Spis treści
Wieś na sprzedaż! Mieszkańcy nie protestują, bo ich nie ma
Jan Paweł Adamczewski z serialu „1670” był bardzo dumny z tego, że posiadał wieś – jak przystało na szlachcica. O dziwo nadal trafiają się okazje, by kupić sobie wieś i poczuć się jak szlachcic. Obecnie jedna jest na sprzedaż w Hiszpanii.
Położona w pobliżu granicy z Portugalią opustoszała wieś Salto de Castro, w hiszpańskiej prowincji Zamora, została wystawiona na sprzedaż. Jej przyszły nabywca będzie musiał zapłacić 600 tysięcy euro.
Zobacz też: Apple zasponsoruje modernizację kościoła w Warszawie. Świątynię obejrzymy w serialu science fiction
Nietypowa transakcja nie spotkała się z protestami mieszkańców. Nie dlatego, że „chłopi i chłopki po równo głosu nie mają”, lecz z przyczyny bardziej prozaicznej: nikt już tam nie mieszka. Przed ponad wiekiem wioskę Salto de Castro zamieszkiwało ok. 100 osób. Ostatni mieszkańcy opuścili ją przed 30 laty i wyprowadzili się do jednej z hiszpańskich aglomeracji.
Wieś Salto de Castro – mapa:
Salto de Castro – niedoszły kurort turystyczny
Mimo że w 2000 r. wieś położoną w pobliżu tamy na rzece Duero przejął jeden z biznesmenów działających w sektorze turystycznym, to przekształcenie jej w wiejski kurort nie powiodło się. Sprzedająca hiszpańską wieś spółka planowała na hiszpańsko-portugalskim pograniczu wybudować małą turystyczna miejscowość z hotelem, sklepami i restauracjami, jednak projekt, na który inwestor wydał 300 tys. euro, nigdy nie doszedł do skutku.
Firma z Toledo, jak przypominają lokalne media, planowała w sumie wydać w opustoszałej wsi 5 mln euro. Teraz oczekuje, że sprzeda Salto de Castro za 600 tysięcy euro.
Co dostaniecie za 600 tys. euro?
Poza 44 domostwami, w hiszpańskiej wiosce stoi też kościół, a także budynek dawnej szkoły podstawowej.
Nie ma jednak co liczyć na wartościowe nieruchomości czy zabytki. Większość znajdujących się tam zabudowań została w ostatnich dekadach splądrowana i częściowo zniszczona.
Marcin Zatyka (PAP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?