IPT - pasek artykułowy

Rowerem w woj. małopolskim. Gdzie w weekend 18 - 19 maja? Zobacz podpowiedzi wypraw

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Rozważasz wyprawę rowerową w woj. małopolskim? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Mamy 10 ciekawych tras. Mogą mieć różne stopnie trudności czy długości, dlatego każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Razem z Taseo proponujemy Wam 10 tras na wycieczkę rowerową w woj. małopolskim. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Sprawdź, jakie trasy rowerowe w woj. małopolskim proponujemy na weekend.

Spis treści

Trasy rowerowe w woj. małopolskim

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 10 tras rowerowych w woj. małopolskim, które wypróbowali inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Sprawdź wybrane trasy o różnym stopniu trudności. Spokojna wyprawa malowniczym szlakiem, a może coś szalonego i trudnego? W wybranych przez nas trasach każdy znajdzie coś dla siebie. Wybierz plan wycieczki i przygotuj się do wyjazdu.

Zanim wyruszysz w drogę, sprawdź prognozę pogody. W sobotę 18 maja w woj. małopolskim ma być od 10°C do 21°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi na różnych obszarach od 1% do 42%. W niedzielę 19 maja w woj. małopolskim ma być od 11°C do 22°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi na różnych obszarach od 1% do 58%.

🚲 Trasa rowerowa: Po dziurach i bezdrożach.

  • Początek trasy: Brzeszcze
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 35,62 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 45 min.
  • Przewyższenia: 50 m
  • Suma podjazdów: 663 m
  • Suma zjazdów: 681 m

Rowerzystom trasę poleca Lemur36

Dzisiejsza trasa prowadzi do Wisły Wielkiej. W większości przebiega polnymi drogami pomiędzy stawami Maciek i Zabrzeszczak oraz wzdłuż jez. Goczałkowickiego. Są też odcinki asfaltowe ale zdarzają się i bezdroża. Najtrudniejszy odcinek znajduje się wzdłuż stacji elektroenergetycznej "Goczałkowice", gdzie musimy przedzierać się pomiędzy kukurydzą a gałęziami drzew.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Dzika Promenada i dwie zapory.

  • Początek trasy: Brzeszcze
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 36,71 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 51 min.
  • Przewyższenia: 53 m
  • Suma podjazdów: 797 m
  • Suma zjazdów: 798 m

Rowerzystom trasę poleca Lemur36

Jesień przybiera coraz piękniejsze barwy dlatego proponuję łatwą i króką trasa w sam raz na jesienne wypady. Z Czechowic-Dziedzic jedziemy do Pszczyny, gdzie Bulwarem nad Pszczynką pojedziemy przez cześć pszczyńskiego parku zwanego Dziką Promenadą (lub Zwierzyńcem), który powstał po 1792 r. na dnie osuszonego ogromnego Stawu Pszczyńskiego. Dalej przez Porębę dojeżdżamy do zapory wodnej na zbiorniku Łąka. Ze względu na bardzo błotniste i grząskie ścieżki polne, zmuszony byłem trzymać się dróg utwardzonych i asfaltowych. Wracając, po drodze mamy jeszcze jedną zaporę, tym razem na jez. Goczałkowickim.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Krynica Zdrój - Jaworzyna Krynicka - Muszyna - Krynica

  • Początek trasy: Krynica-Zdrój
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 38,23 km
  • Czas trwania wyprawy: 4 godz. i 40 min.
  • Przewyższenia: 650 m
  • Suma podjazdów: 877 m
  • Suma zjazdów: 877 m

Adammo83 poleca tę trasę

Dzisiejszą przygodę rozpocząłem przy ul. Pułaskiego w Krynicy. Mój cel: Jaworzyna Krynicka i Runek. Po spokojnym zjeździe do ul. Zielonej rozpoczyna się pierwszy podjazd. Sam podjazd do granicy lasu jest jeszcze w miarę łagodny. Po wjechaniu do lasu rozpoczyna się wodnisto/błocisto/kamienisty podjazd chwilami bardzo stromy i śliski. Po szczęśliwym dotarciu na szczyt podjazdu rozpoczynam zjazd w kierunku Czarnego Potoku (zielony szlak), należy uważać na błoto i kamienie, a chwilami całe serie korzeni. Tak czy inaczej dojeżdżamy do asfaltowej drogi, praktycznie przy dolnej stacji kolei gondolowej. Aby dotrzeć rowerem na Jaworzynę można wybrać dwa warianty: szlak czerwony (nie wiem jak wygląda, nie jechałem ale domyślam się że skill musi być nie lada wysoki by temu podołać) oraz droga dojazdowa dla służb. Ja wybrałem wariant drugi. Po krótkiej chwili asfalt się kończy i zaczyna nieco bardziej dzika droga, pełna kamieni, jeszcze łagodnie pnąca się w górę. Później już tylko gorzej - wyłożona bazaltowym kamieniami droga sprawia problem natury psychologicznej, myśląc, że zaraz się poddam, muszę zrobić chwilę przerwy, łyk wody i ruszam dalej. Podjazd robi się coraz bardziej stromy i wilgotny aczkolwiek las który Nas otacza koi ból i złe myśli. Jedziemy dalej, podjazd stromy i nieprzyjazny rowerzystom, w końcu chwila „prostej” gdzie nogi mogą odpocząć. Moja radość nie trwa jednak długo bo ta „prosta” ma zaledwie 200m długości. No nic, myślę sobie, i jadę dalej pod górę, kąt podjazdu chwilami jest dosyć łagodny, lecz są odcinki gdzie mocno wzrasta, to działa na moją psychikę. Muszę chwilę odsapnąć, napić się, przetrzeć pot spod kasku i ruszam. Mijając ludzi schodzących w dół, zmotywowany ich pozdrowieniami atakuję dalej. Dojeżdżam do schroniska, powoli mijając ów obiekt widzę przed sobą stromy, jak dla mnie bardzo stromy, fragment dalszej drogi (miałem nadzieję, że to schronisko to już prawie szczyt – tak to prawda to prawie szczyt, ale jak wiemy „prawie” robi różnicę). Jadąc na najwyższych przełożeniach pod ten ostatni podjazd, w jego połowie zatrzymuję się ponownie by dokonać standardowej już procedury napicia się wody. Po ciężkim ruszeniu postanawiam uderzyć na górę bez postoju, na moje szczęście po kilkudziesięciu metrach ukazuje się jakiś budynek, szczęśliwy mówię sobie, że to to, to mój cel. Minąłem budynek , za którym było lekko z górki, oczom mym ukazały się wagoniki kolei gondolowej sunące do góry i w dół, oraz stok narciarski który ciągnie się prawie pionowo (wg. mojej oceny) do góry. Zaciskam zęby i postanawiam jechać dalej drogą , której trzymałem się od dołu. Po walce ze swoją wątłą kondycją i głową dojeżdżam do samej góry, bez postoju tak jak sobie założyłem nieco wcześniej. Cały podjazd od dolnej stacji kolei gondolowej to ok. 5km. Szczęśliwy siadam na ławce niedaleko tablic z mapami poglądowymi dla turystów. Odpoczynek, oraz piękne widoki na Nasze góry, w tle Tatry Wysokie lecz mgła utrzymująca się gdzieś tam daleko skutecznie zasłoniła ich znaczną część. Patrząc w drugą stronę widoki są znacznie czystsze. Napawam się widokiem, jedząc kanapkę ze śniadania i rozglądając się po mapie, postanawiam – na Runek! (szlak czerwony), na rowerze to kilkanaście minut jazdy. Po stromym trawiasto/błotnistym zjeździe, zaczyna się znów podjazd. Wspinaczka jest w miarę łagodna, krótka ale mocno uwalona fragmentami kamieni dziko rozrzuconych, co sprawia, że stabilność na podjeździe jest nie najprostsza. Po dojechaniu do płaskiego odcinka, gdzie łączą się szlaki czerwony z niebieskim, już tylko chwila dzieli mnie od Runka(?), prosta, łagodna droga nie sprawia żadnego problemu – to chwila na odpoczynek i relaks. Dojechałem. Zadowolony i dumny z siebie jak paw postanawiam atakować dalej. Plan jest prosty, niebieskim w dół do Schroniska pod Wierchomlą Małą. Plan ten realizuję, jadę w dół szlakiem niebieskim, droga wygląda w miarę łagodnie, gdzie niegdzie kamienie lub jakieś podeszczowe strumyki urozmaicają zjazd swoim błotem na mojej twarzy. Chcę się rozpędzić, ale na studzę swój zapał i przy prędkości ok. 30 km/h dojeżdżam do pięknej polany, zielono, słonecznie, aż nie chce się jechać dalej. Po minięciu tego miejsca dojeżdżam do schroniska, tam szybkie zdjęcie i w drogę. Od tej pory ciągle w dół szeroką i szutrową drogą do Szczawik. W pewnym momencie droga szutrowa zamienia się w asfaltową. Od Runek do Muszyny jedziemy ciągle w dół przez ok. 11km! Po drodze mijam ozdobne figury zwierząt, podobne można znaleźć w Krynicy Zdroju. Koniec zjazdów, trochę płaskiego. Z Muszyny kieruję się na Powroźnik, ruch samochodowy gęstnieje i nie czuję się zbyt komfortowo słysząc za swoimi plecami sapiące silniki TIRów czy autobusów, które powoli suną za mną, czekające by mnie wyprzedzić. Tak więc jadę chodnikiem praktycznie od samej Muszyny aż do Krynicy, wjeżdżając na asfalt tylko gdy sytuacja tego wymaga. Powoli dojeżdżam do Krynicy, mijam deptak i kieruję się w górę do ul. Pułaskiego. Tu kończę swoją przygodę.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Ojców i okolice

  • Początek trasy: Skała
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 41,92 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 13 min.
  • Przewyższenia: 252 m
  • Suma podjazdów: 2 097 m
  • Suma zjazdów: 2 075 m

Dominik poleca tę trasę rowerzystom

Ojców, Dolina Prądnika,Pieskowa Skała oraz Dolina Kluczwody są to bardzo atrakcyjne okolice dla rowerzystów. Trasa ma kilka stromych podjazdów ale piękne widoki rekompensują w 100% te trudności.Dla mniej zaawansowanych polecam tylko odcinek górny mapy zaczynając od Doliny Prądnika potem w lewo żółtym szlakiem na Porębę, Sąspów(tam czeka nas troszkę pod górę),potem zjazd w stronę Pieskowej Skały, zamek ,maczuga Herkulesa i powrót do Ojcowa. Zdecydowanie najpiękniejszy odcinek tej trasy prowadzi przez Dolinę Prądnika,która jest najdłuższą z okolicznych dolin - ma 15 km długości, oraz uważana jest za jedną z najpiękniejszych dolin polskich.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 46 „Wielopole, Wielopole” – Śladami Tadeusza Kantora

  • Początek trasy: Biecz
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 35 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 11 min.
  • Przewyższenia: 198 m
  • Suma podjazdów: 932 m
  • Suma zjazdów: 932 m

UM_Podkarpackie poleca tę trasę rowerzystom

Trasa łatwa technicznie, przebiega głównie po drogach lokalnych o niewielkim natężeniu ruchu samochodowego. Dużym ułatwieniem w nawigacji będą wiodące tędy szlaki rowerowe i piesze. Samochód możemy zostawić na wygodnym, bezpłatnym parkingu obok naziemnego schronu kolejowego we wsi Stępina . Jest on udostępniony do zwiedzania. Ruszając, skręcamy najpierw w prawo, a po kilkudziesięciu metrach w lewo. Wspinamy się w kierunku przysiółka Chytrówka. Tam spotykamy niebieski szlak pieszy, wraz z którym skręcamy w prawo. Kontynuujemy podjazd. Dojeżdżamy do dwóch wież RTV i zaczynamy długi zjazd w kierunku Wiśniowej. Skręcamy w lewo, drogą wojewódzką nr 988 jedziemy około 1,5 km do pałacu Mycielskich . Dalej kierujemy się na północ, dobrze oznaczonym niebieskim Szlakiem Widokowym Gminy Wiśniowa. Na rozjeździe za skałką Dudniacz, skręcamy w prawo i rozpoczynamy zjazd do Wielopola Skrzyńskiego. Tam odwiedzamy rynek i barokowy kościół z 1683 roku wraz z dawną plebanią, w której w 1915 roku urodził się jeden z najwybitniejszych twórców XX wieku – Tadeusz Kantor. Obecnie w budynku mieści się Kantorówka – Ośrodek Dokumentacji i Historii Regionu – Muzeum Tadeusza Kantora . Za kościołem skręcamy w prawo, a następnie w lewo i jedziemy do Brzezin. Mijamy drewniany kościół pw. św. Mikołaja i za znakami zielonego szlaku pieszego odbijamy w prawo. Po czterech kilometrach docieramy do przysiółka Pogwizdów. Za wiatą skręcamy w prawo, po kilkuset metrach na skrzyżowaniu ze szlakiem żółtym, ponownie w prawo, a następnie w lewo wraz ze znakami czerwonej ścieżki dydaktycznej. Podążając nią docieramy do parkingu przy schronie w Cieszynie.

ATRAKCJE NA TRASIE:

Naziemny schron kolejowy w Stępinie-Cieszynie – jeden z obiektów kompleksu Anlage Süd – kwatery głównej Hitlera z okresu II wojny światowej. Wybudowali go w latach 1940–1941 Niemcy, wykorzystując niewolniczą pracę więźniów. Schron ma długość prawie 400 m i ściany grubości około 2 metrów. W pobliżu wzniesiono zabudowania pomocnicze i bunkry bojowe służące do ochrony tunelu. Obecnie kompleks pełni rolę atrakcji turystycznej i jest udostępniony do zwiedzania.

Pałac Mycielskich w Wiśniowej – jego historia sięga XVIII w., kiedy właścicielami byli Jabłonowscy. Po pożarze w 1848 r. posiadłość przejęli Mycielscy i przebudowali ją w stylu neoklasycystycznym. Tutaj w kolejnych latach kwitło życie towarzyskie i intelektualne. Gościło tu wielu artystów. Budynek otacza park, w którym znajdują się także: oficyna, stajnie dworskie i kaplica grobowa.

Muzeum Tadeusza Kantora w Wielopolu Skrzyńskim – mieści się w budynku starej plebani, gdzie w 1915 r. urodził się Kantor – malarz, scenograf, jeden z największych twórców awangardy XX w., założyciel Teatru Cricot 2 w Krakowie. Wystawa muzealna przedstawia historię rodziny artysty i jej związki z Wielopolem Skrzyńskim. Zobaczymy tu m.in. pamiątki z jego dzieciństwa, korespondencję, rękopisy oraz rekwizyty z najbardziej znanych przedstawień artysty: Wielopole, Wielopole oraz Umarła klasa.

Kościół pw. św. Mikołaja w Brzezinach – przykład XV-wiecznego drewnianego zespołu kościelnego. Mimo upływu czasu i licznych rekonstrukcji zachował swój gotycki charakter. Wnętrze pokrywa bogata dekoracja malarska z I połowy XVI w. Uwagę zwraca również późnobarokowy ołtarz główny z 1700 r. Obok świątyni stoi barokowa XVIII-wieczna dzwonnica w typie wieżowym.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Nad zalewem Łęg wiosny szukałem

  • Początek trasy: Chełmek
  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 25,29 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 4 min.
  • Przewyższenia: 51 m
  • Suma podjazdów: 207 m
  • Suma zjazdów: 211 m

Shadow125 poleca tę trasę

Dzisiaj ładne słoneczko, więc postanowiłem poszukać wiosny. Jako że najbardziej lubię okoliczne lasy, wybór padł na Jaworzno i zalew Łęg. Trasa spokojna. Trzeba niestety dojechać i wrócić ulicami, ale na miejscu tylko żałować, że nie ma więcej czasu. Wiosnę znalazłem oczywiście.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Modyń

  • Początek trasy: Nowy Wiśnicz
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 39,95 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 min.
  • Przewyższenia: 610 m
  • Suma podjazdów: 1 261 m
  • Suma zjazdów: 1 261 m

Mansi5 poleca tę trasę

Wjazd na Przełęcz Ostrą drogą asfaltową, następnie drogą okrężną (żeby było troszkę dalej) przez Zalesie na Modyń. Końcówka niebieskim szlakiem dość wymagająca (schodziłem z roweru czasem). Na samym Modyniu szlaki dość dziwnie położone - nie za bardzo zgadzały się z mapą. Zjazd początkowo szlakiem żółtym, później jakąś drogą do Młyńczysk. Trasa momentami dość trudna.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Już zachodzi czerwone słoneczko...

  • Początek trasy: Brzeszcze
  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 35,03 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz.
  • Przewyższenia: 102 m
  • Suma podjazdów: 704 m
  • Suma zjazdów: 706 m

Rowerzystom trasę poleca Lemur36

Niedzielne popołudnie, pyszny obiad... do pełni szczęścia brakuje tylko trochę ruchu ;) Chociaż pogoda mroźna, to pięknie świecące słońce zachęca do przejechania małej rundki. Kieruję się na Bestwinę, Hałcnów, Komorowice Krakowskie i Śląskie, dalej Mazańcowice, Ligotę, Burzej. Największą atrakcją podczas pokonywania trasy był zachód słońca. Okazuje się, że nie tylko nad morzem czy w górach wygląda on pięknie, ale i w najbliższej okolicy może nas urzec! Kolejną ciekawostką były tajemnicze ślady na drodze, czyżby były to stopy Yeti? :)
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Skrzyczne, Barania, biały krzyż

  • Początek trasy: Andrychów
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 69,62 km
  • Czas trwania wyprawy: 7 godz. i 46 min.
  • Przewyższenia: 799 m
  • Suma podjazdów: 2 228 m
  • Suma zjazdów: 2 228 m

Trasę dla rowerzystów poleca Mansi5

Trasa rozpoczyna się łatwym technicznie podjazdem pod Skrzyczne (750 m przewyższenia). Idealna droga dla rowerów - niekoniecznie nawet górskich. Do pewnego miejsca (kawałek przed Malinowską Skałą) trasa fajna, łagodna, bez przeszkód. Od tego momentu jednak ciężkie zjazdy i podejścia z dużą ilością kamieni. Można było w pewnym momencie zjechać na alternatywną łatwiejszą trasę po zachodniej części (chyba jakaś jest - następnym razem ją wypróbuję). Najgorszy jednak był zjazd z Baraniej Góry do schroniska - dwie alternatywne trasy. Jedna z dużą ilością luźnych kamieni druga z grubymi korzeniami - co kto woli - obie trasy ciężkie. Ale od schroniska już trasa bardzo łatwa i ciekawy zjazd wzdłuż Czarnej Wisełki asfaltem. Następnie asfaltowy podjazd na przełęcz Salmopolską i okrążenie Skrzycznego.
Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


🚲 Trasa rowerowa: Trójstyk granic Czech, Polski i Słowacji

  • Początek trasy: Kraków
  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 283,37 km
  • Czas trwania wyprawy: 22 godz. i 14 min.
  • Przewyższenia: 733 m
  • Suma podjazdów: 4 466 m
  • Suma zjazdów: 4 481 m

Andrzej.aa poleca tę trasę rowerzystom

Nawiguj

Jaka będzie pogoda?


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Wycieczka rowerowa - jak się przygotować?

Przed rozpoczęciem sezonu rowerowego pamiętaj, by zadbać o swój jednoślad. Przegląd powinno wykonywać się przynajmniej raz w roku. Można samodzielnie dbać o sprzęt, lub oddać go w ręce specjalistów. W serwisach rowerowych oferowane są kompleksowe usługi serwisowe.

Im lepiej będziesz dbać o rower, tym dłużej Ci on posłuży. Poza tym dobry stan techniczny przekłada się na bezpieczną jazdę. Jest to więc bardzo istotne.

Co najmniej raz na rok powinno się sprawdzić:

  • napęd, przerzutki, linki, hamulce
  • koła
  • łańcuch

Wydawałoby się, że dbanie o rower to prosta sprawa. Nic bardziej mylnego. Jeśli chcesz odpowiednio dbać o swój jednoślad, potrzebny jest szereg czynności. Jednak na pewno przełoży się to na komfort jazdy oraz długotrwałą sprawność roweru.

Jeśli zadbałeś już o rower, pozostało Ci jedynie zaplanowanie trasy i można ruszać w drogę!

Co zabrać na wycieczkę rowerową?

W zależności od tego, jak długą planujesz wycieczkę, będzie zależeć Twoja lista rzeczy do zabrania ze sobą. Oczywiście na krótkie, jednodniowe wycieczki rowerowe, nie potrzebujemy wielu rzeczy. Sprawa komplikuje się jednak, jeśli planujemy dłuższą wyprawę.

Na wycieczkę rowerową warto ze sobą zabrać:

  • wodę
  • czapkę z daszkiem lub zwykłą
  • rękawiczki na rower
  • uchwyt na telefon do roweru
  • kask
  • okulary

Oczywiście lista rzeczy na rower będzie zależeć od indywidualnych preferencji. Podstawą będzie wygodny strój sportowy oraz buty. Bardzo wygodną opcją są specjalne majtki, spodenki lub legginsy na rower, które są bardzo miękkie, dzięki czemu możemy uniknąć obtarć i większego bólu.

Czapka z daszkiem świetnie sprawdzi się w słoneczny dzień, natomiast zwykła w chłodniejsze dni. Rękawiczki rowerowe zapobiegną obtarciom rąk, a okulary będą chronić Twoje oczy nie tylko przed promieniami słonecznymi ale również przed owadami.

Uchwyt na telefon będzie przydatny, jeśli chcesz swoją trasę śledzić w aplikacji. Kask jest istotny dla Twojego bezpieczeństwa.

Inne przydatne akcesoria: uchwyt na bidon oraz bidon na wodę, nóżka do roweru, zapięcie do roweru, plecak lub saszetka, a także oświetlenie.

Jeśli wybierasz się na dłuższą wycieczkę lista będzie znacznie dłuższa. Musisz pomyśleć, choćby o ubraniach na zmianę czy podstawowych narzędziach, które będą przydatne, jeśli rower ulegnie małej usterce (np. łyżki do opon cyz dętka zapasowa).

Co zwiedzić w woj. małopolskim? To region wielu atrakcji

Małopolska to jeden z najpiękniejszych regionów naszego kraju, stanowi więc idealne miejsce na zorganizowanie rowerowej wyprawy. Stolica regionu, Kraków, przeprowadzi wzdłuż cennych zabytków i urokliwych uliczek, a górujące nad rejonem Tatry urozmaicą – już i tak zachwycające – krajobrazy. Podczas wyprawy jednośladem warto też zwrócić uwagę na wyjątkowe zamki i pałace oraz obiekty na Szlaku Architektury Drewnianej. Kierując się w stronę Wieliczki lub Bochni rekomendujemy zrobienie sobie przerwy na zwiedzanie wyjątkowych kopalni soli. Z kolei by poczuć się jak na południu Europy, wystarczy odwiedzić regionalne winnice, których atmosfera i wyroby zachwycą każdego miłośnika wina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rowerem w woj. małopolskim. Gdzie w weekend 18 - 19 maja? Zobacz podpowiedzi wypraw - Gazeta Krakowska

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronapodrozy.pl Strona Podróży