IPT - pasek artykułowy

Wycieczki rowerowe do 33 km od Brzozowa. Pomysły na jednodniową wyprawę. Gdzie w weekend 4 - 5 maja?

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Rozważasz wyprawę rowerową z Brzozowa? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Przygotowaliśmy 5 ciekawych propozycji. Są zróżnicowane pod względem trudności czy dystansu, dlatego każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Razem z Taseo proponujemy Wam 5 tras na wyjazd rowerem w odległości do 33 km od Brzozowa. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Sprawdź, jakie trasy rowerowe w pobliżu Brzozowa przygotowaliśmy na weekend.

Spis treści

Rowerem w okolicy Brzozowa

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 5 tras rowerowych oddalonych maksymalnie o 33 km od Brzozowa, które sprawdzili inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Jazda rowerem to bardzo lubiana forma aktywności szczególnie w ciepłych miesiącach. Oczywiście nie tylko. Najwięksi pasjonaci jeżdżą rowerem przez cały rok. Nic w tym dziwnego, ponieważ rower daje nam wiele korzyści. Ruch jest dobry dla naszego zdrowia, a przy okazji możemy odwiedzić ciekawe miejsca. Można również wybrać rower jako środek lokomocji i dojeżdżać nim do pracy czy na zakupy.

Jeśli więc szukasz pomysłów na trasy w okolicy miejsca zamieszkania, bardzo dobrze trafiłeś. Poniżej przedstawiamy 5 wybranych tras, które polecane są przez innych użytkowników. Wracaj do tego artykułu regularnie, ponieważ będzie on aktualizowany i będą pojawiać się nowe trasy.

Zanim wyruszysz w drogę, upewnij się, jaka będzie pogoda. W sobotę 04 maja w Brzozowie ma być 22°C. Nie powinno padać. W niedzielę 05 maja w Brzozowie ma być 22°C. Prawdopodobieństwo pojawienia się deszczu wynosi 21%.

🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 15 "Z Rymanowa-Zdroju w dolinę Wisłoka"

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 32,55 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 2 min.
  • Przewyższenia: 316 m
  • Suma podjazdów: 821 m
  • Suma zjazdów: 821 m

UM_Podkarpackie poleca trasę rowerzystom z Brzozowa

Bardzo atrakcyjna i w miarę łatwa pętla z Rymanowa-Zdroju w przełomowy odcinek doliny Wisłoka. Poza jednym dość męczącym, około 500-metrowym podjazdem z nawierzchnią szutrową, trasa jest całkowicie płaska i prowadzi drogami asfaltowymi. Na początek tej urokliwej wycieczki proponujemy Rymanów-Zdrój. W centrum znajdziemy dogodne miejsca na zaparkowanie samochodu. Całą trasę pojedziemy czarnym szlakiem rowerowym Nadleśnictwa Rymanów. Prowadzi on najpierw ścieżką rowerową, dalej lokalnymi uliczkami wzdłuż rzeki Tabor w kierunku Rymanowa. Przed centrum miasta odbija w prawo, w kierunku wschodnim. My proponujemy najpierw udać się na wprost, by zwiedzić urokliwy ryneczek oraz barokowy kościół . Przed Sieniawą ponownie opuszczamy szlak, jadąc na rozdrożu na wprost, co pozwoli nam obejrzeć drewnianą cerkiew , położoną nad Jeziorem Sieniawskim. Krótki przejazd drogą nr 889 kończymy skrętem w prawo, na Pastwiska. We wsi zwiedzić możemy Regionalne Centrum Pamięci Kardynała Karola Wojtyły i Izbę Pamięci por. Geislera. Nieco dalej wygodne miejsce na odpoczynek z parkingiem i wiatą, a następnie rozległe łąki. Przed zabudowaniami Rudawki Rymanowskiej koniecznie należy zjechać skrajem łąki w lewo, gdzie w zakolu Wisłoka podziwiać można imponujące odsłonięcie łupków. Za wsią opuszczamy dolinę Wisłoka i udajemy się w kierunku Wisłoczka. To typowo rolnicza wioska, zamieszkała w większości przez zielonoświątkowców. Ostatnie zabudowania znajdują się już na stromym zboczu, które przyjdzie nam pokonać. Za szlakiem jedziemy w prawo, wśród pól, w kierunku lasu. Przeciętni rowerzyści zapewne poprowadzą kilkaset metrów rower. Już na grzbietowym odcinku podziwiać możemy piękne panoramy, po czym już asfaltem zagłębiamy się w las. Na łuku miniemy niewielką kapliczkę, zwaną potocznie „kurierską”. A to dlatego, że w czasie ostatniej wojny służyła kurierom jako punkt orientacyjny. Ekscytującym zjazdem opadamy do Deszna i drogą 887 wracamy do Rymanowa-Zdroju.

ATRAKCJE NA TRASIE:

Rymanów-Zdrój – miejscowość uzdrowiskowa, w której rodzina Potockich końcem XIX w. uruchomiła zakład zdrojowy. Pierwsze trzy zdroje mineralne nazwano: „Klaudia”, „Celestyna”, „Tytus”. Rozwój działalności leczniczej był kilkakrotnie wstrzymywany (pożary drewnianej zabudowy, obie wojny). Po II wojnie światowej w Rymanowie leczono głównie dzieci i młodzież (wysoka zawartość jodu w powietrzu). Do dziś zachowało się kilka drewnianych obiektów z czasów początku uzdrowiska, m.in. budynek pijalni wód. Jednak współczesny klimat nadają nowe przedsięwzięcia, m.in. zrewitalizowany park zdrojowy, amfiteatr na wodzie, nowe mini-tężnie.

Kościół pw. św. Wawrzyńca w Rymanowie – wzniesiono w latach 1779-1781 w stylu późnobarokowym. We wnętrzu na uwagę zasługuje XIX-wieczny ołtarz główny z malowanym na desce obrazem „Pieta”, który jak głosi legenda ofiarowany był miastu przez króla Władysława Jagiełłę. Na południe od kościoła znajduje się cmentarz katolicki, a na nim m.in. groby zbiorowe Potockich, grób dr. I. Bieleckiego oraz mogiły żołnierskie z czasów I i II wojny światowej.
Dawna drewniana cerkiew greckokatolicka pw. Narodzenia Bogurodzicy w Sieniawie – wzniesiona w 1874 r., obecnie kościół rzymskokatolicki. Obok zachowała się dzwonnica z tego samego roku.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 38 "Wokół Czudca"

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 21,32 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 20 min.
  • Przewyższenia: 197 m
  • Suma podjazdów: 623 m
  • Suma zjazdów: 623 m

Rowerzystom z Brzozowa trasę poleca UM_Podkarpackie

Trasa łatwa technicznie, bardzo widokowa, z dwoma długimi podjazdami. Przebiega głównie po drogach lokalnych o niewielkim natężeniu ruchu samochodowego oraz leśnych duktach. Samochód możemy zostawić na niewielkim parkingu obok Krzyża Millenijnego w Niechobrzu Górnym . Stamtąd kierujemy się na południe. Dojeżdżamy do lokalnej drogi Niechobrz – Czudec i po 150 metrach skręcamy w prawo, wraz z niebieskim szlakiem rowerowym. Mijamy słupy wyciągu narciarskiego i polną drogą zjeżdżamy w kierunku pola namiotowego Leśny Tabor. Wąskim asfaltem opadamy do przysiółka Zagórze, przed kapliczką skręcamy w lewo, w kierunku widocznego z daleka cmentarza. Dojeżdżamy do Woli Zgłobieńskiej, skręcamy w lewo i rozpoczynamy powolny podjazd do rezerwatu Wielki Las. Na grzbiecie skręcamy w prawo, a po około kilometrze, przed polem biwakowym, w lewo. Rozpoczynamy długi 5-kilometrowy zjazd do Czudca. Skręcamy w lewo, w drogę wojewódzka nr 988. Przed XVIII-wiecznym kościołem odbijamy w lewo, mijamy plebanię i docieramy na rynek z zabytkową drewnianą zabudową. Z rynku jedziemy w kierunku cmentarza, ulicą św. Marcina, a następnie rozpoczynamy długi widokowy podjazd w kierunku Babiej Góry.

ATRAKCJE NA TRASIE:

Krzyż Milenijny w Niechobrzu Górnym – stoi na jednym z najwyższych wzniesień w okolicy (403 m n.p.m.). Wybudowano go w 2000 r., by uczcić jubileusz chrześcijaństwa. Z umieszczonej u jego podnóża platformy widokowej podziwiać można rozległe panoramy. Zobaczymy stąd m.in. Rzeszów. W pobliżu znajdują się duża wiata i parking.

Sanktuarium Matki Bożej Czudeckiej w Czudcu – przedmiotem kultu jest cudowny obraz Matki Bożej w typie Hodegetrii namalowany na desce. Ikona pochodzi prawdopodobnie z XV lub XVI w. W 1973 r. umieszczono ją w ołtarzu głównym barokowego kościoła pw. Świętej Trójcy, do budowy którego użyto budulca z rozebranego zamku we wsi Przedmieście Czudeckie. Do rangi sanktuarium świątynię podniesiono w 2002 r., w dniu koronacji cudownego wizerunku.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 27 "Z Dynowa na Pogórze Przemyskie"

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 26,98 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 41 min.
  • Przewyższenia: 193 m
  • Suma podjazdów: 605 m
  • Suma zjazdów: 606 m

Trasę dla rowerzystów z Brzozowa poleca UM_Podkarpackie

Atrakcyjna i widokowa trasa prowadząca przez Park Krajobrazowy Pogórza Przemyskiego. Pojedziemy prawie w całości drogami asfaltowymi, częściowo wyłączonymi z ruchu samochodowego. Jeden krótki, ale stromy zjazd przyjdzie nam pokonać drogą szutrową. Po drodze kilka podjazdów. Startujemy z Dynowa, z parkingu przy ulicy Sanowej. Tutaj mieści się MOR – dogodne miejsce odpoczynku. Jedziemy wzdłuż Sanu . Po około jednym kilometrze przekraczamy rzekę mostem i skręcamy w lewo. Cała pętla prowadzi czerwonym szlakiem rowerowym. Jego oznakowanie w terenie jest jednak dosyć słabe, więc polecamy posiłkować się mapą. Przed nami pierwszy podjazd do wsi Pawłokoma. Tutaj zobaczymy pozostałości dawnej cerkwi greckokatolickiej z 1909 r., rozebranej w latach 60. XX w., po której pozostała tylko murowana dzwonnica. Jedziemy krawędzią doliny Sanu w kierunku przeprawy promowej, a następnie nowego mostu. Wspinając się, przejeżdżamy przez wsie Sielnica i Dylągowa. Na końcu tej drugiej, rozpoczynamy stromy zjazd drogą szutrową do doliny potoku Kruszelnica. Przy miejscu odpoczynkowym skręcamy w prawo, mijamy pole namiotowe i wygodną asfaltową drogą łagodnie zjeżdżamy do Dąbrówki Starzeńskiej. Przejeżdżając przez wieś zwróćmy uwagę na zabytkową drewnianą zabudowę. Po dojeździe do drogi głównej skręcamy w prawo. Przed skrzyżowaniem znajduje się MOR. Tutaj też warto się zatrzymać, by obejrzeć ruiny zamku Stadnickich . Ostatni fragment trasy prowadzi dosyć ruchliwą drogą, częściowo z wydzieloną ścieżką dla rowerów. Dojeżdżamy do mostu, który przekraczaliśmy na początku naszej pętli. Stąd możemy jeszcze udać się na rynek w Dynowie, by zobaczyć charakterystyczną małomiasteczkową zabudowę . Dojedziemy tam drogą wojewódzką nr 835 – ulicą Piłsudskiego.

ATRAKCJE NA TRASIE:

San – jedna z największych i najpiękniejszych rzek w Polsce. Stanowi prawobrzeżny dopływ Wisły o długości 457 km. Swoje źródła ma w Bieszczadach, przy granicy polsko-ukraińskiej. W swoim górnym biegu – do Przemyśla – ma charakter górski z progami skalnymi i malowniczymi przełomami, dalej nizinny. W okolicach Dynowa stanowi naturalną granicę pomiędzy Pogórzem Przemyskim a Dynowskim. Na rzece utworzono szlak wodny „Błękitny San”. Wzdłuż rzeki prowadzą liczne szlaki piesze i rowerowe, w wielu miejscach przekraczające rzekę po wiszących kładkach i promach.

Ruiny zamku Stadnickich w Dąbrówce Starzeńskiej – usytuowane są w rozległym parku, w otoczeniu kilkusetletnich drzew. Zamek wybudowano w II połowie XVI w. Początkowo pełnił funkcję dworu obronnego. W kolejnym stuleciu, kiedy rodzina Stadnickich przeprowadziła się tu z Łańcuta, miała miejsce rozbudowa. Od czasów II wojny światowej zamek pozostaje w ruinie. Do dziś zachowały się pozostałości dwóch bastei oraz fragmenty murów obronnych i budynków mieszkalnych. W parku zobaczymy także neoromańską kaplicę grobową Starzeńskich z 1905 r.

Rynek w Dynowie – ze średniowiecznym układem ulic, usytuowany jest w obrębie pozostałości dawnych fortyfikacji miejskich i zamkowych. Otaczają go urokliwe kamienice, te w zachodniej pierzei mają charakter zabytkowy. Na środku rynku stoi pomnik Władysława Jagiełły. W pobliżu znajduje się późnorenesansowy kościół pw. św. Wawrzyńca z XVIII-wieczną dzwonnicą.
Nawiguj


Jaka będzie pogoda?

🚲 Trasa rowerowa: Dzień 2. Czy to już Ukraina?

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 109,44 km
  • Czas trwania wyprawy: 11 godz. i 12 min.
  • Przewyższenia: 493 m
  • Suma podjazdów: 2 299 m
  • Suma zjazdów: 1 902 m

Rowerzystom z Brzozowa trasę poleca Andrzej.aa

Chmury spowijały całe niebo. Nie zdążyłem się spakować, a już zaczynało dżdżyć. Najpierw myślałem, że to opadająca mgła, ale opad się nasilał. Trzeba było niezwłocznie ruszać. Przede mną dystans do odrobienia z wczorajszego planu, a schować się mogłem chyba wszędzie.
Na początek musiałem zjeść śniadanie. Niełatwo było znaleźć sklep, bo zachciało mi się jechać z drugiej strony Sanu. Po kilku kilometrach wypatrzyłem budynek, który okazał się być sklepem. Przydałby się szyld albo chociaż znak przy drodze. Przemiła sklepowa zasugerowała zrobienie kanapek, które wsunąłem z apetytem.
Mżawka, która raz po raz zamieniała się miejscem z drobnym deszczem, hulała na całego, aż dotarłem do stacji benzynowej w Lesku. Wypiłem kawę i gdy wyszedłem, już nie padało. Niebo jednak nadal było bez słońca. Mogłem odtąd zdejmować i zakładać bluzę odpowiednio na podjazdach i zjazdach, a tych było mnóstwo.
Zatrzymałem się w Solinie na obiedzie. Pstrąg i regionalny napój o smaku jabłkowym. Zastanawiam się, czy uda mi się zjeść jakieś regionalne danie.
Zjechałem do zapory w Solinie. Ludzi tam strasznie dużo, a zaraz na końcu tamy – bazar rupieci – od kapci po plastikowe pierścionki. Ja się skusiłem na ser owczy. Zapomniałem tylko zapytać, czy to aby na pewno mleko od owcy (niecertyfikowane oscypki mogą być robione z mleka krowiego).
Bateria w mojej ładowarce solarnej to jakaś podróbka, bo nie sądzę, żeby 5 godzin słońca wczoraj nie mogło jej naładować do pełna. Nie udało mi się uzyskać nawet połowy naładowanej baterii w telefonie. Na szczęście rano znalazłem kontakt elektryczny i podczas pakowania się podniosłem trochę procent naładowania w urządzeniu. Przy dzisiejszej pogodzie nie udało mi się nawet na chwilę wyciągnąć panelu, aby dać mu jeszcze jedną szansę.
Żeby drogę sprawić jak najkrótszą, plan pokierował mnie na szlak rowerowy wzdłuż rezerwatu Krywe. Dużo pagórków i kamienno-szutrowa nawierzchnia drogi spowalniały mnie na tyle, by stwierdzić, że mogłem jechać na około. W dodatku te bezmyślne wycinki drzew. Czemu leśnicy nie mogą informować o nich przed wjazdem na szlak?
Dalej było już tylko nabijanie kilometrów na liczniku, bo wiedziałem, że dzisiejszy plan nie wypali. Chciałem po prostu dostać się jak najdalej na południe. W sklepiku w Mucznem dowiedziałem się, że w następnej miejscowości znajdę nocleg, więc tam też pojechałem. Zaczęło padać, gdy dotarłem do Tarnawy Niżnej, a tym samym do Bieszczadzkiego Parku Narodowego (przynajmniej tak mnie poinformowały znaki). Zatrzymałem się w hoteliku rodem z PRL-u, a moja sieć komórkowa powitała mnie na Ukrainie.
Nawiguj


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: II Majówka Iwonicka/etap III: Tropem fredrowskiej "Zemsty"

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 81,9 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 7 min.
  • Przewyższenia: 298 m
  • Suma podjazdów: 639 m
  • Suma zjazdów: 830 m

Damjen78 poleca trasę mieszkańcom Brzozowa

Brrrr.. ale zimno! Dosłownie skostnieliśmy od smagnięć chłodu w trakcie zjazdu do dolnego Iwonicza. W efekcie potrzebna była krótkotrwała przebieżka do rowerów i z powrotem, żeby rozgrzać zmarznięte kończyny. Na szczęście to były jedyne niedogodności pogodowe powrotnego etapu do Rzeszowa, chociaż niebo przez długi czas straszyło chmurnym obliczem. Po zabawieniu jakiś czas na praktycznie bezludnym w niedzielny poranek, krośnieńskim rynku rozpoczęliśmy podjazd pod ruiny kamienieckiej twierdzy. Wijąca się serpentyną kręta droga zmusiła nas do paru przestojów zanim zlani potem osiągnęliśmy górne partie Pogórza Dynowskiego. Wypoczynek pod malowniczymi pozostałościami warowni, był wystarczającą rekompensatą za wcześniejsze trudy, tym bardziej, ze nie omieszkaliśmy schłodzić naszych zeschniętych na wiór przełyków. Pozostała część trasy przez pogórzańskie krajobrazy była już zdecydowanie przyjemniejsza. Nie dość, że można było sycić oczy widokami zewsząd nas otaczających zielonych pagórów to jeszcze profil trasy w kierunku Dobrzechowa pozwalał na swobodny zjazd przed siebie. Wraz z osiągnięciem Dobrzechowa wjechaliśmy na bardziej ruchliwą trasę. Natężenie ruchu przybrało jeszcze na sile po połączeniu z krajową dziewiątką (wariant alternatywny dojazdu do Rzeszowa to skręt w Zarzeczu w kierunku Tyczyna - my nieopatrznie przeoczyliśmy tę trasę). Mając wiec oczy wkoło głowy, pokonując kolejne zjazdy i podjazdy, które na szczęście złagodniały za Czudcem, omijając front robót drogowych w Boguchwale, osiągnęliśmy w końcu stolicę Podkarpacia. Pokluczywszy jeszcze pomiędzy tłumami pieszych na deptaku 3 maja okrężnym wariantem dotarliśmy przed zamierzonym czasem pod dworzec PKP
Nawiguj


Pora na serwis roweru?

traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Zadbaj o rower

Utrzymywanie roweru w odpowiednim stanie technicznym to klucz do sukcesu. Co najmniej raz w roku rób przegląd swojego jednośladu. Idealnie jest robić to dwukrotnie - przed oraz po sezonie. W Internecie znajdziesz wiele poradników na ten temat, jak robić to poprawnie. Możesz również oddać swój sprzęt to serwisu rowerowego.

Sprawność roweru przełoży się na komfort i bezpieczeństwo podczas jazdy. Jeśli regularnie będziesz go serwisować na pewno dłużej Ci posłuży.

Akcesoria do roweru

Akcesoria rowerowe możemy podzielić na te niezbędne oraz dodatkowe. Wymagane jest:

  • oświetlenie, które nie zawsze jest na wyposażeniu, gdy kupujemy rower
  • a także dzwonek. Tak jak w przypadku lamp, najczęściej trzeba go dokupić.

Lampka z przodu powinna być biała, a z tyłu czerwona. Przy wybieraniu dzwonka zwróć uwagę na dźwięk, jaki wydaje.

Z dodatkowego wyposażenia warto wybrać:

  • błotniki - szczególnie istotne są, gdy nie zraża Cię brzydka pogoda do jazdy
  • odblaski na koła, bagażnik oraz siodełko - dla zwiększenia widoczności
  • stopka lub inaczej nóżka - by móc zaparkować rower
  • zapięcie do roweru - by móc go bezpiecznie spuścić z oczu
  • saszetka na rower - często z przeźroczystym przodem i specjalną kieszonką na telefon, by móc widzieć ekran podczas jazdy
  • uchwyt na bidon oraz bidon
  • koszyk na rower - jeśli chcesz nim jeździć na zakupy
  • fotelik dla dziecka - dla rodziców
  • pompka
  • stojak rowerowy - jeśli będziesz samodzielnie serwisować rower
  • akcesoria i narzędzia do serwisowania roweru

Omówiliśmy przydatne akcesoria rowerowe, to teraz czas na strój na rower. Oczywiście wygodne, sportowe buty oraz strój to podstawa. Ciekawą alternatywą są specjalnie spodenki, majtki lub legginsy na rower, które zapobiegają obtarciom i bólom. Przydatne będą również rękawiczki na rower, czapka z daszkiem lub zwykła oraz okulary - niekoniecznie przeciwsłoneczne. Okulary rowerowe są specjalnie dopasowane do twarzy, by nie odstawały. Znajdziesz takie przeciwsłoneczne oraz z przeźroczystymi szkiełkami, które chronią oczy przed owadami i wysuszaniem oczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wycieczki rowerowe do 33 km od Brzozowa. Pomysły na jednodniową wyprawę. Gdzie w weekend 4 - 5 maja? - Brzozów Nasze Miasto

Wróć na stronapodrozy.pl Strona Podróży