Spis treści
Jak nie struć się na wakacjach już w samolocie? To musisz wiedzieć, by nie popsuć sobie urlopu
Podróżowanie to wielka frajda, ale czasem mogą się z nim wiązać także nieprzyjemności. Do najczęstszych należą dolegliwości żołądkowe. Czasem niestrawność to efekt zbytniego folgowania sobie w bufetach all inclusive, ale bywa i tak, że ledwie wysiądziemy z samolotu, a już odczuwamy skutki zatrucia pokarmowego.
Dlaczego tak się dzieje? O brudnych – całkiem dosłownie - sekretach linii lotniczych opowiedziała anonimowo stewardessa w wątku na Reddicie, poświęconym kulisom różnych branż, o których zwykli klienci nie wiedzą, a może powinni się dowiedzieć.
Przekonaj się, czego nie robić w samolocie, by uniknąć zatrucia, które może popsuć ci urlop i wakacje.
Skąd się bierze zatrucie pokarmowe w samolocie? Tych produktów musisz unikać!
Z relacji stewardessy wynika, że zatrucia pokarmowe pasażerów samolotów są wynikiem ogólnie niskiego poziomu higieny, jaki często panuje w kokpitach.
- Niemal wszystkie powierzchnie w samolocie są dotykane codziennie przez setki osób. Nie są zbyt dokładnie czyszczone ani często dezynfekowane – pisze stewardessa na Reddicie. - My same nie mamy możliwości mycia rąk przed serwowaniem posiłków i napojów.
Jako szczególnie niebezpieczny dla osób o wrażliwych żołądkach stewardessa wskazała lód serwowany w samolotach.
- Lód sypany jest na tacki szufelkami, ale same tacki nie są często czyszczone – czytamy w jej relacji.
Sam lód często pochodzi od zewnętrznych dostawców, a jego jakość pozostawia wiele do życzenia. Badanie z 2017 r. wykazało, że w 60 losowych próbkach lodu spożywczego, używanego w domach i restauracjach, znajdowało się aż 50 różnych rodzajów bakterii, o których wiadomo, że mogą powodować infekcje i zatrucia u ludzi. Nie na darmo jedną z podstawowych porad dla turystów, zwłaszcza podróżujących do krajów egzotycznych, jest unikanie wody z kranu i lodu, który często jest po prostu zamrożoną kranówką.
Co ciekawe, inne badanie, przeprowadzone na Uniwersytecie Nowojorskim w 2019 r., dowodzi, że w niektórych napojach, nawet podawanych z lodem, znajduje się mniej bakterii. Dotyczy to napojów alkoholowych (alkohol zabija bakterie) oraz gazowanych (dwutlenek węgla też ma właściwości bakteriobójcze).
Zatrucie mogą powodować także napoje gorące, jak kawa czy herbata, które w samolotach często przygotowywane są na wodzie nie butelkowanej, lecz czerpanej ze specjalnych zbiorników pokładowych. Problem polega na tym, że woda w zbiornikach stoi, często dość długo, a to sprzyja namnażaniu się bakterii.
Czy można uciec przed bakteriami w czasie podróży lotniczej?
Tak naprawdę niewiele da się zrobić, by zapewnić pasażerom samolotów całkowite bezpieczeństwo przed bakteriami, mogącymi wywoływać zatrucie pokarmowe.
Problemy z czystością wynikają z natury podróży samolotem, kiedy wiele osób przebywa dość długo na niewielkiej przestrzeni. Także sposób czyszczenia samolotu często nie pozwala na dokładne usunięcie zabrudzeń i dezynfekcję po prostu dlatego, że porządki przebiegają w wielkim pośpiechu między jednym lotem a drugim.
Najlepsze, co możesz zrobić, by uniknąć zatrucia w czasie rejsu na wakacje, to picie wody butelkowanej i innych napojów, lanych z oryginalnych butelek czy kartonów. Unikaj kawy i herbaty, chyba że stewardessa zapewni cię, że są przygotowywane na wodzie butelkowanej, i nie proś o napoje z lodem, bo właśnie lód może być bombą bakteryjną, która rozstroi twój żołądek.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Podróży codziennie. Obserwuj Stronę Podróży!
Źródła: New York Post, Reddit
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?