Pozostałości armatniego zespołu fortyfikacyjnego znajdują się około 100 metrów od drogi asfaltowej Mały Garc - Rybaki. Można z niej dostrzeć niewielką jego część. Nie ma żadnej kierunkowej strzałki. Jest za to tzw. sobek. To jeden z 25 pamiątkowych kamieni wkopanych w gminie Subkowy w 2014 roku w ramach projektu „25 Sobków na 25 lat Wolności”.
Jego głównym celem była promocja walorów krajoznawczo-przyrodniczych gminy w powiązaniu z obchodami 25. rocznicy wyborów czerwcowych 1989 roku. Napis na kamieniu brzmi: 15. stanowisko baterii dział 100 mm 1901-1902.
Teren, na którym znajdują się pozostałości baterii stanowi obecnie własność prywatną. Dojście do zespołu fortyfikacji jest problematyczne, bo przegradza je pastuch.
Baterię w Małym Garcu stworzono w latach 1901-1902
Baterię stworzono w latach 1901-1902 w ziemnym wykopie. Wyprofilowano nasypy m.in. dla stanowisk armat (kaliber 100 mm). Powstały schrony amunicyjne, schrony dla dowódców i załóg, parki amunicyjne, stanowiska. Wykonano je z betonu zbrojonego siatką i bednarką oraz cegły.
Bateria składała się z sześciu stanowisk ogniowych zakończonych stanowiskiem dowodzenia. Do tego był schron amunicyjny.
Armaty ustawiono liniowo, a ich stanowiska przedzielono trawersami. Główny schron amunicyjny został odsunięty od stanowisk ogniowych (odrębny wykop). Z drogą łączącą stanowiska ogniowe skomunikowany był za pomocą pochylni.
ZOBACZ TEŻ: XIX-wieczny wiatrak w Tczewie z dotacją na remont | WIDEO, ZDJĘCIA
Bateria od 1902 roku podlegała Fortyfikacji Malbork, gdzie składowano jej wyposażenie. Zespół w Małym Garcu zmodernizowano w 1912 roku. M.in. dwa schrony amunicyjne zamieniono na schrony załóg.
W 1920 roku baterię przejęło Wojsko Polskie. Przez cały okres międzywojenny była utrzymywana w sprawności. Swoje przeznaczenie, funkcje straciła po drugiej wojnie światowej.
Z dostępnych źródeł historycznych wynika, że bateria w Małym Garcu nigdy nie została wykorzystana w działaniach wojennych.
Dawne ogniowe stanowiska w Małym Garcu nie są wykorzystywane turystycznie
W latach 90. XX wieku służby konserwatorskie postulowały spopularyzowanie tego miejsca jako atrakcji turystyczno-krajobrazowej, włącznie ze stworzeniem punktu widokowego na Wisłę. Tak się nie stało. Był pomysł, aby miejsce wykorzystać jako strzelnicę. Też nie wyszło.
Pozostałości dawnej baterii są z roku na rok coraz bardziej zaniedbane.
Mirosław Murzydło, wójt gminy Subkowy powiedział nam, że nawiąże kontakt z obecnym właścicielem tego terenu i być może uda się wskrzesić pozostałości dawnej wojskowej baterii jako atrakcję turystyczną.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Zobacz też na dziennikbaltycki.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?