Jak były harcerz funduje młodzieży „cyfrowy detoks”

Tatry na tyle „prawdziwe”, na ile da się dziś uciec od komercji, która wraz z falą turystów co roku zalewa stolicę Podhala. – Szukamy „prawdziwego” Zakopanego i na całe szczęście ciągle udaje nam się je znaleźć – opowiada Krzysztof Kassner, założyciel Grupy Słoneczna Przygoda, której częścią jest Obozowa Przygoda. – W górach staramy się pokazać obozowiczom dwie strony: trochę tej, bez której nie ma dzisiejszego Zakopanego – Gubałówkę razem z całym jej kontekstem kulturowym i historią, czy Wielką Krokiew, ale także chodzimy w góry. To tu pokazujemy to, co tak naprawdę chcemy pokazać młodym ludziom: majestat gór, piękno przyrody, zapierające dech tatrzańskie krajobrazy, których nie da się porównać z żadnymi innymi. Chodzi o bliskość natury, możliwość jej dotknięcia, spojrzenia z bliska na jej potęgę i okazania jej szacunku.

To nieco „harcerskie” podejście nie jest przypadkowe. Krzysztof Kassner ćwierć wieku temu był druhem Krzysztofem – aktywnie działał w hufcu w Złotowie, w północnej Wielkopolsce. Większość obozów i kolonii, które dziś organizuje Obozowa Przygoda, ma „harcerskiego ducha” – także te organizowane na nizinach: w lasach czy nad morzem. – Działamy z myślą o tym, że nie trzeba być harcerzem, by przeżyć przygodę – wyjaśnia Artur Natoniewski, kierownik Obozowej Przygody. – Program każdego obozu jest nastawiony na wypełnienie czasu różnorodnymi aktywnościami, ale chodzi nie tylko o zapewnienie atrakcji – przemycamy także pewne walory wychowawcze związane na przykład ze współpracą czy nauką samodzielności.

Zakopane w kilku odsłonach

By pojechać z Obozową Przygodą do Zakopanego, wystarczy ukończone 8 lat. Kolonia TatryCamp to siedem dni wypełnionych rozrywką: wycieczkami w góry, a także po Zakopanem. Uczestnicy zobaczą m.in. Wielką Krokiew, Krupówki i Gubałówkę, z której można podziwiać panoramę Tatr. W programie jest także wycieczka do Krakowa oraz gry terenowe, spacery po okolicy czy warsztaty kultury góralskiej. Atrakcją, która jest szczególnie wyczekiwana, jest wizyta w Termach Chochołowskich – największym w Polsce kompleksie basenów termalnych. – Popołudnia to najczęściej klasyczne gry zespołowe: siatkówka, ping pong czy piłkarzyki, zajęcia artystyczne czy teatralia – opowiada Artur Natoniewski. – W programie mamy też ważną wiedzę: zajęcia z pierwszej pomocy, których nigdy zbyt wiele. Wieczory to zwykle ogniska pod rozgwieżdżonym niebem, które w górskim otoczeniu szczególnie zapadają w pamięć. Będzie też wieczór filmowy i dyskoteka.

Do tej samej grupy wiekowej – 8 – 16 lat – kierowany jest AngloCamp – obóz z elementami języka angielskiego. Program obozu jest dość podobny do imprezy TatryCamp, ale elementem dodatkowym są popołudniowe zajęcia z lektorami języka angielskiego. – Zajęcia odbywają się w małych grupach, w jakich lektor może poświęcić więcej uwagi każdemu z uczestników – tłumaczy Krzysztof Kassner. – Oprócz „teorii” jest też praktyka: języka angielskiego uczestnicy używają także w trakcie zwiedzania i wycieczek terenoznawczych.

Dla trochę starszych – od 11 do 17 lat – potrzebujących nieco więcej adrenaliny, Obozowa Przygoda przygotowała AdventureCamp. Tu przygody przewidziano jeszcze więcej, bo oprócz programu ze zwiedzaniem, wycieczkami i grami terenowymi, uczestnicy będą mieli okazję wziąć udział w rajdzie offroadowym specjalnie przygotowanymi samochodami terenowymi, a także zmierzyć się na poligonie paintballowym.

Zobacz jak wygląda AdventureCamp w Zakopanem:

W Tatrach Obozowa Przygoda ma dwie letnie bazy: Villa Kasprowy oraz pensjonat U Gruloka – obydwie w Poroninie. Villę Kasprowy mogą wybrać uczestnicy wszystkich trzech tatrzańskich obozów i kolonii. Pensjonat U Gruloka jest dostępny dla uczestników TatryCampu i AngloCampu. Ośrodki zapewniają nie tylko bardzo dobre warunki noclegowe, ale także sporych rozmiarów ogrodzone tereny zielone, na których można bezpiecznie grać w gry zespołowe, czy – tak po prostu – odpocząć po trudach wycieczki.

Wszystkie obozy i kolonie w Zakopanem dostępne są w różnych terminach. Dostępność i szczegółowe programy można sprawdzić w dowolnej chwili pod adresem https://obozowaprzygoda.pl/kolonie-w-gorach/

Nie ma nudy, smartfona i komputera

Choć to może zaskakiwać, uczestnicy kolonii i obozów organizowanych przez Obozową Przygodę zapominają o istnieniu smartfonów. Początek może wydawać się trudny, bo wszystkie telefony deponowane są u wychowawców – uczestnicy nie mają do nich dostępu przez większość dnia. – Proponujemy cyfrowy detoks – wyjaśnia Krzysztof Kassner. – Dla niektórych pierwszy dzień bywa pod tym kątem trudny, ale już kolejnego, kiedy okazuje się, że program wypełnia cały dzień, a bezpośrednie interakcje z rówieśnikami są znacznie atrakcyjniejsze, wszyscy zapominają o elektronice. Po południu każde dziecko otrzymuje swój telefon na pół godziny – to czas, by zadzwonić do rodziców lub rodzice mogli zadzwonić do dziecka i usłyszeć pełne emocji historie o tym, co działo się od rana. Zdarza się, że taka rozmowa trwa dwie minuty, po których uczestnicy sami oddają telefon wychowawcy i biegną do koleżanek i kolegów.

Rodzice nie muszą się obawiać, że w nagłych sytuacjach nie będą mogli skontaktować się z dzieckiem. – Rodzice otrzymują dostępny przez całą dobę numer telefonu kierownika obozu, do którego mogą zadzwonić w razie nagłej potrzeby – tłumaczy Julia Goska, kierownik obozów Obozowej Przygody. – Kierownik przekaże telefon dziecku lub poprosi o kontakt z rodzicami jego wychowawcę. Także dziecko może w każdej chwili poprosić wychowawcę o telefon do rodziców. Kierownik obozu ma pełną listę numerów telefonów przekazanych przez rodziców.

Jest współpraca i nauka samodzielności

Współpraca i samodzielność to dwie umiejętności, z myślą o których tworzone są programy obozów i kolonii Obozowej Przygody. – I wartości, które staramy się przekazać młodym ludziom – tłumaczy Krzysztof Kassner, który ćwierć wieku temu był aktywnym instruktorem harcerstwa. – Dla części rodziców to także wsparcie w procesie usamodzielniania dzieci. Jasne, pojawiają się łezki, tęsknota za domem, za mamą i tatą – szczególnie u tych, którzy pierwszy raz są daleko od domu dłużej niż jedną noc, w środowisku, w którym często nie znają nikogo. I bardzo to szanujemy, ale jesteśmy też przygotowani na wsparcie takich dzieci. To ważny proces w życiu każdego człowieka – buduje zaufanie do rodziców, świadomość, że oni są, czuwają, jest dom do którego się wraca, ale jest także oswajanie ze światem zewnętrznym, nauka samodzielności i umiejętności radzenia sobie w nowych sytuacjach.

Rodzice dali się przekonać. Przekonać dały się też dzieci i młodzież. Są tacy, którzy w tym roku zaliczą już piąte z rzędu wakacje z Obozową Przygodą. To co cenią bardzo mocno, to współpraca w grupie. – Współpraca uczestników w różnych grupach to także zamierzony element pedagogiczny – tłumaczy Artur Natoniewski. – Od pary w kajaku po wieloosobowe grupy przygotowujące na przykład przedstawienie teatralne czy wspólnie obmyślające pomysł na obozowy biznes w dniu przedsiębiorczości. Tak jest na wszystkich obozach, które przygotowujemy: górskich, nad morzem, przygodowych, survivalowych, językowych, paintballowych, artystycznych, a także zagranicznych.

Wszystkie obozy i kolonie przejrzysz pod adresem https://obozowaprzygoda.pl/obozy-i-kolonie/.

Łatwy dojazd

Rodzice nie muszą martwić się o transport dzieci do Zakopanego – Obozowa Przygoda zdejmuje ten problem z rodzicielskich głów. Na każdy obóz w Tatry można dojechać autokarem. Wyznaczone zostały dwie trasy: zachodnia i wschodnia.

Autokary jadące przez zachodnią Polskę wyruszają z Piły i po drodze do Zakopanego zatrzymują się w Poznaniu, Lesznie, Wrocławiu, Opolu, Katowicach i Krakowie. Trasa wschodnia wiedzie z Warszawy przez Radom, Kielce i Kraków. Meta każdego z nich to Zakopane – bezpośrednio przy ośrodku, który na tydzień stanie się miejscem zakwaterowania obozowiczów.

Na pokładzie każdego autokaru jadącego do Zakopanego znajduje się pilot biura, zajmujący się bieżącą organizacją przejazdu – m.in. tym, by do środka wsiedli wszyscy, którzy stawili się na przystankach. Autokary są nowoczesne, wyposażone w systemy zapewniające bezpieczeństwo w drodze i każdorazowo kontrolowane przez policję przed wyruszeniem w trasę.

Rodzice muszą dowieźć dzieci jedynie na wskazane miejsce zbiórki na trasie. – Miejsca i godziny zbiórek zawsze znajdują się na umowie, którą zawieramy – tłumaczy Magdalena Gładysz, która w Grupie Słoneczna Przygoda (której częścią jest Obozowa Przygoda) zajmuje się m.in. przygotowywaniem i przepływem umów i współpracą z ubezpieczycielami. – Każdy rodzic będzie miał te informacje także pod ręką – na trzy dni przed wyjazdem wysyłamy potwierdzenie godzin SMSem.

Nie tylko Zakopane

Zakopane, to nie jedyna oferta Obozowej Przygody. Firma organizuje także „klasyczne” obozy pod namiotami w harcerskich bazach położonych najczęściej w lasach. Na pierwszym – w 2018, w stanicy harcerskiej w Podgajach w północnej Wielkopolsce – było trzydzieścioro dzieci. – Początki Obozowej Przygody – wtedy jeszcze jako FunCamp – były skromne – wspomina Krzysztof Kassner. – Pomysł na wakacje bez smartfona, za to w środku lasu, pod harcerskimi namiotami, na kanadyjkach i z masą przygód, które dzieciaki we wrześniu w szkole opowiadają z wypiekami na twarzy, przyjął się.

W ubiegłym roku „harcerskie” obozowiska były już trzy. W Podgajach, w których zaczęła się Obozowa Przygoda tylko na jednym turnusie było około 170. dzieci i młodzieży, a dwie kolejne bazy znalazły swoje miejsce w Smerzynie na Kujawach i w Kuźnicy na granicy województw Śląskiego i Łódzkiego.

Obozowa Przygoda proponuje także obozy i kolonie survivalowe („mocniejsza” wersja obozu przygodowego), paintballowe, językowe, artystyczne albo po prostu przygodowo-rekreacyjne. Dostępne są imprezy nad morzem i w górach, a także za granicą (w Grecji i Hiszpanii). Pełną ofertę Obozowej Przygody sprawdzisz tutaj: https://obozowaprzygoda.pl/obozy-letnie/.

Rozumieją obawy rodziców

Szczególnie tych, którzy po raz pierwszy „wypuszczają dzieci spod skrzydeł”. Grupa Słoneczna Przygoda to firma rodzinna – Katarzyna i Krzysztof Kassnerowie sami są rodzicami czwórki dzieci, dzięki czemu doskonale rozumieją rodzicielskie obawy. Te najczęstsze to: „_jak to będzie?_”, „_czy sobie poradzi?_” i „_co będzie tam jadło?_”.

Najczęściej wyrażana obawa to „czy sobie poradzi?_”. Na tak postawione pytanie trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi, bo dzieci – zupełnie tak jak dorośli – są różne, mają różne doświadczenia w kontaktach z rówieśnikami i różne charaktery. – _Ktoś łatwo nawiązuje kontakt z innymi dziećmi, ktoś inny nie ma śmiałości i woli usiąść z książką gdzieś z boku niż wchodzić w interakcje z nieznajomymi – tłumaczy Artur Natoniewski. – Kadra opiekunów to w dużej części osoby z wykształceniem pedagogicznym lub doświadczeniem harcerskim. Są przygotowani na takie sytuacje. Nie robią niczego na siłę, ale sami tworzą sytuacje, w których kontakt nawiązuje się naturalnie.

Dzieci na stałe przyjmujące leki czy insulinę, są pełnoprawnymi uczestnikami obozów i kolonii. Przekazane przez rodziców lekarstwa (również wymagające warunków chłodniczych) są przechowywane w bezpiecznym miejscu, do którego nie mają dostępu osoby postronne. Codziennie podopiecznym dawkują je i przekazują wychowawcy zgodnie ze wskazaniami rodziców. Informacje na temat dawkowania lekarstw rodzice przekazują w karcie zgłoszenia na obóz.

Posłuchaj więcej o lekach i specjalnych wymaganiach żywieniowych na obozach:

„Standardowa” obawa rodziców to także specjalne wymagania żywieniowe. Na każdym obozie lub kolonii można wybrać dietę wegetariańską lub związaną ze zdrowiem uczestnika – np. cukrzycową, bezglutenową czy dla osób z nietolerancją laktozy. Wybór diety specjalnej pozostaje bez wpływu na cenę obozu.

„Co będzie tam jadło?” słyszą często pracownicy Obozowej Przygody, z którymi klienci słyszą się na infolinii. Posiłki to po prostu kuchnia domowa – śniadania, drugie śniadania, dwudaniowe obiady, podwieczorki i kolacje (najczęściej na ciepło). Po realizacji napakowanego atrakcjami programu wszelkie obiekcje w tonie „_ja tego nie jem_” ustępują smakowi domowych (naprawdę przygotowywanych na miejscu – bez cateringu) posiłków.

Każdą obawę o bezpieczeństwo pracownicy Obozowej Przygody traktują poważnie i na każde związane z bezpieczeństwem pytanie odpowiadają wyczerpująco. Każde miejsce, w którym organizowany jest obóz lub kolonia, jest wizytowane przez pracowników miejscowego Kuratorium Oświaty, Sanepidu i straży pożarnej. Kierownik obozu pozostaje w stałym kontakcie z jednostką Państwowej Straży Pożarnej, której dwa razy dziennie raportuje stan uczestników i kadry.

Jeżeli macie pytania o bezpieczeństwo lub warunki panujące na obozach Obozowej Przygody – dzwońcie śmiało pod 799 399 054. Wszystkie odcinki FAQ z najczęstszymi pytaniami znajdziecie na kanale Youtube Obozowej Przygody: https://www.youtube.com/@ObozowaPrzygoda.

Partner godny zaufania

Obozowa Przygoda to pomysł na aktywną turystykę dla młodzieży. Jest częścią Grupy Słoneczna Przygoda, która od szesnastu lat wysyła turystów na słoneczne plaże, uczniów – na szkolne wycieczki w Polsce i Europie, a pracowników firm – na wyjazdy integracyjne na całym świecie. Słoneczna Przygoda powstała w Pile i dziś ma tu swoje biuro, ale obsługuje klientów z całej Polski. Także tych grupowych. Słoneczna Przygoda to dziś około 60 osób wykwalifikowanej kadry – od działu sprzedaży przez zaplecze administracyjno-markegingowe, po pilotów, dzięki którym wasze wyjazdy przebiegają sprawnie i w dobrej atmosferze.

Dział Obozowa Przygoda to zarówno pracownicy biura organizujący imprezy i dbający o waszą obsługę, jak i kilkadziesiąt osób pełniących funkcje wychowawców, opiekunów i instruktorów. Każda osoba mająca bezpośredni kontakt z podopiecznymi jest rekrutowana i szkolona w specjalnym procesie z udziałem m.in. psychologa. Musi przedstawić m.in. zaświadczenie o niekaralności.

Także wasze pieniądze są bezpieczne. Grupa Słoneczna Przygoda jest legalnym organizatorem turystyki wpisanym do Rejestru Organizatorów Turystyki prowadzonego przez Marszałka Województwa Wielkopolskiego (sprawdzisz w Biuletynie Informacji Publicznej: https://bip.umww.pl/292---588---k_96---rejestr-organizatorow-turystyki-i-przedsiebiorcow-ulatwiajacych). Wszystkie spółki grupy mają także wymagane prawem ubezpieczenia i gwarancje (sprawdź na stronie Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego: https://ewidencja.ufg.pl/ewidencja/obywatel/wyszukiwanie).

Posłuchaj więcej jak sprawdzić organizatora obozu lub kolonii:

Zdarzają się jednak sytuacje, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć, a które mają wpływ na możliwość wyjazdu na obóz – na przykład nagła choroba. Także na taką okoliczność Obozowa Przygoda ma rozwiązanie – rodzice mogą wykupić ubezpieczenie, które pozwoli odzyskać całą zapłaconą kwotę.

… ale czy będzie rabat?

Tak, to pytanie również pojawia się dość często, a odpowiedź brzmi… TAK. Są trzy możliwości uzyskania zniżki. Pierwsza to lojalność: na specjalną zniżkę mogą liczyć osoby, które już wcześniej były na którymś z obozów Obozowej Przygody. Druga możliwość, to zebranie grupy trzech osób, które wybiorą się na obóz – każda z nich otrzyma taki sam rabat od ceny katalogowej. W końcu zniżka rodzinna – rabat otrzyma także rodzeństwo. Rabaty nie sumują się – zawsze przyznawana jest najwyższa możliwa zniżka. Dokładne kwoty rabatów poznacie odwiedzając dowolną kartę produktu na www.obozowaprzygoda.pl.

Ten artykuł z pewnością nie wyczerpał wszystkich pytań i odpowiedzi o obozy i kolonie organizowane przez Obozową Przygodę. Więcej rozwianych obaw i rozwiązań problemów znajdziecie w Strefie Rodzica pod adresem https://obozowaprzygoda.pl/strefa-rodzica/. Śmiało dzwońcie także pod 799 399 054 lub piszcie na czacie w prawym dolnym rogu strony www.obozowaprzygoda.pl albo na [email protected].

Widzimy się w Zakopanem?