Z Kraków Airport do Stambułu. 1 maja na krakowskim lotnisku salutem wodnym powitano pierwszy samolot Turkish Airlines. Brama Orientu otwarta

Stambuł – Kraków, Kraków – Stambuł. I tak trzy razy w tygodniu - w poniedziałki, środy i piątki. Bilety – jak przypomina przewoźnik – już od 255 dolarów, a podatki są wliczone w cenę. W dziewiczym rejsie do stolicy Małopolski przyleciało 96 osób, w tym 16 w klasie biznes. W drogę powrotną, do największego miasta Turcji wybrało się 108 pasażerów.

- Polska i Turcja są tak bliskimi krajami, że zasługują na znacznie więcej rejsów. Chcielibyśmy, aby w najbliższym czasie móc oferować codzienne połączenia ze Stambułu do Krakowa – powiedział nam Levent Konukçu, chief investment & technology officer Turkish Airlines. - Do tej pory na pokładach naszych samolotów, tych które lądowały w Warszawie, przylatywali głównie pasażerowie biznesowi. Natomiast Kraków ma zupełnie inny charakter, stąd spodziewamy się, że stolicę Małopolski, oczywiście oprócz przedsiębiorców, będzie odwiedzało również bardzo dużo turystów z Turcji.

- Zadanie wykonane. Jestem bardzo zadowolony i dumny, że stolica Małopolski ma wreszcie połączenie ze Stambułem – podkreślił Radosław Włoszek, prezes Zarządu Kraków Airport.

I dodał: - Turkish Airlines wielokrotnie wyrażał zainteresowanie lataniem do Kraków Airport. Kraków i Małopolska były bowiem największym rynkiem w tej części Europy nieobsługiwanym bezpośrednio przez flagowego tureckiego przewoźnika. A przecież nasz region to bardzo ważny punkt biznesowy na mapie Europy i świata. O sile turystycznej Krakowa, jako marki znanej i rozpoznawalnej na całym świecie, nikogo nie trzeba bowiem przekonywać.

Wspomnieć wypada, że Turkish Airlines swoją przygodę z lataniem rozpoczęły 20 maja 1933 roku. W tym roku obchodzić więc będą 90-lecie istnienia. Gdy linia startowała, by podbić przestworza, dysponowała 5 samolotami, a zatrudniała mniej niż 30 pracowników. Dzisiaj jej flota to kilkaset najnowocześniejszych samolotów, które obsługują 343 kierunki, a więc więcej niż jakakolwiek inna linia na świecie.

Rejsy z Krakowa do Stambułu oznaczają nie tylko wygodne połączenia na Bliski Wschód, ale także na Daleki Wschód oraz do Afryki, Ameryki Południowej i Ameryki Północnej. - Pragniemy, aby pasażerowie z całego świata poznali piękno Krakowa i Małopolski. A gości z Małopolski serdecznie zapraszamy do Stambułu i Turcji – dodał Levent Konukçu.

To niejedyne dobre wieści płynące z Kraków Airport dotyczące Turcji. Oto bowiem 27 kwietnia o godz. 17.10 z krakowskiego lotniska wzbił się w powietrze Embraer 195 w barwach PLL LOT, rozpoczynając regularne rejsy do Stambułu. Od tego momentu Małopolanie mogą lądować w największym mieście Turcji we wtorki, czwartki i niedziele.

- Inauguracja tego połączenia potwierdziła potencjał i strategiczne znaczenie Krakowa i Małopolski w ofercie narodowego przewoźnika – zaznaczył 27 kwietnia prezes Radosław Włoszek.

Z kolei Michał Fijoł, członek zarządu PLL LOT ds. handlowych oświadczył: - Uruchomienie rejsów do Stambułu to połączenie pięknych i historycznych miast, które przyciągają odwiedzających swymi zabytkami oraz bogactwem kulturowym. Cieszymy się, że tak atrakcyjny kierunek będzie dostępny w ofercie PLL LOT dla pasażerów z Małopolski.

Rejsy te realizowane są we współpracy z Turkish Airlines w ramach partnerstwa sojuszu Star Alliance. Tak więc z Kraków Airport możemy teraz wybrać się praktycznie w każdy zakątek świata.