IPT - pasek artykułowy

Rowerem w woj. opolskim. Gdzie w weekend 11 - 12 maja? Pomysły na jednodniową wyprawę

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Myślisz nad wycieczkę rowerową w woj. opolskim? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Znaleźliśmy 10 ciekawych propozycji tras. Są różne pod względem trudności czy dystansu, dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie. Wspólnie z Traseo proponujemy Wam 10 tras na wyprawę rowerową w woj. opolskim. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Zobacz, jakie trasy rowerowe w woj. opolskim proponujemy na weekend.

Spis treści

Trasy rowerowe w woj. opolskim

We współpracy z Traseo wybraliśmy dla Was 10 tras rowerowych w woj. opolskim, które sprawdzili inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Sprawdź wybrane trasy o różnym stopniu trudności. Spokojna wyprawa malowniczym szlakiem, a może coś szalonego i trudnego? W wybranych przez nas trasach każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz plan wycieczki i przygotuj się do wyjazdu.

Nim wyruszysz w drogę, sprawdź prognozę pogody. W sobotę 18 maja w woj. opolskim ma być od 15°C do 22°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi na różnych obszarach od 30% do 56%.

🚲 Trasa rowerowa: Krzyże pokutne Ścinawa N, Rynarcice, Korfantów, Prusinowice, Pakosławice , Reńska Wieś, Rochów

  • Początek trasy: Głuchołazy
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 78,25 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 54 min.
  • Przewyższenia: 100 m
  • Suma podjazdów: 533 m
  • Suma zjazdów: 528 m

Januszek_44 poleca tę trasę

Pomimo przeraźliwego wiatru , dziś kontynuuję poszukiwania krzyż pokutnych . Tym razem powiat nyski . Początkowo chciałem zaparkować auto gdzieś na skraju Nysy , ale po półgodzinnych poszukiwaniach parkuję przy boisku w Kondratowej . Teraz ruszam w kierunku Ścinawy Nyskiej . Tam dwa krzyże wmurowane w górną bramę wejścia do kościoła . Niby proste , ale ich odnalezienie pochlania sporo czasu . Są ledwo widoczne . Dalej Rynarcice , tam krzyż stoi po prawej stronie wejścia na teren kościoła .
W Korfantowie krzyż ładnie wyeksponowany na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Prudnickiej . W Prusinowicach i Pakosławowicach i Reńskiej Wsi krzyże stoją tuż przy kościołach .
Teraz już kierunek Nysa . Po drodze krzyż w w Złotogłowicach - Rochowie . Chcąc minąć rozmokłe pola ruszam asfaltem i nadkładam drogi . W polach za działkami odnajduję ostatni w dniu dzisiejszym krzyż.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Biskupia Kopa

  • Początek trasy: Paczków
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 140,59 km
  • Czas trwania wyprawy: 9 godz. i 11 min.
  • Przewyższenia: 681 m
  • Suma podjazdów: 1 818 m
  • Suma zjazdów: 1 819 m

Rowerzystom trasę poleca Januszek_44

Cel był w zasadzie jasno określony , Sowia Góra albo Biskupia Kopia , tu i tu jest wieża widokowa , tu i tu trzeba się troszkę pomęczyć aby wjechać rowerem na szczyt.
W końcu wybór padł na Biskupią Kopę , byłem tam ostatnio dwa lata temu , trasa jest malownicza a szczyt godny ponownego zdobycia.
Trasa wiedzie przez Przełęcz Starogierałtowską , na której dziś oprócz stojących jeszcze rzeźb spotkałem dwoje młodych czechów , którzy noc spędzili na granicy w maleńkim namiocie.
Dalej droga wiedzie w kierunku miejscowości Żulova i Cerna Voda , gdzie już od rana „kłębią „ się tłumy rowerzystów a i pewnie mieści się tu jeden z najwcześniej otwieranych w niedzielę sklepów rowerowych.
Droga do Mikulovic biegnie asfaltem. W tej miejscowości na głównym skrzyżowaniu ze światłami wybieram kierunek „na wprost” . W lewo droga wiedzie do Głuchołaz , a na wprost do Zlatych Hor.
Po około 7 kilometrach docieram do skrzyżowania . W prawo droga do Jesenika przez Rejviz . Miejscowość jest punktem wypadowym do wycieczek pieszych, rowerowych oraz dla narciarzy biegowych dla całego obszaru Jesionków, w tym masywów Keprnika i Seraka.
W obrębie miejscowości położone jest Wielkie Jeziorko Mchowe, usytuowane pośrodku bagien. Aby nie niszczyć rzadkiej, endemicznej roślinności, doprowadzono do niego drogę zbudowaną z desek osadzonych na palach.
W lewo droga prowadzi do Zlanych Hor a obok znajduje się darmowy parking dla aut osobowych z którego można dojść lub dojechać rowerem do młynów rudy złota.
Jest to średniowieczny skansen górniczy z funkcyjnymi eksponatami, które przypominają okres największego rozkwitu miasta Zlaté Hory połączonego z wydobyciem złota. Górska dolina z kołami wodnymi zbudowanymi prostopadle do zbocza góry tworzy czarujący zakątek stwarzający wrażenie, iż tu zatrzymał się czas.
Zatrzymuję się na chwilę , robie parę fotek.. Niedaleko znajduje się mała restauracja , gdzie sądząc z ilości odwiedzających je osób można nieźle zjeść.
Dalej udaję się do miejscowości Zlate Hory. Podziwiam odnawiane kamieniczki i piękniejący rynek. W oddali widać wieżę Kopy Biskupiej , gdzie musze się jeszcze dziś dostać. Szukam jakiejś trasy rowerowej , ale na próżno. Jadę więc znaną mi drogą asfaltową prowadzącą za miasto. Cały czas po lewej stronie mam wieżę. W końcu droga dochodzi do parkingu , na którym znajduje się wiele samochodów , wiele osób w tym miejscu rozpoczyna swoja wędrówkę na szczyt. Jest to chyba najkrótsze dojście na górę. Około 3 km do wieży.
Droga jest męcząca dla pieszych . Rowerem trudno wjechać na sam szczyt.
Na szczycie mieści się wieża widokowa zbudowana z kamienia w 1898 r. z okazji 50 - lecia panowania cesarza Fraciszka Józefa I. Jest wysoka 18 m i najstarsza w Jesionikach. Stoi w miejscu drewnianej wieży widokowej z roku 1890, w której była umieszczona w roku 1896 pierwsza filia urzędu pocztowego na terenie Moraw. Od roku 1996 po rekonstrukcji jest udostępniona dla zwiedzających.
Na szczycie wielu turystów , trochę rowerzystów.
Po chwili wytchnienia w drogę powrotną ruszam w kierunku schroniska. Tutaj droga dla rowerow też nie najlepsza, miejscami trzeba niestety rower prowadzić . Sytuacja poprawia się w okolicy schroniska , gdzie trafiam też na ścieżkę rowerową.
Drogą kamienisto szutrową dojeżdżam do Pokrzywnej , stąd już drogą asfaltową w kierunku Głuchołaz , Nysy……i do domu.
Oczywiście nie polecam każdemu przejechanie całej trasy na rowerze , ale rejon godny jest odwiedzenia, góra pozostanie dla mnie wyzwaniem tym bardziej ,że nie udało mi się tam wjechać bez pchania roweru.
A więc do następnego razu.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: PUNKT WIDOKOWY W POGRZEBIENIU

  • Początek trasy: Kędzierzyn-Koźle
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 49,71 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 6 min.
  • Przewyższenia: 112 m
  • Suma podjazdów: 328 m
  • Suma zjazdów: 330 m

Mazi88 poleca tę trasę

KuzniaWsiodełku.pl poleca:
Trasę najlepiej przejechać w weekend ze względu na mniejszy ruch. Ruszamy z parkingu koło szkoły i kierujemy się w stronę lasu. Po lewej stronie mamy działki. Z końcem działek skręcamy w lewo i jedziemy cały czas prosto, po drodze oglądając piękno kuźniańskiego lasu. Dojeżdżamy do skrzyżowania, (1) na którym kierujemy się prosto. Po przejechaniu około 2 km zaczynają pojawiać się pierwsze domostwa. Jedziemy prosto aż do drogi głównej Gliwice – Racibórz. Tutaj zaczyna się troszkę niebezpieczny odcinek ze względu na ruch samochodów. Kierujemy się w prawo w stronę Szymocic. Wyjeżdżając w wioski, mamy możliwość osiągnięcia znacznych prędkości. Mijamy przejazd kolejowy w Szymocicach. Jedziemy prosto. Mijamy po lewej stronie basen. Na skrzyżowaniu skręcamy w lewo w stronę Adamowic. Przez Adamowice przemieszczamy się główną drogą. Na skrzyżowaniu skręcamy w lewo. Na kolejnym skrzyżowaniu skręcamy w prawo w ulicę LIGONIA. (Od tego momentu pomagają znaki w orientacji). Droga asfaltowa zamienia się w szutrową. Jedziemy prosto. Pojawiają się pierwsze domostwa. Na skrzyżowaniu z główną drogą skręcamy w prawo. Kawałek dalej w lewo (znak pomoże odpowiednio skręcić). Kręcimy się po szlaku. Wjeżdżamy pod górkę. Jesteśmy na kolejnej krzyżówce (jak jechałem, to był znak uszkodzony) - skręcamy w prawo. Na rozwidleniu pojechałem w prawo. Droga prowadzi przyjemnie w dół. Na końcu odbijam w lewo. Prosto i znowu w lewo. Prowadzi nas szlak do samej Kobyli. (17, 18) W centrum w prawo, w lewo i w lewo. Cały czas przemieszczamy się ścieżką wśród pól i łąk. Droga polna łączy się z główną asfaltową. Skręcamy w prawo, do głównej drogi Racibórz-Rybnik. Jedziemy w lewo i zaraz w prawo, posuwamy się w dół. Lekko po łuku w prawo i znowu w lewo w stronę Lubomi. Asfaltem docieramy do celu naszej podróży. Podziwiamy widoki. (najlepiej wybrać się tam w dobrą pogodę, wtedy widać mega daleko, wszystkiego można dowiedzieć się z tablicy informacyjnej 2-16).
Wracamy asfaltem. Skręcamy w lewo na nowy szlak. Teraz ten prowadził mnie po krętych ścieżkach w górę i dół (ładnie można się rozpędzić) Na skrzyżowaniu skręcamy bardzo mocno w prawo. Tak jakbyśmy chcieli zawrócić (znak tam o tym poinformuje). Kolejne miejsce do podziwiania widoków. Jedziemy w górę do skrzyżowania z drogą WIDOK. Skręcamy właśnie w tę ścieżkę. Prowadzi nas w dół (najszybszy odcinek całej trasy). Wyjeżdżamy koło działek na Brzeziu. Przed nami budowany zbiornik Racibórz Dolny. Skręcamy na asfalcie w prawo i cały czas przed siebie aż do centrum handlowego. Skręcamy w lewo, do ronda. Z ronda jedziemy na most. A z mostu skręcamy w prawo na wały. Ścieżką biegnącą wałem docieramy do kolejnego mostu drogowego i skręcamy w prawo. Na skrzyżowaniu skręcamy w lewo w stronę Zawady Książęcej. Teraz cały czas drogą asfaltową jedziemy przed siebie. Mijamy Zawadę Książęcą. Skręcamy w stronę TURZA. Cały czas przemieszczamy się główną drogą. Koło kapliczki skręcamy w prawo. Docieramy do SIEDLISK. Tutaj koło straży skręcam w prawo w stronę lasu. Przejeżdżamy przez tory kolejowe. Droga szutrowa zamienia się w asfaltową. Jesteśmy koło kąpieliska w Kuźni Raciborskiej. Skręcamy w prawo. Prosto. Na skrzyżowaniu prosto. Po lewej stronie mamy działki. Jesteśmy w miejscu startu wycieczki.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Krzyże pokutne - pojednania Poręba

  • Początek trasy: Paczków
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 95,8 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 59 min.
  • Przewyższenia: 553 m
  • Suma podjazdów: 1 398 m
  • Suma zjazdów: 1 363 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Januszek_44

Dziś kolejny wypad w poszukiwaniu kamiennych krzyży pokutnych , czy lepiej pojednania . Na terenie powiatu kłodzkiego kolejny znalazłem koło kościoła w małej miejscowości Poręba . Jeden z wielu fajnie oznaczonych i zabezpieczonych .
Poza tym jazda po okolicy przy pięknej pogodzie i bardzo małym ruchu .
W okolicy przełęczy Puchaczówka patrol policji , ale niezbyt się mną interesowali . Wszystko zgodnie z przepisami :)
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Krzyże pokutne - pojednania Lesica

  • Początek trasy: Paczków
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 93,67 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 40 min.
  • Przewyższenia: 531 m
  • Suma podjazdów: 1 455 m
  • Suma zjazdów: 1 438 m

Trasę dla rowerzystów poleca Januszek_44

Dziś wyruszam w poszukiwaniu kolejnego kamiennego krzyża . Tym razem Lesica . Mała wioska koło Międzylesia . W tej okolicy w lesie stoi kolejny taki krzyż . Do Lesicy docieram dość szybko . W samej wiosce jest tablica informacyjna na której jako jedna z atrakcji znajduje się wspomniany krzyż . Niestety trudno znaleźć tu kogoś kto wskazałby to miejsce . Jadę więc powoli i szukam jakiś znaków . Dobrze ,że krzyż jest naprawdę duży i przy dużej uwadze widoczny z drogi .
Jest to jeden z ładniejszych krzyży pokutnych , w miejscu którym stoi robi naprawdę duże wrażenie .
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Krzyże pokutne pojednania Pomianów G , Mrokocin , Doboszowice ,Rososznica , Sieroszów , Zwrócona ,

  • Początek trasy: Paczków
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 77,39 km
  • Czas trwania wyprawy: 7 godz. i 4 min.
  • Przewyższenia: 132 m
  • Suma podjazdów: 699 m
  • Suma zjazdów: 673 m

Januszek_44 poleca tę trasę

Dziś kolejny dzień poszukiwania krzyży pokutnych . Do wycieczki przygotowałem się jak mi się wydawało dobrze . Większość z tych pamiątek minionych wieków dość łatwo znaleźć , cześć jednak ukryta jest przez ludzkim wzrokiem .
Samochód zostawiam na bezpłatnym w ciągu tygodnia parkingu i ruszam w stronę Pomianowa Górnego , tam krzyż znajduje się się przy ogrodzeniu kościoła . Teraz odbijam do Mrokocina , kolejny krzyż przy kapliczce Św Nepomucyna.
Kolejne krzyże widoczne się na załączonych zdjęciach .
Największą trudność sprawia mi odnalezienie krzyż w Sieroszowie , który znajduje się w lesie przy czerwonym szlaku , nie widoczny z drogi . A potem poszukiwania drugiego krzyża w miejscowości Zwrócona . Krzyż znajduje się przy ruinach kapliczki na środku pola z pszenicą , w kępie drzew . Warto tam się się wybrać po kresie wegetacji roślin .
Nawiguj


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Z Ryjkiem i Feniksem przez Góry Bialskie i Rychlebskie

  • Początek trasy: Paczków
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 121,68 km
  • Czas trwania wyprawy: 11 godz. i 32 min.
  • Przewyższenia: 739 m
  • Suma podjazdów: 1 851 m
  • Suma zjazdów: 1 792 m

Trasę rowerową mieszkańcom poleca Januszek_44

Kilka minut po godzinie 8 wyjeżdżam rowerem na spotkanie Ryjka i Feniksa. Niedaleko Ołdrzychowic widzę ich pędzących w stronę Lądka Zdroju. Od tej pory przemierzymy razem około 100 km. Po drodze wstępujemy na Lądecki rynek. Trwają tu przygotowania do konkursu myśliwskich sygnalistów. Może sygnaliści nie interesują nas tak bardzo co perfekcyjne wystrojone „sygnalistki „ z ich „trąbkami „ Tylko dzięki przytomności umysłu Feniksa , a może Ryjka nasza wyprawa w tym miejscu się nie kończy.
Ze Stronia Śląskiego zmierzamy w stronę Młynowca , na razie nowiuteńki asfalt. Tuż za wsią zaczyna się droga szutrowa. Do niedawna były tu „kocie łby „ ale teraz trasa została poprawiona i jedzie całkiem przyzwoicie. Na Przełęczy Dział robimy pierwszy postój . Po lekkim posiłku jedziemy w stronę Przełęczy Suchej . Do tej pory ładna asfaltowa ścieżka i piękne widoki na trasie.
Z Prz. Suchej podążamy w stronę Papryska przekraczając granicę łącznikiem między zimową trasą Małego Szengena i Pralinki.
Po czeskiej spotykamy kilkudziesięcioosobową wycieczkę z Polski podążającą w stronę Medvedi Boudy .
W Papryska jak zwykle dość dużo osób , wielu rowerzystów . Postanawiamy przekąsić tu małe co nie co. Decydujemy się na smażony ser . Jedzenie takie sobie , coraz bardziej upodabnia się „fastfoodu „
Ruszamy dalej w stronę Cisarskiej Boudy a potem Ramzowej , cały czas trzymając się szutrowego szlaku. W okolicach Horni Morava odbijamy w lewo i leśną dość dobrą ścieżka docieramy do cyklotrasy 6044. Na tym rozdrożu namawiam Ryjka i Feniksa do zjechania 3 km do leśnego Baru.
Ja byłem już tym miejscu dwa razy , nigdy jednak nie zatrzymywałem się na jakąś przekąską .
Decydujemy się na jakieś napoje mocno schłodzone wodą z pobliskiego strumyka.
Jak zwykle w tym miejscu wiele osób . Miejsce jest bardzo popularne i często odwiedzane . Po około pół godzinie decydujemy się na dalszą trasę . Jeszcze tylko zapłacić , 57 koron , tyle wyliczyłem . Po chwili szukania ktoś wskazuje mi coś na kształt skarbonki do której wrzucam odliczone monety. Zawsze jednak można odliczyć sobie resztę z stojącego poniżej pudełeczka z drobnymi. Ciekawe miejsce , dyskretna obsługa , której w zasadzie nie ma.
Nie wracamy tą samą drogą . Tabliczka w barze informuje o skrócie , 800 metrów i jesteśmy w Hornim Barze . Te 800 metrów na pewno ze względu na stromiznę pozostanie w naszej pamięci .
Dalej cyklotrasą ruszamy w stronę Lucni vrch i Utulnej Mates. Wreszcie długi zjazd w stronę Sokoli Skał , które „migają „ nam przed oczyma , dziś nie udało się nam ich spenetrować. W okolicy znajdujemy domek dla pracowników leśnych , którego częśc z kominkiem , ławkami i stołem udostępniona jest dla turystów. Można tu spokojnie przenocować , ogrzać się przy kominku , zjeść coś ciepłego co oczywiście się samemu przyrządzi.
Pędzimy dalej w stronę Żulovej. Modyfikujemy lekko trasę , zahaczamy o Nyznerovskie Vodpady a dalej przez Skorosice docieramy do Przełęczy Gierałtowskiej.
Po krótkim postoju zjeżdżamy ostro do Stronia Śląskiego . Na rogatkach miasta żegnam moich znajomych , przed nimi jeszcze ładny kawałek do Kłodzka.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Grzegorzowice - Strzybnik (post scriptum do poprzedniej trasy Kędz-K.- Racibórz))

  • Początek trasy: Kędzierzyn-Koźle
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 39,11 km
  • Czas trwania wyprawy: 4 godz. i 45 min.
  • Przewyższenia: 101 m
  • Suma podjazdów: 782 m
  • Suma zjazdów: 777 m

Rowerzystom trasę poleca Mique

Nawiązanie do poprzedniej wycieczki. Tym razem w dwójkę zrobiliśmy pętlę na zachód od promu w Grzegorzowicach. Trasa trochę wymagająca z uwagi na liczne podjazdy i drogi szutrowe, ale daliśmy radę, zwłaszcza Gosia, której kondycja jest nieokiełznana :-) Pogoda rewelacyjna (2 kwietnia), w słońcu +26C, w poprzednich latach o tej porze nasze rowery stały jeszcze w piwnicach.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Rowerowy wypad do Nysy czesko-polskim pograniczem

  • Początek trasy: Paczków
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 116,38 km
  • Czas trwania wyprawy: 8 godz. i 31 min.
  • Przewyższenia: 474 m
  • Suma podjazdów: 1 174 m
  • Suma zjazdów: 1 153 m

Trasę dla rowerzystów poleca Januszek_44

Tradycyjny już wypad do Nysy. Ciągle poszukuję nowych ścieżek. Tym razem podjechałem prawie do Mikulovic (Głuchołazy). Troszkę zaskoczyło mnie miasto z tej strony. Co prawda w Nysie przybywa ścieżek rowerowych, ale jak się już wjedzie na obwodnicę, to trzeba poruszać się w ulicznym ruchu. I jak zwykle wizyta w dawnej szkole. Zdążyłem na zakończenie roku szkolnego. I tu jakby czas się zatrzymał.
Wracam trochę inną, dobrze znaną mi drogą, chociaż fragmenty trasy ciągle nowe.
Lubię jeździć po czeskiej stronie, te malutkie miejscowości mają swój klimacik. Odnowione z pietyzmem stare budynki i malutkie restauracje.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Po zamkach i pałacach w okolicy Mosznej, Prószkowa i Krapkowic

  • Początek trasy: Baborów
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 57,5 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 22 min.
  • Przewyższenia: 77 m
  • Suma podjazdów: 1 265 m
  • Suma zjazdów: 1 263 m

Piorok poleca tę trasę rowerzystom

Wycieczka rowerowa po zamkach i pałacach w okolicy Mosznej, Prószkowa i Krapkowic. Łatwa i przyjemna, lecz prowadząca po drogach asfaltowych o dużym natężeniu ruchu lokalnego. Szczególnie niebezpieczna droga nr 414 w kierunku Pruszkowa przez Bory Niemodlińskie.
Nawiguj


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Przygotowanie do wycieczki rowerowej

Najważniejszy jest stan techniczny Twojego roweru. Jeśli wybierasz się na swoją pierwszą wyprawę w sezonie, koniecznie zrób przegląd swojego jednośladu. Co warto zrobić przed rozpoczęciem sezonu? W skład przeglądu wchodzi szereg czynności do wykonania. Są to między innymi:

  • sprawdzenie napędu, przerzutek, linek oraz hamulców
  • dopompowanie kół
  • wyczyszczenie ważnych elementów

W skład przeglądu wchodzą również inne czynności. Rower powinno się serwisować przynajmniej raz w roku, by mieć pewność, że jest odpowiednio sprawny i by móc cieszyć się nim dłużej. Podczas jazdy mocno eksploatujemy sprzęt, dlatego tak istotne jest, by o niego dbać.

Można samodzielnie serwisować swój rower, chociaż do tego wymagana jest odpowiednia wiedza. W Internecie nie brakuje poradników na ten temat. Jeśli jednak wolisz, by Twoim jednośladem zajęli się specjaliści możesz oddać sprzęt do serwisu rowerowego.

Taki przegląd najlepiej jest wykonywać przed rozpoczęciem sezonu. Po sezonie też warto o niego odpowiednio zadbać. Pamiętaj, że im bardziej skrupulatnie będziesz dbać o sprzęt, tym dłużej Ci on posłuży.

Jeśli Twój sprzęt jest gotowy do użytku, pozostaje Ci zaplanować trasę i ruszać w drogę!

Co wziąć na rower?

W zależności od tego, jak długą planujesz wycieczkę, będzie zależeć Twoja lista rzeczy do zabrania ze sobą. Oczywiście na krótkie, jednodniowe wycieczki rowerowe, nie potrzebujemy wielu rzeczy. Sprawa komplikuje się jednak, jeśli planujemy dłuższą wyprawę.

Na wycieczkę rowerową warto ze sobą zabrać:

  • wodę
  • czapkę z daszkiem lub zwykłą
  • rękawiczki na rower
  • uchwyt na telefon do roweru
  • kask
  • okulary

Oczywiście lista rzeczy na rower będzie zależeć od indywidualnych preferencji. Podstawą będzie wygodny strój sportowy oraz buty. Bardzo wygodną opcją są specjalne majtki, spodenki lub legginsy na rower, które są bardzo miękkie, dzięki czemu możemy uniknąć obtarć i większego bólu.

Czapka z daszkiem świetnie sprawdzi się w słoneczny dzień, natomiast zwykła w chłodniejsze dni. Rękawiczki rowerowe zapobiegną obtarciom rąk, a okulary będą chronić Twoje oczy nie tylko przed promieniami słonecznymi ale również przed owadami.

Uchwyt na telefon będzie przydatny, jeśli chcesz swoją trasę śledzić w aplikacji. Kask jest istotny dla Twojego bezpieczeństwa.

Inne przydatne akcesoria: uchwyt na bidon oraz bidon na wodę, nóżka do roweru, zapięcie do roweru, plecak lub saszetka, a także oświetlenie.

Jeśli wybierasz się na dłuższą wycieczkę lista będzie znacznie dłuższa. Musisz pomyśleć, choćby o ubraniach na zmianę czy podstawowych narzędziach, które będą przydatne, jeśli rower ulegnie małej usterce (np. łyżki do opon cyz dętka zapasowa).

Najciekawsze miejsca w woj. opolskim. Które atrakcje odwiedzić?

Woj. opolskie słynie z pięknej przyrody – amatorzy jazdy jednośladem nie powinni się tam nudzić. Jednym z najpiękniejszych miejsc stworzonych przez naturę jest wygasły wulkan, czyli Góra Świętej Anny. Kontakt z opolską florą i fauną zapewniają też pozostałe szczyty – Góry Opawskie, których szlaki przeprowadzą was przez najładniejsze tereny regionu. Okolice miejscowości Moszna kryją z kolei piękny park, zlokalizowany przy jednym z najpiękniejszych zamków w kraju. Chcąc zwiedzić podobne obiekty zachęcamy was do skierowania się w stronę pozostałych budowli na Opolskim Szlaku Zamków i Pałaców. Pełną zabytków stolicę regionu – Opole – także spokojnie zwiedzicie z perspektywy siodełka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rowerem w woj. opolskim. Gdzie w weekend 11 - 12 maja? Pomysły na jednodniową wyprawę - Nowa Trybuna Opolska

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronapodrozy.pl Strona Podróży