IPT - pasek artykułowy

Cis Henrykowski, czyli najstarsze polskie drzewo. Wiecie, że rośnie na Dolnym Śląsku? [ZDJĘCIA]

Mateusz Różański
Mateusz Różański
Najstarsze drzewo w Polsce rośnie na Dolnym Śląsku. Oto cis Henrykowski
Najstarsze drzewo w Polsce rośnie na Dolnym Śląsku. Oto cis Henrykowski Mateusz Różański / Polska Press
Wiele osób może o tym nie wiedzieć, ale najstarsze drzewo w Polsce rośnie na Dolnym Śląsku. Cis Henrykowski, bo o nim właśnie mowa, rósł już gdy Mieszko przyjmował Chrzest Polski, pamięta też bitwę pod Grunwaldem i lądowanie pierwszego człowieka na księżycu. Gdyby mógł mówić - byłby bezkresną skarbnicą wiedzy. Drzewo znajdziemy w Henrykowie Lubańskim.

Spis treści

Gdzie rośnie Cis Henrykowski?

Cis Henrykowski we wsi Henryków Lubański ma przebogatą historię i nosi koronę najstarszego drzewa w Polsce. Jeżeli będziecie w okolicy Lubania, to warto nadłożyć kilka kilometrów, żeby zobaczyć ten okaz. Z pobliskiej autostrady A4 dojedziecie na parking przy drzewie w 10 minut.

Cis Henrykowski rośnie przy ścianie szczytowej stodoły w gospodarstwie nr 293. Obok znajduje się niewielki parking. Sam cis jest ogrodzony i strzeżony przez czujki ruchu i kamery. Nic dziwnego, to w końcu najstarsze drzewo w kraju - należy mu się szacunek.

Najstarsze drzewo w Polsce - ile ma lat?

Z pobliskiej tablicy informacyjnej możemy dowiedzieć się, że cis ma już około 1500 lat, choć inne źródła mówią, że ma ich o 250 mniej.

Co ciekawe, ten cis jest pod ochroną od pierwszej połowy XV wieku. Wtedy to sam król Władysław Jagiełło zabronił wycinania drzew tego gatunku. W Statucie Warckim jasno zapisał: „Jeśliby kto wszedłszy w las, drzewa, które znajdują się być wielkiej ceny, jako jest cis (...), porąbał, ten może być przez pana albo dziedzica pojman, a na rąkojemstwo tym, którzy oń prosić będą, ma być dan.”

Cis Henrykowski jest pod stałą opieką

Obecnie opieka nad cisem jest zdecydowanie szersza. Przy drzewie stoi rusztowanie, zastosowano specjalistyczny system nawadniania, wykonano także nowoczesny drenaż. To jednak nie wszystko - gleba w najbliższym sąsiedztwie drzewa została zacieniona, wszystko po to, żeby "staruszek" miał jak najlepsze warunki.

Drzewa nie ominęły jednak wypadki. W 1813 roku uszkodzili go żołnierze. Z kolei pod koniec II wojny światowej w jego okolicy eksplodował pocisk artyleryjski. Z kolei w roku 1989 cis Henrykowski został nadwyrężony przez wichurę.

Najstarsze drzewo w Polsce rośnie na Dolnym Śląsku. Oto cis Henrykowski

Cis Henrykowski, czyli najstarsze polskie drzewo. Wiecie, że...

To tutaj rośnie Cis Henrykowski:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cis Henrykowski, czyli najstarsze polskie drzewo. Wiecie, że rośnie na Dolnym Śląsku? [ZDJĘCIA] - Gazeta Wrocławska

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan Lubos
13 lipca, 17:38, Jan Lubos:

Cis Henrykowski jest absolutnie wyjątkowy i nie trzeba o nim wypisywać bzdur, jak uczynił to autor artykułu. Ani "chrzest Polski" ani niejaki Jagiełło nie mieli na niego wpływu.

Warto natomiast wiedzieć:

300 letni cis w Henrykowie Lubańskim jest prawdziwym świadkiem historii pogranicza Śląsko-Łużyckiego:

- Ze swojego dzieciństwa pamięta Śląsk i Łużyce w Państwie Samona.

- W młodości przyglądał się metodiańskiej chrystianizacji Śląska i Łużyc w czasach ich przynależności do federacyjnej Rzeszy Morawskiej

- W dojrzałym wieku

świadkował fundacji klasztoru magdalenek w pobliskim Lubaniu,

obserwował, jak w Henrykowie wytwarzano najwyższej jakości przędzę, surowiec do wyrobu słynnego w XVII-XVIII wieku adamaszku śląskiego,

był kaleczony przez "kozaków polskich" (Lisowczyków) wycinających sobie z jego gałęzi strzały w czasie ich rabunkowych rajdów po Śląsku i Łużycach w czasie wojny 30-letniej,

przyglądał się toczącej się w jego pobliżu bitwie habsbursko-szwedzkiej w czasie wojny 30-letniej,

potem w czasie wojen śląskich bitwie prusko-saskiej...

- Na starość przyglądał się wypędzeniu ludzi od zawsze żyjących w jego cieniu, włączeniu ziem Śląska i wschodnich Górnych Łużyc do Polski...

Wszystko się zmieniało, a ten Cis trwał! Warto go odwiedzić. Razem z nim pomyśleć o długiej i jakże mało znanej historii tej ziemi.

uciekło "1" gdzieś. Oczywiście: 1300 letni cis

J
Jan Lubos
Cis Henrykowski jest absolutnie wyjątkowy i nie trzeba o nim wypisywać bzdur, jak uczynił to autor artykułu. Ani "chrzest Polski" ani niejaki Jagiełło nie mieli na niego wpływu.

Warto natomiast wiedzieć:

300 letni cis w Henrykowie Lubańskim jest prawdziwym świadkiem historii pogranicza Śląsko-Łużyckiego:

- Ze swojego dzieciństwa pamięta Śląsk i Łużyce w Państwie Samona.

- W młodości przyglądał się metodiańskiej chrystianizacji Śląska i Łużyc w czasach ich przynależności do federacyjnej Rzeszy Morawskiej

- W dojrzałym wieku

świadkował fundacji klasztoru magdalenek w pobliskim Lubaniu,

obserwował, jak w Henrykowie wytwarzano najwyższej jakości przędzę, surowiec do wyrobu słynnego w XVII-XVIII wieku adamaszku śląskiego,

był kaleczony przez "kozaków polskich" (Lisowczyków) wycinających sobie z jego gałęzi strzały w czasie ich rabunkowych rajdów po Śląsku i Łużycach w czasie wojny 30-letniej,

przyglądał się toczącej się w jego pobliżu bitwie habsbursko-szwedzkiej w czasie wojny 30-letniej,

potem w czasie wojen śląskich bitwie prusko-saskiej...

- Na starość przyglądał się wypędzeniu ludzi od zawsze żyjących w jego cieniu, włączeniu ziem Śląska i wschodnich Górnych Łużyc do Polski...

Wszystko się zmieniało, a ten Cis trwał! Warto go odwiedzić. Razem z nim pomyśleć o długiej i jakże mało znanej historii tej ziemi.
m
mieszkaniec
7 lipca, 08:27, Gość:

I po co to wszystko? Drzewo i tak spróchniałe. Ściąć, spalić w piecu i nowe zasadzić

Podobna kreatura do ciebie, spaliła kilka lat temu najstarszy dąb w Polsce - Dąb Chrobry.

p
pawel
Przepraszam, ale za panowania Jagielly te tereny nie nalezaly juz kilkadziesiat lat do Polski; jak wiec mogl kaać go chronic???? Jednak nauka historii u Pana redaktora poszla w las; pokolenie gimnazjum?
Wróć na stronapodrozy.pl Strona Podróży