Wakacje z "paragonami grozy". Jak w rozsądnej cenie zorganizować wypoczynek w czasie inflacji?
Ale rosną też raty kredytów. Rada Polityki Pieniężnej w środę znów podniosła stopy procentowe, a miesięczne raty kredytów są już około dwa razy większe niż przed inflacją. To oznacza, że łodzianie, którzy mają kredyty znaleźli się w pułapce: z jednej strony wydają więcej na spłatę rat, z drugiej – więcej wydają na utrzymanie czy wakacyjne wyjazdy. A pensje nie wszystkim rosną.
To sprawia, że część mieszkańców regionu łódzkiego myśli o zmianach planów. Pani Joanna z Łodzi w ten weekend miała jechać z grupą znajomych w góry. Plan był taki, by wyjechać w piątek do Karpacza i wrócić w niedzielę. - Takie wypady robiliśmy nawet w czasie pandemii – opowiada łodzianka. Jednak w tym roku znajomi wyjazd odwołali. - Wzrosła im rata kredytu za mieszkanie i boją się, że nie podołają. A koszty benzyny, noclegów dla czterech osób i obiadów w knajpach są niebotyczne – mówi. Zapadła więc decyzja o weekendowym wypadzie na działkę pod Opocznem. - I nagle wszyscy się ucieszyli. Zamiast po górach, pochodzimy sobie po lesie, a potem kupimy w wiejskim sklepie kiełbasę na ognisko, zaoszczędzając mnóstwo pieniędzy – mówi.
CZYTAJ DALEJ>>>
.