyzmem. Przed II wojną miały tu być organizowane spotkania religijno-okultystyczne loży masońskiej.
Zabytkowy park wenecki w Sulistrowiczkach wciąż robi wrażenie, mimo że niszczał tyle lat. Jego założyciel znany był z zainteresowania zjawiskami paranormalnymi i okultyzmem. Przed II wojną miały tu być organizowane spotkania religijno-okultystyczne loży masońskiej. Jerzy Wójcik
Tłumy turystów przejeżdżają tędy i często nie wiedzą co omijają. W Sulistrowiczkach (przy drodze z Sobótki na popularną przełęcz Tąpadła w Masywie Ślęży) znajduje się położony na uboczu, piękny kiedyś park. Dziś to miejsce mocno zaniedbane, choć niewątpliwie warte odwiedzenia. Wciąż widać tu ślady dawnej świetności. To świetny pomysł na krótki i przyjemny spacer w okolicach Wrocławia.

Sulistrowiczki to największa wieś letniskowa w gminie Sobótka, o bardzo rozporoszonej zabudowie. Położona jest na zalesionych zboczach Ślęży i Raduni, przy drodze na Przełęcz Tąpadła, z biegiem Sulistrowickiego Potoku. To właśnie wzdłuż potoku został na początku XX wieku założony park "Wenecja".

ZOBACZ WSZYSTKIE ZDJĘCIA Z PARKU WENECJA

Zabytkowy park wenecki w Sulistrowiczkach wciąż robi wrażenie, mimo że niszczał tyle lat. Jego założyciel znany był z zainteresowania zjawiskami paranormalnymi i okultyzmem. Przed II wojną miały tu być organizowane spotkania religijno-okultystyczne loży masońskiej.

Wenecja pod Wrocławiem. Piękny i zapomniany park, prawdziwa ...

Park zaprojektowany w stylu weneckim

Park "Wenecja" został założony w miejscu XVIII-wiecznego dworu. Powstawał w latach 1907-1911 z inicjatywy doktora Ericha Bochna, który zauroczony tym miejscem, kupił teren i polecił wybudowanie sanatorium z parkiem. Powstało sanatorium dla dzieci z gruźlicą i ludzi zmęczonych wielkomiejskim życiem, a przy nim park na terenie około 8 hektarów. Część północna parku została zaprojektowana w stylu weneckim. Nazwa wzięła się stąd, że zastosowano sporo elementów wodnej infrastruktury:

  • kanały
  • śluzy
  • tamy
  • tarasy
  • mostki
  • wodospad

Zobacz też: Dolny Śląsk: Betonowa brama w środku lasu! To wejście do niemieckiej osady o niezykłym kształcie

W oficjalnym opisie czytamy: Ambicją Bohna było stworzenie nowoczesnego, modernistycznego parku, zgodnego ze współczesnymi tendencjami w sztuce. Przy tym położył on nacisk na naturalność, przekształcanie natury tak, aby jej nie niszczyć i wkomponować park jak najlepiej w krajobraz. Sposób urzeczywistnienia tych idei budzić może jednak pewne zdziwienie. Do budowy użyto naturalnych miejscowych surowców – gabra i granitu, wydobywanych w Masywie Ślęży oraz drewna.

Dwie bramy do parku Wenecja u podnóży Ślęży

Dr Bohn projekt przygotował razem z Albertem Friebe, uczniem i współpracownikiem, nie byle kogo, bo Hansa Poelziga - autora Teatru Wielkiego w Berlinie czy Pawilonu Czterech Kopuł we Wrocławiu. Po utworzeniu, Park Wenecja został okrzyknięty dziełem sztuki. Składał się z trzech fragmentów:

  • części wodnej z dwoma stawami i dużą polaną
  • pagórka z altaną
  • ogródka warzywno-kwiatowego

W parku można było odnaleźć duże nasadzenia róż, różaneczników oraz donice z egotycznymi kwiatami. Po II wojnie światowej o park nikt nie dbał i do dziś pozostaje on mocno zapuszczony. Mimo tego, można tu bardzo miło spędzić czas i odnaleźć śladu pięknej przeszłości. Po egzotycznych kwiatach pozostały tylko donice. Ale wiele kamiennych elementów, solidnie zbudowanych, przetrwało do dziś. Park jest popularnym miejscem na różnego rodzaju sesje fotograficzne. Zachęcamy do spaceru w tym miejscu. Zobaczcie zdjęcia w naszej galerii.

Wejścia do parku najłatwiej odnaleźć po dwóch bramach, które w różnym stanie przetrwały do naszych czasów. Lepiej widoczna jest tzw. górna brama parkowa, zbudowana z kamienia. Stoi tuż przy drodze Z Sobótki na Tąpadła, po lewej stronie (gdy podjeżdżamy na przełęcz), na wysokości znajdującego się po prawej stronie Sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady w Sulistrowiczkach. Poniżej niej (bliżej Sobótki), w zaroślach, znajduje się druga brama, o konstrukcji kamienno-metalowo-drewnianej. Samochód można pozostawić na obszernym parkingu po drugiej stronie drogi.

Zabytkowy park wenecki w Sulistrowiczkach wciąż robi wrażenie, mimo że niszczał tyle lat. Jego założyciel znany był z zainteresowania zjawiskami paranormalnymi i okultyzmem. Przed II wojną miały tu być organizowane spotkania religijno-okultystyczne loży masońskiej.

Wenecja pod Wrocławiem. Piękny i zapomniany park, prawdziwa ...

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na stronapodrozy.pl Strona Podróży