Turysto, tych zwierząt strzeż się na wakacjach i urlopie. Spotkanie z nimi grozi śmiercią

Najpiękniejsze zakątki świata zamieszkiwane są przez niezwykłe gatunki zwierząt – niektóre z nich, choć fascynujące, potrafią być śmiertelnie niebezpieczne. Wielu nieprzyjemnych spotkań z przedstawicielami niżej wymienionych gatunków można uniknąć – najpierw trzeba jednak zdawać sobie sprawę z istnienia zagrożenia. Sprawdziliśmy, jakie gatunki w popularnych wakacyjnych lokalizacjach należy omijać szerokim łukiem – zobaczcie sami.

Pamiętajcie, że czasem nawet najlepiej przygotowanym może przytrafić się coś złego. Przed rozpoczęciem urlopu polecamy więc zapisane w telefonie najważniejszych numerów alarmowych w kraju waszego pobytu, a także sprawdzenie, gdzie znajduje się najbliższa placówka medyczna.

Większość ukąszeń i użądleń zwierząt morskich nie zagraża życiu, a te drobne można leczyć za pomocą leków dostępnych bez recepty i podstawowej pierwszej pomocy. Jeżeli uszkodzenie wydaje się być poważne, udajmy się po pomoc medyczną. W przypadku wystąpienia objawów takich jak trudności w oddychaniu lub połykaniu, ból w klatce piersiowej lub paraliż, natychmiast wezwij pomoc medyczną – informuje Gabriela Fedyk z serwisu stronaZDROWIA.pl.

Podczas wypoczynku nad Atlantykiem, Morzem Czarnym czy Morzem Śródziemnym lepiej uważać na ostroszowate, które zakopują się w piasku na dnie zbiornika wodnego. Na te ryby (ostrosz drakon, ostrosz wipera) często mogą natknąć się wczasowicze m.in. w Chorwacji, Grecji czy we Włoszech. Zwierzęta posiadają kolce i jad. Część ciała ukłuta przez ostrosza może być opuchnięta, niekiedy pojawiają się: gorączka, dreszcze, duszności oraz wymioty.

Podczas wakacji w rejonie basenu Morza Śródziemnego (południowa część Europy i północna część Afryki) warto uważać, by na swojej drodze nie spotkać skorpiona z gatunku Buthus occitanus. Łatwo rozpoznać go po barwie, ma bowiem żółtawy kolor. W dzień ukrywa się pod kamieniami w gorących i suchych miejscach. Ukąszeni przez zwierzę są opuchnięci, odczuwają osłabienie, świąd i nadmiernie się pocą.

Żeglarz portugalski, nazywany przez niektórych meduzą, w rzeczywistości jest gatunkiem rurkopława – można poznać go po charakterystycznym pęcherzu, który unosi się na powierzchni wody. To jedno z najniebezpieczniejszych stworzeń w europejskich wodach – poparzenia i jad są niesamowicie groźne dla człowieka – mogą powodować m.in. niewydolność oddechową, zaburzenia układów: nerwowego, mięśniowo-szkieletowego czy pokarmowego, zapaść, a nawet śmierć.

Egipt to jeden z ulubionych kierunków fanów nurkowania. Nie każdy zdaje sobie jednak sprawę z niebezpieczeństwa, jakie niesie kontakt z jednym z występujących tam gatunków ślimaka. Stożek tekstylny ma piękną, kolorową muszlę, ale pod żadnym pozorem nie należy go dotykać! Mięczak wytwarza niesamowicie silną neurotoksynę – kontakt z tą substancją grozi paraliżem i śmiercią.

Ostatnio wiele tych ślimaków pojawiło się także na plażach w popularnym egipskim kurorcie – Hurghadzie. Podczas wypoczynku w tym kraju warto więc pamiętać, by przestrzec przed nimi także bawiące się nad brzegiem dzieci.

Podczas wędrówek niektórymi ścieżkami m.in. we Włoszech, Szwajcarii czy Francji trzeba uważać na żmije żebrowane oraz węże z gatunku malpolon – ich jad nie jest co prawda śmiertelny (niektórzy porównują je do jadu żmii zygzakowatej) , jednak ukąszenie przez takiego gada nigdy nie jest przyjemnym doświadczeniem.

Roznoszą choroby, przenoszą pasożyty. Śmiertelne niebezpieczeństwo na wakacjach, które ledwo dostrzeżesz gołym okiem

Źródła: Zest Car Rental, hurghada24.pl