Spis treści
- Indiana Jones wraca do kin. Pemiera nowego filmu o przygodach sławnego archeologa
- Nie tylko Harrison Ford. Gwiazdorska obsada nowego „Indiany Jonesa”
- Nowy „Indiana Jones” kosztował fortunę. Oferuje piękne plenery z całego świata
- Nazistowski pociąg pomknie przez Wielką Brytanię
- Nowy Jork odtworzono w Szkocji
- Grecja to wcale nie Grecja
Indiana Jones wraca do kin. Pemiera nowego filmu o przygodach sławnego archeologa
„Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” ma premierę już dziś, 30 czerwca 2023. To najnowszy film o przygodach słynnego archeologa i już piąty w serii, tworzonej wspólnie przez Stevena Spielberga i George’a Lucasa.
Indiana Jones już w momencie premiery pierwszego filmu w 1981 r. stał się jednym z ikonicznych bohaterów kultury popularnej. Trzy pierwsze filmy to dziś klasyka gatunku i jedno z najważniejszych osiągnięć Spielberga, dla wielu fanów równoważne z „Gwiezdnymi Wojnami” Lucasa.
Kiedy w 2008 r. Spielberg i Lucas zdecydowali się reaktywować serię, fani byli podzieleni. Wielu uważało, że trylogia o przygodach Indiany Jonesa to skończone dzieło, a Harrison Ford jest już za stary na granie bohatera akcji. Obraz „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki” nie zyskał wielkiego uznania fanów, ale najwyraźniej zarobił na siebie, bo studia Lucasfilm i Walt Disney zdecydowały się stworzyć kolejną część, po kolejnych 15 latach.
Dziś możemy przekonać się, jak wygląda najnowsza odsłona przygód Indiany Jonesa, granego przez Harrisona Forda, który w czasie kręcenia zdjęć miał niemal 80 lat.
Zobaczcie zapowiedź nowego filmu o przygodach Indiany Jonesa:
Nie tylko Harrison Ford. Gwiazdorska obsada nowego „Indiany Jonesa”
Oprócz Harrisona Forda, który zagra oczywiście Indy’ego, na ekranach zobaczymy także Karen Allen, która ponownie wcieli się w rolę Marrion Ravenwood i Johna Rhys-Daviesa znowu w roli Sallah. W filmie wystąpią także gwiazdy, które do tej pory nie miały udziału w serii, jak Antonio Banderas, Toby Jones czy Mads Mikkelsen.
Co wiadomo o fabule filmu „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia”? To sequel „Kryształowej Czaszki”. Akcja osadzona jest w 1969 r., a fabuła skonstruowana jest wokół spisku nazistów i podróży w czasie.
W Internecie możemy poczytać o wątpliwościach fanów Indiany Jonesa, czy nowy film może spełnić oczekiwania i być tak dobry, jak pierwsza trylogia. Warto dodać, że to pierwszy „Indiana Jones”, który nie został napisany przez Lucasa i wyreżyserowany przez Spielberga (obaj panowie pełnią role producentów). Reżyserem „Artefakty przeznaczenia” jest James Mangold, twórca dwóch filmów o Wolverinie.
Kilka rzeczy przemawia jednak na korzyść najnowszego filmu o przygodach Indiany Jonesa.
Nowy „Indiana Jones” kosztował fortunę. Oferuje piękne plenery z całego świata
Na korzyść nowego filmu o „Indianie Jonesie” przemawia jednak fakt, że na produkcję wydano aż 295 milionów dolarów. Piąta część serii od razu znalazła się na 13. miejscu rankingu najdroższych filmów w historii. Tak wielkie koszty produkcji mogą sugerować, że przynajmniej efekty specjalne zachwycą nawet najbardziej wymagających fanów Jonesa.
Jest też jeszcze jedna dobra wiadomość: filmowcy wrócili do tradycji kręcenia zdjęć w prawdziwych lokacjach, a nie na scenach konstruowanych w studiu filmowym. Ekipa nowego „Indiany Jonesa” podróżowała po całym świecie i będziemy mogli zobaczyć na ekranie wiele pięknych widoków i unikalnych miejsc.
Filmowcy zastosowali jednak kilka sztuczek. Nie wszystkie miejsca, które zobaczymy na ekranie, są w istocie tymi, za które mamy je uważać. Grecja w „Artefakcie przeznaczenia” to nie Grecja, a Nowy Jork to wcale nie Nowy Jork?
Gdzie tak naprawdę kręcono nowego „Indianę Jonesa”? Zapraszamy do krótkiego przewodnika po filmowych lokacjach.
Nazistowski pociąg pomknie przez Wielką Brytanię
Film „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” otwiera scena pościgu w pociągu. Rzecz dzieje się w roku 1944, więc Ford i Mikkelsen (grający nazistowskiego arcywroga Indy’ego) zostali komputerowo odmłodzeni. Choć filmowy Indiana Jones gania nazistów po ich własnym pociągu, ujęcia do tej sceny nie były kręcone w Niemczech, lecz w Wielkiej Brytanii. Za tło posłużył piękny zamek Bamburgh w północnej Anglii, w filmie wystąpiły też zabytkowe pociągi i stacji kolei retro North Yorkshire Moors.
Kilka scen nakręcono także w Londynie (np. ujęcie ze szpalerem klasycznych aut było kręcone przez ul. Hackney), wykorzystano także wnętrze jednej z londyńskich willi z wystrojem w klimacie lat 60. XX w.
Nowy Jork odtworzono w Szkocji
Wiele scen nakręcono w Szkocji, np. na słynnym wiadukcie Leaderfoot i wśród pięknych wrzosowisk Glen Coe. Największą rolę w filmie „odegrało” jednak miasto Glasgow. Centrum miasta posłużyło filmowcom za Nowy Jork w scenie parady na cześć powracających do kraju astronautów misji Apollo 11 w 1969 r.
W Nowy Jork „wcielił się” także londyński park Hatton Garden, a sceny w nowojorskim metrze nakręcono wśród scenografii, wzniesionej w studiu filmowym Pinewoods.
Grecja to wcale nie Grecja
Fabuła „Artefaktu przeznaczenia” rzuci Indianę Jonesa do Grecji, która w rzeczywistości wcale nie jest Grecją. „Greckie” sceny kręcono we Włoszech, a konkretnie na Sycylii. Na ekranach zobaczymy malownicze Syrakuzy, a także naturalne cuda wyspy, jak słynne groty Ucho Dionizosa i Grotta dei Cordari.
Zdjęcia kręcono także w uroczych miasteczkach Cefalu, Marsala i Castellammare del Golfo. Zobaczymy także zabytkową twierdzę Castello Maniace i piękną dorycką świątynię w mieście Segesta.
Na miłośników egzotyki czekają także piękne ujęcia z Fezu w Maroku. Pierwotnie akacja filmu miała rozgrywać się w Indiach, ale trzeba było przenieść zdjęcia do Maroka z powodu złej sytuacji pandemicznej nad Gangesem.
„Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” może być ucztą dla oka, a wiele pięknych lokacji z filmu możecie odwiedzić sami w czasie wycieczek po Europie.
Dajcie znać na naszym Facebooku, czy widzieliście już nowy film o Indianie Jonesie i jak wam się podobał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?